Jak jeść z głową
Od kilkunastu tygodni uczniom szkoły podstawowej w Hampstead w Wielkiej Brytanii nie wolno spożywać hamburgerów, słodyczy i kolorowych napojów gazowanych. Zdaniem nauczycieli, efekty tego zakazu są już widoczne. Dzieci stały się łagodniejsze i bardziej skore do nauki. Wzbogacenie diety pensjonariuszy jednego z brytyjskich domów poprawczych o zestaw witamin i minerałów znacznie zmniejszyło liczbę aktów agresji. Coraz więcej badań dowodzi, że nieodpowiednio dobrana dieta może wywoływać uczucie poirytowania, złości oraz osłabienie pamięci i sprawności intelektualnej. Często przyczynia się też do nasilenia objawów chorób psychicznych. Nasze zdrowie psychiczne w ogromnej mierze zależy od tego, co jemy.
Dietetyka kryminalna
Przez dziewięć miesięcy połowa z 230 młodocianych przestępców z domu poprawczego w Aylesbury w Wielkiej Brytanii otrzymywała suplementy pokarmowe w postaci 28 pigułek zawierających witaminy A, D, C i E oraz witaminy z grupy B, minerały, takie jak wapń, żelazo, magnez i cynk, oraz kwasy tłuszczowe. Druga połowa dostawała 28 pigułek placebo. Ani więźniowie, ani strażnicy nie wiedzieli, którzy osadzeni biorą substancje odżywcze, a którzy nie. Wyniki testu były zaskakujące. Ci, którzy przyjmowali suplementy, mieli na swym koncie aż o 37 proc. mniej aktów agresji. "Niewykluczone, że wielu przestępstw można by uniknąć tylko dzięki zmianie diety" - twierdzi Bernard Gesch, fizjolog z Oxford University, kierujący badaniami. Przykłady potwierdzające wpływ diety na funkcjonowanie mózgu można mnożyć.
Jeść bez pamięci
Po trzech miesiącach eksperymentu przeprowadzonego przez uczonych z University of Toronto szczury karmione jedzeniem o wysokiej zawartości tłuszczu - w porównaniu z gryzoniami pozostającymi na diecie niskotłuszczowej - miały poważne problemy z uczeniem się nowych zadań. Osłabieniu uległa ich pamięć długotrwała i krótkotrwała. Zdaniem uczonych, mechanizm ten u ludzi funkcjonuje w podobny sposób.
Niedobory choliny, substancji odżywczej obecnej na przykład w jajkach, mięsie i orzechach, w okresie ciąży prowadzi do wolniejszego podziału komórek móz-gowych płodu w obszarach odpowiadających za poprawne funkcjonowanie pamięci - wynika z kolei z badań przeprowadzonych na szczurach przez uczonych z University of North Carolina.
Niedobór witaminy PP, której najlepszym źródłem jest mięso, ryby, rośliny strączkowe, otręby pszenne, kasza jęczmienna i pieczarki, również może powodować słabsze funkcjonowanie pamięci.
Winowajca na stole
Testy przeprowadzone w październiku przez Food Commission, niezależną brytyjską organizację zajmującą się badaniem jakości pożywienia, wykazały, że sztuczne dodatki do żywności wywołują u dzieci nadpobudliwość i napady złości. Uczeni z Asthma and Allergy Research Center, współpracujący z Food Commission, przebadali 277 trzylatków, podając im napoje zawierające takie dodatki, jak tartrazyna (E 102) czy benzoesan sodu (E 211). U dzieci tych zaobserwowano większą aktywność, ale także tendencję do nieposłuszeństwa i krnąbrności, zwłaszcza w godzinach popołudniowych.
Inne badania wykazały, że nadmiar soli, cukru, tłuszczu, alkoholu i kofeiny zwiększa podatność na wystąpienie tzw. zespołu napięcia przedmiesiączkowego u kobiet.
