Świat Prodi zredukuje Kalinowskiego? Komisja Europejska wezwała do szerszego otwarcia w światowym handlu produktami rolnymi, ograniczenia dotacji eksportowych i wprowadzenia nowych koncesji wobec krajów rozwijających się. Zaproponowano redukcje ceł o 36 proc., dotacji eksportowych o 45 proc. i - co szczególnie zaskakujące - wewnętrznych subsydiów dla rolnictwa, zakłócających handel międzynarodowy, aż o 55 proc. Poszła unia po rozum do głowy? Tego jeszcze nie wiemy. Ale wiemy, że jeśli tak dalej pójdzie, to Jarosław Kalinowski, obiecujący naszym chłopom mannę z Brukseli, pójdzie z torbami. Panta rhei Niech się wieża pnie do góry
| Polska Widzenie Kołodki Będę się starał, by nie było konieczności podwyższania o ćwierć punktu procentowego rocznie obciążeń, ale żeby gospodarować oszczędniej tym, co jest - zapowiedział Grzegorz Kołodko krótko po tym, jak Sejm uchwalił, że składka na zdrowie będzie rosła przez pięć najbliższych lat, co de facto oznacza zwiększenie obciążeń fiskalnych. Szanowna pani nauczycielko ze Starachowic, prosimy uprzejmie o zakup nowych okularów dla naszego (zbyt) drogiego ministra finansów krótkowidza. Czego nauczy nauczycielka? Emerytowana nauczycielka ze Starachowic chce kupić Hutę Ostrowiec, postawioną w stan upadłości. Pieniądze na zakup (230 mln zł) dostaje w ratach od żydowskiego bankiera. Kupując hutę, nauczycielka "ma nadzieję zostawić po sobie ślad i zapewnić pracę mieszkańcom Ostrowca". A może zamiast reanimować zbyt ciężki dla naszych portfeli przemysł ciężki, zainwestować w naukę, która oby nie poszła w las? Mikołaj Balcerowicz Narodowy Bank Polski przekazał administracji rządowej pod choinkę 28 budynków po likwidowanych placówkach terenowych. Wcześniej rząd dostał od NBP inny prezent - 1,1 mld zł zysku banku centralnego, które uratowały budżet państwa Kołodki na rok 2003. Co jeszcze trzyma w swoim skarbcu dla sterników gospodarki Leszek Balcerowicz? Ujawniamy tę tajemnicę: podręcznik arytmetyki.
|
Świat Czwarta droga Slow food Węgierska herezja
| Polska Last minute Kwestia kosztów
|
| Nie lubimy swojej pracy. W świecie lepsi pod tym względem są od nas tylko Japończycy. Jeszcze trochę, a rzeczywiście zbudujemy drugą Japonię. Tak się jednak składa, że w Kraju Kwitnącej (obecnie więdnącej) Wiśni spadek przywiązania do miejsc pracy zbiegł się z nie notowaną tam wcześniej recesją. Czy przy tak niskim poszanowaniu pracy w Polsce możliwa jest poprawa wyników gospodarczych? |
Kiedy euro? | |
Edmund Pietrzak profesor ekonomii na Uniwersytecie Gdańskim, doradca prezydenta RP Szybkie wejście Polski do strefy euro przy zawyżonym kursie złotego to najgorszy ze scenariuszy zastąpienia walut. W interesie Polski leży jak najszybsze członkostwo w UE i wstępowanie bez pośpiechu do unii walutowej. Polska gospodarka jest mało konkurencyjna wobec eurolandu. Szybkie wejście do unii walutowej oznaczałoby drugą terapię szokową, a na to nie ma przyzwolenia społecznego ani zgody politycznej. Brak pośpiechu daje czas na poprawę konkurencyjności polskiej gospodarki oraz naturalne osłabienie przewartościowanego złotego. Pozostawia dłużej w rękach polskich władz walutowych narzędzia polityki makroekonomicznej - politykę pieniężną i kursową. Do euro nie spieszą się Wielka Brytania, Szwecja i Dania oraz Węgry i Czechy, a UE i Europejski Bank Centralny nie chcą rozszerzenia strefy euro przed 2008 r. | Rafal Antczak ekspert Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych Uważam, że powinniśmy przystąpić do unii walutowej jak najszybciej. Jestem przeciwnikiem dłubania przy kursie walutowym, a obawiam się, że w przyszłym roku będzie on obiektem przetargu politycznego. Zmiana polityki kursowej nie zmieni sytuacji firm. To jest problem strukturalny, a obecna polityka kursowa jest optymalna. Grzegorz Kołodko zapewnia, że Polska szybko spełni kryteria traktatu z Maastricht pozwalające przyjąć euro. Przynajmniej niektóre z nich zostaną spełnione poprzez manipulację definicjami, a nie reformę finansów. Skutkiem przyjęcia euro będzie zróżnicowanie sytuacji złych i dobrych firm. Dzięki temu rynek zostanie oczyszczony z nieefektywnych przedsiębiorstw. Trwanie przy złotym i osłabienie jego kursu może poprawić sytuację słabych eksporterów, ale pogorszy sytuację firm i gospodarstw zaciągających kredyty w obcych walutach. |
Redystrybucja To ponowny podział tego, co już podzielono. Uznano bowiem pierwotny podział produktu za niesprawiedliwy, uniemożliwiający zarówno prowadzenie wojen, jak i opiekę nad słabszymi. W Polsce w imię tej opieki zabiera się pieniądze tym, którzy inwestują i - tworząc miejsca pracy - zmniejszają zapotrzebowanie na opiekę społeczną. Jesteśmy już blisko sytuacji, kiedy wszystkie zyski będą przechwytywane na masowe świadczenia społeczne. Wacław Wilczyński |
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.