Rząd powinien sfinansować budowę meczetu w Warszawie
Warszawa usiana setkami strzelistych minaretów – to na razie tylko sen literata i byłego scenarzysty „Świata według Kiepskich" Piotra Ibrahima Kalwasa. Sen na tyle nierealny, że jego autor postanowił się wynieść z hedonistycznej i pogrążonej w moralnej degrengoladzie Europy i zamieszkać w Egipcie. Warszawa ma bowiem tylko salę modlitewną. Teraz może się to zmienić, bo polscy muzułmanie wracają do starej idei zbudowania w stolicy większego meczetu, który miałby być świadectwem ścisłego związku ich religii z polskością. A myśl ta, choć w wielu krajach europejskich wywołałaby szeroką dyskusję, a może i obywatelski sprzeciw, w Polsce przeszła niemal niezauważona. I trudno się temu dziwić.
Więcej możesz przeczytać w 43/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.