Z kolei z powodu spożywanych w godzinach południowych obfitych posiłków oraz drobnych przekąsek i napojów pracownicy na całym świecie cierpią na tzw. popołudniową apatię, charakteryzującą się brakiem energii i znacznym obniżeniem sprawności intelektualnej. Ziemniaki, hamburgery, czekolada oraz słodzone napoje gazowane to - zdaniem brytyjskich uczonych - główni winowajcy.
Komfort psychiczny w menu
Cukier, kofeina, alkohol, czekolada, produkty zbożowe z pszenicy, dodatki do żywności, nasycone tłuszcze zwierzęce - to pokarmy, których spożycie w niekorzystny sposób zmienia funkcjonowanie mózgu. Czy jest jednak sposób, by za pomocą diety je usprawnić?
Zdecydowanie tak - przekonują specjaliści ds. zdrowego żywienia. Podczas badań przeprowadzonych w ramach tegorocznej edycji projektu Food and
Mood wspieranego przez Mind, brytyjską organizację promującą troskę o własne zdrowie psychiczne, 88 proc. badanych odczuło wyraźną zmianę samopoczucia i sprawności umysłowej po zmianie diety, 26 proc. twierdziło, że zmiana sposobu odżywiania pomogła się im pozbyć huśtawki nastrojów. Około 25 proc. badanych zauważyło, że nowa dieta znacznie ograniczyła liczbę ataków paniki i lęku oraz depresji. Jak osiągnąć taki wynik? Śniadanie składające się z porcji ziaren, jednego świeżego owocu i jednego niskotłuszczowego produktu nabiałowego może zwiększyć energię na cały dzień, zapobiegając zmęczeniu, poprawiając nastrój i koncentrację. Spożywanie do sześciu mniejszych posiłków dziennie zmniejsza ryzyko pojawienia się zmęczenia, bezsenności i niezadowolenia. Specjaliści zalecają też ograniczenie spożycia słodyczy i śmietany do jednego razu dziennie, a także ograniczenie dziennej dawki tłuszczów do około 25 proc. wszystkich kalorii, przy jednoczesnym zwiększeniu ilości węglowodanów złożonych, błonnika, witamin i minerałów. Innymi słowy, zalecają jedzenie większej ilości owoców i warzyw.
Morska apteka
Poprawę samopoczucia gwarantuje także jedzenie ryb morskich. Badania przeprowadzone przez Sylvię de la Presa Owens i Sheilę Innes z University of British Columbia udowodniły, że osiemnastodniowe prosięta, których pokarm zawierał tłuszcze rybne, miały dwukrotnie więcej serotoniny w czołowych płatach mózgowych niż prosięta żywione tradycyjnie.
Tłuszcze rybne mogą mieć także działanie terapeutyczne w leczeniu chorób psychicznych. Andrew Stoll i jego współpracownicy z Harvard University wykazali skuteczność tłuszczów rybnych w łagodzeniu objawów choroby dwubiegunowej (w schorzeniu tym na przemian występują stany depresyjne i maniakalne).
Malcolm Pett z Sheffield University podawał duże dawki występujących w rybach kwasów omega-3 siedemdziesięciu pacjentom, u których kuracja prozakiem okazała się nieskuteczna. Po dwunastu tygodniach zaobserwował, że stan zdrowia 69 proc. pacjentów przyjmujących tłuszcze rybne poprawił się. Podobną poprawę odnotował jednak zaledwie u 25 proc. pacjentów przyjmujących placebo. Obecnie prowadzi się kilkanaście testów klinicznych, których celem jest sprawdzenie zastosowania kwasów tłuszczowych omega-3 do leczenia schorzeń psychicznych, między innymi schizofrenii i ADHD - zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi.
Wino zamiast piwa
O tym, że picie piwa i wina zmienia nastrój, nie trzeba nikogo przekonywać. Jak się jednak okazuje, spożywanie tych trunków wpływa na funkcjonowanie mózgu także w dłuższej perspektywie czasowej. Ludzie pijący wino od czasu do czasu mają mniejsze szanse na pojawienie się demencji w podeszłym wieku, ale u osób sięgających po piwo szanse te wzrastają - przekonują uczeni z Instytutu Medycyny Prewencyjnej w Kopenhadze.
