Wszystkie drzwi wiodą do Sejmu
107 funkcjonariuszy straży marszałkowskiej wspieranych przez grupę pirotechników z BOR nie jest w stanie uchronić posłów przed niepożądanymi gośćmi. Do parlamentu prowadzi kilkanaście wejść. Przez sejmowy kompleks prowadzą chętnie wykorzystywane przez warszawiaków skróty: np. od Rozbratu do Wiejskiej. Trudno się więc dziwić, że 19 grudnia grupa 30 bezrobotnych bez trudu odepchnęła dwóch strażników i wdarła się do sali obrad.
Gdyby byli lepiej zorientowani, weszliby do Sejmu nie niepokojeni przez nikogo.
Balcerowicz, złoty i komórka
Czytelnicy "Wprost" i słuchacze radiowej Trójki wybrali symbole III Rzeczypospolitej. Zdecydowanym zwycięzcą plebiscytu okazał się Leszek Balcerowicz, prezes Narodowego Banku Polskiego, twórca polskiej terapii szokowej (685 głosów). Wyprzedził on Lecha Wałęsę (606 głosów) oraz Aleksandra Kwaśniewskiego (96 głosów) i Adama Małysza (61 głosów). Obok osobistości mających największy wpływ na kształt III RP czytelnicy i słuchacze za symbole Polski po 1989 r. uznali telefon komórkowy (73 głosy), złotego (48), Internet (31) oraz hipermarket (23). Szczegółowe wyniki głosowania można znaleźć w serwisie Wprost Online.
Nagroda dla "Wprost"
Dziennikarze tygodnika "Wprost" Marcin Kowalski i Rafał Pleśniak otrzymali I nagrodę za cykl publikacji "Sitwokracja". Nagrodę (10 tys. zł) przyznała fundacja Pro Veritate za opisanie lokalnych sitw zagrażających demokracji, zasadom praworządności oraz prawom człowieka, jak uzasadniał werdykt Rafał Modzelewski, prezes fundacji. Ponadto nagrodzono Aleksandrę Wójtowicz - za stworzenie miesięcznika "Biznes i Ekologia" - oraz prof. Eugeniusza Smoktunowicza - za przygotowanie "Wielkiej encyklopedii prawa".
Kołodko na Białoruś
Grzegorz W. Kołodko, minister finansów, w wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Biełorusskij Rynok" stwierdził: "Uniknęliście popełnienia wielu błędów, które my popełniliśmy". Tradycyjnie prof. Kołodko skrytykował terapię szokową Leszka Balcerowicza. Jego zdaniem, Polska potrzebowała wiele czasu, by dojść do siebie po szoku. "Za dużo było ograniczeń w polityce monetarnej, zbyt drogo kosztował gospodarkę realny spadek produkcji, bezrobocie itd." - opowiadał Kołodko. Czyżby białoruski skansen gospodarczy był dla polskiego ministra finansów wzorem rozwoju?
Kalendarz sojuszu
W kalendarzu "Zwierzęta polityczne" przygotowanym przez młodzieżówkę SLD nie znalazł się Mariusz Łapiński, minister zdrowia. Nie chciał się sfotografować z wężem, obawiając się, że będzie wyglądał jak żmija. Sylwia Pusz sfotografowała się pod wodą, by nawiązać kontakt ze złotą rybką. Politykiem, któremu udało się nakłonić pomysłodawców kalendarza do zmiany rekwizytów, był Marek Borowski. Początkowo miał wystąpić z laską marszałkowską i dzięciołem. Przekonał jednak, że laska to insygnium władzy państwowej i jej wykorzystywanie w nieurzędowym kontekście mogłoby wywołać polityczny skandal.
Autorzy zdjęć: Z. Furman, K. Mikuła
107 funkcjonariuszy straży marszałkowskiej wspieranych przez grupę pirotechników z BOR nie jest w stanie uchronić posłów przed niepożądanymi gośćmi. Do parlamentu prowadzi kilkanaście wejść. Przez sejmowy kompleks prowadzą chętnie wykorzystywane przez warszawiaków skróty: np. od Rozbratu do Wiejskiej. Trudno się więc dziwić, że 19 grudnia grupa 30 bezrobotnych bez trudu odepchnęła dwóch strażników i wdarła się do sali obrad.
Gdyby byli lepiej zorientowani, weszliby do Sejmu nie niepokojeni przez nikogo.
Balcerowicz, złoty i komórka
Czytelnicy "Wprost" i słuchacze radiowej Trójki wybrali symbole III Rzeczypospolitej. Zdecydowanym zwycięzcą plebiscytu okazał się Leszek Balcerowicz, prezes Narodowego Banku Polskiego, twórca polskiej terapii szokowej (685 głosów). Wyprzedził on Lecha Wałęsę (606 głosów) oraz Aleksandra Kwaśniewskiego (96 głosów) i Adama Małysza (61 głosów). Obok osobistości mających największy wpływ na kształt III RP czytelnicy i słuchacze za symbole Polski po 1989 r. uznali telefon komórkowy (73 głosy), złotego (48), Internet (31) oraz hipermarket (23). Szczegółowe wyniki głosowania można znaleźć w serwisie Wprost Online.
Nagroda dla "Wprost"
Dziennikarze tygodnika "Wprost" Marcin Kowalski i Rafał Pleśniak otrzymali I nagrodę za cykl publikacji "Sitwokracja". Nagrodę (10 tys. zł) przyznała fundacja Pro Veritate za opisanie lokalnych sitw zagrażających demokracji, zasadom praworządności oraz prawom człowieka, jak uzasadniał werdykt Rafał Modzelewski, prezes fundacji. Ponadto nagrodzono Aleksandrę Wójtowicz - za stworzenie miesięcznika "Biznes i Ekologia" - oraz prof. Eugeniusza Smoktunowicza - za przygotowanie "Wielkiej encyklopedii prawa".
Kołodko na Białoruś
Grzegorz W. Kołodko, minister finansów, w wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Biełorusskij Rynok" stwierdził: "Uniknęliście popełnienia wielu błędów, które my popełniliśmy". Tradycyjnie prof. Kołodko skrytykował terapię szokową Leszka Balcerowicza. Jego zdaniem, Polska potrzebowała wiele czasu, by dojść do siebie po szoku. "Za dużo było ograniczeń w polityce monetarnej, zbyt drogo kosztował gospodarkę realny spadek produkcji, bezrobocie itd." - opowiadał Kołodko. Czyżby białoruski skansen gospodarczy był dla polskiego ministra finansów wzorem rozwoju?
Kalendarz sojuszu
W kalendarzu "Zwierzęta polityczne" przygotowanym przez młodzieżówkę SLD nie znalazł się Mariusz Łapiński, minister zdrowia. Nie chciał się sfotografować z wężem, obawiając się, że będzie wyglądał jak żmija. Sylwia Pusz sfotografowała się pod wodą, by nawiązać kontakt ze złotą rybką. Politykiem, któremu udało się nakłonić pomysłodawców kalendarza do zmiany rekwizytów, był Marek Borowski. Początkowo miał wystąpić z laską marszałkowską i dzięciołem. Przekonał jednak, że laska to insygnium władzy państwowej i jej wykorzystywanie w nieurzędowym kontekście mogłoby wywołać polityczny skandal.
Autorzy zdjęć: Z. Furman, K. Mikuła
Więcej możesz przeczytać w 1/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.