Kiedy nie ma szans na prawdziwą sprawiedliwość, w imię wyższych racji stosuje się czasem sprawiedliwość zastępczą. Tak było, kiedy Al Capone poszedł do wiezienia – nie za mordy, wymuszenia i nielegalny handel wódką, tylko za przestępstwa podatkowe. Podobnie dziś sąd w Las Vegas skazał na dożywocie niejakiego O.J Simpsona, tego samego, którego przed trzynastu laty zdominowana przez Murzynów ława przysięgłych uwolniła od winy i kary za morderstwo.
Więcej możesz przeczytać w 43/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.