Kofeina zawarta w kawie, herbacie czy napojach gazowanych zapewnia szybkie zwiększenie energii. Efekty jej działania są jednak krótkotrwałe. Zbyt duża jej ilość może wywołać zmęczenie, ospałość i pogorszenie nastroju. Zdecydowanie najlepszym dla zdrowia psychicznego napojem jest woda.
Dietetyka kryminalna
Przez dziewięć miesięcy połowa z 230 młodocianych przestępców z domu poprawczego w Aylesbury w Wielkiej Brytanii otrzymywała suplementy pokarmowe w postaci 28 pigułek zawierających witaminy A, D, C i E oraz witaminy z grupy B, minerały, takie jak wapń, żelazo, magnez i cynk, oraz kwasy tłuszczowe. Druga połowa dostawała 28 pigułek placebo. Ani więźniowie, ani strażnicy nie wiedzieli, którzy osadzeni biorą substancje odżywcze, a którzy nie. Wyniki testu były zaskakujące. Ci, którzy przyjmowali suplementy, mieli na swym koncie aż o 37 proc. mniej aktów agresji. "Niewykluczone, że wielu przestępstw można by uniknąć tylko dzięki zmianie diety" - twierdzi Bernard Gesch, fizjolog z Oxford University, kierujący badaniami. Przykłady potwierdzające wpływ diety na funkcjonowanie mózgu można mnożyć.
Jeść bez pamięci
Po trzech miesiącach eksperymentu przeprowadzonego przez uczonych z University of Toronto szczury karmione jedzeniem o wysokiej zawartości tłuszczu - w porównaniu z gryzoniami pozostającymi na diecie niskotłuszczowej - miały poważne problemy z uczeniem się nowych zadań. Osłabieniu uległa ich pamięć długotrwała i krótkotrwała. Zdaniem uczonych, mechanizm ten u ludzi funkcjonuje w podobny sposób.
Niedobory choliny, substancji odżywczej obecnej na przykład w jajkach, mięsie i orzechach, w okresie ciąży prowadzi do wolniejszego podziału komórek móz-gowych płodu w obszarach odpowiadających za poprawne funkcjonowanie pamięci - wynika z kolei z badań przeprowadzonych na szczurach przez uczonych z University of North Carolina.
Niedobór witaminy PP, której najlepszym źródłem jest mięso, ryby, rośliny strączkowe, otręby pszenne, kasza jęczmienna i pieczarki, również może powodować słabsze funkcjonowanie pamięci.
Winowajca na stole
Testy przeprowadzone w październiku przez Food Commission, niezależną brytyjską organizację zajmującą się badaniem jakości pożywienia, wykazały, że sztuczne dodatki do żywności wywołują u dzieci nadpobudliwość i napady złości. Uczeni z Asthma and Allergy Research Center, współpracujący z Food Commission, przebadali 277 trzylatków, podając im napoje zawierające takie dodatki, jak tartrazyna (E 102) czy benzoesan sodu (E 211). U dzieci tych zaobserwowano większą aktywność, ale także tendencję do nieposłuszeństwa i krnąbrności, zwłaszcza w godzinach popołudniowych.
Inne badania wykazały, że nadmiar soli, cukru, tłuszczu, alkoholu i kofeiny zwiększa podatność na wystąpienie tzw. zespołu napięcia przedmiesiączkowego u kobiet.
Z kolei z powodu spożywanych w godzinach południowych obfitych posiłków oraz drobnych przekąsek i napojów pracownicy na całym świecie cierpią na tzw. popołudniową apatię, charakteryzującą się brakiem energii i znacznym obniżeniem sprawności intelektualnej. Ziemniaki, hamburgery, czekolada oraz słodzone napoje gazowane to - zdaniem brytyjskich uczonych - główni winowajcy.
Komfort psychiczny w menu
Cukier, kofeina, alkohol, czekolada, produkty zbożowe z pszenicy, dodatki do żywności, nasycone tłuszcze zwierzęce - to pokarmy, których spożycie w niekorzystny sposób zmienia funkcjonowanie mózgu. Czy jest jednak sposób, by za pomocą diety je usprawnić?
Zdecydowanie tak - przekonują specjaliści ds. zdrowego żywienia. Podczas badań przeprowadzonych w ramach tegorocznej edycji projektu Food and
Mood wspieranego przez Mind, brytyjską organizację promującą troskę o własne zdrowie psychiczne, 88 proc. badanych odczuło wyraźną zmianę samopoczucia i sprawności umysłowej po zmianie diety, 26 proc. twierdziło, że zmiana sposobu odżywiania pomogła się im pozbyć huśtawki nastrojów. Około 25 proc. badanych zauważyło, że nowa dieta znacznie ograniczyła liczbę ataków paniki i lęku oraz depresji. Jak osiągnąć taki wynik? Śniadanie składające się z porcji ziaren, jednego świeżego owocu i jednego niskotłuszczowego produktu nabiałowego może zwiększyć energię na cały dzień, zapobiegając zmęczeniu, poprawiając nastrój i koncentrację. Spożywanie do sześciu mniejszych posiłków dziennie zmniejsza ryzyko pojawienia się zmęczenia, bezsenności i niezadowolenia. Specjaliści zalecają też ograniczenie spożycia słodyczy i śmietany do jednego razu dziennie, a także ograniczenie dziennej dawki tłuszczów do około 25 proc. wszystkich kalorii, przy jednoczesnym zwiększeniu ilości węglowodanów złożonych, błonnika, witamin i minerałów. Innymi słowy, zalecają jedzenie większej ilości owoców i warzyw.
Morska apteka
Poprawę samopoczucia gwarantuje także jedzenie ryb morskich. Badania przeprowadzone przez Sylvię de la Presa Owens i Sheilę Innes z University of British Columbia udowodniły, że osiemnastodniowe prosięta, których pokarm zawierał tłuszcze rybne, miały dwukrotnie więcej serotoniny w czołowych płatach mózgowych niż prosięta żywione tradycyjnie.
Tłuszcze rybne mogą mieć także działanie terapeutyczne w leczeniu chorób psychicznych. Andrew Stoll i jego współpracownicy z Harvard University wykazali skuteczność tłuszczów rybnych w łagodzeniu objawów choroby dwubiegunowej (w schorzeniu tym na przemian występują stany depresyjne i maniakalne).
Malcolm Pett z Sheffield University podawał duże dawki występujących w rybach kwasów omega-3 siedemdziesięciu pacjentom, u których kuracja prozakiem okazała się nieskuteczna. Po dwunastu tygodniach zaobserwował, że stan zdrowia 69 proc. pacjentów przyjmujących tłuszcze rybne poprawił się. Podobną poprawę odnotował jednak zaledwie u 25 proc. pacjentów przyjmujących placebo. Obecnie prowadzi się kilkanaście testów klinicznych, których celem jest sprawdzenie zastosowania kwasów tłuszczowych omega-3 do leczenia schorzeń psychicznych, między innymi schizofrenii i ADHD - zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi.
Wino zamiast piwa
O tym, że picie piwa i wina zmienia nastrój, nie trzeba nikogo przekonywać. Jak się jednak okazuje, spożywanie tych trunków wpływa na funkcjonowanie mózgu także w dłuższej perspektywie czasowej. Ludzie pijący wino od czasu do czasu mają mniejsze szanse na pojawienie się demencji w podeszłym wieku, ale u osób sięgających po piwo szanse te wzrastają - przekonują uczeni z Instytutu Medycyny Prewencyjnej w Kopenhadze.
Kofeina zawarta w kawie, herbacie czy napojach gazowanych zapewnia szybkie zwiększenie energii. Efekty jej działania są jednak krótkotrwałe. Zbyt duża jej ilość może wywołać zmęczenie, ospałość i pogorszenie nastroju. Zdecydowanie najlepszym dla zdrowia psychicznego napojem jest woda.
Więcej możesz przeczytać w 1/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.