- Pekin stawia na Moskwę
Przeprowadziliśmy całkiem miłą rozmowę" - powiedział Richard Lawless z amerykańskiego Departamentu Obrony po spotkaniu z szefem resortu obrony Chin. Stosunki wojskowe między Pekinem i i Waszyngtonem są jednak dość napięte. Po incydencie z amerykańskim samolotem szpiegowskim w 2001 r., który w Chinach został zmuszony do awaryjnego lądowania, Chińczycy nie pałają miłością do Ameryki. Inaczej jest z Rosją. Po latach ostracyzmu i nieufności kraje pierwszy raz od wielu lat chcą przeprowadzić manewry wojskowe na terytorium Państwa Środka. W ubiegłym roku porozumiały się w sprawie dostawy do Chin rosyjskich samolotów myśliwskich Su-30MK2. Chiny będą produkować na licencji rosyjskie myśliwce Su-27SK. (greg)
- Powrót małego czekisty
Rosyjska policja stworzyła w jednej z moskiewskich szkół profil detektywistyczny dla dzieci w wieku 6-17 lat. Obowiązkowym przedmiotem będzie prawo karne. Uczniowie zgłębią tajniki pracy prawdziwych detektywów, by w przyszłości stawić czoło pleniącym się w Rosji aferom korupcyjnym. "Inwestujemy w młodych Sherlocków Holmesów" - mówi Aleksandr Czekalin, wiceminister spraw wewnętrznych. Władze od niedawna finansują też telewizję Zwiezda (Gwiazda). "Kanał będzie ukazywał lepszą stronę armii. Istnieje bowiem zła prawda i dobra prawda"
- oświadczył Siergiej Rybakow, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony. (MK)
- Złamana róża
To straszny wypadek. Jesteśmy w szoku"- powtarzał Wano Merabiszwili, gruziński wicepremier, informując o śmierci premiera Gruzji Zuraba Żwanii, którego ciało kilka dni temu znaleziono w mieszkaniu jego przyjaciela Raula Jusupowa, zastępcy gubernatora regionu Kwemo-Kartli. Obaj zatruli się czadem ulatniającym się z piecyka, którym ogrzewano mieszkanie. Piecyk prawdopodobnie był wadliwie podłączony. Śmierć Żwanii może oznaczać spowolnienie reform gospodarczych w Gruzji. (greg)
- Korporacyjny Orwell
W Niemczech manifestowanie bogactwa nie jest już modne. W tajemniczych okolicznościach zniknął rolex należący do Klausa Kleinfelda, nowego prezesa Siemensa. Kleinfeld jeszcze pół roku temu na oficjalnej fotografii dumnie pokazywał swój zegarek wart prawie 15 tys. zł. Teraz na tym samym zdjęciu czasomierza nie ma. Okazało się, że usunięto go na życzenie Kleinfelda. Prezes, zarabiający w przeliczeniu na złotówki 18 mln rocznie, nie chciał, by jego zamożność kłuła w oczy. Zwłaszcza że jego pierwszym posunięciem były zwolnienia grupowe. (pk)
- Uśmiech dla bezzębnych
Szczerbaci policjanci z Filipin pozbędą się kompleksów dzięki sztucznym szczękom. Mike Arroyo, mąż prezydent Glorii Macapagal, rozpoczął kampanię "Nowy uśmiech dla bezzębnych". Arroyo wierzy, że kompletne uzębienie polepszy wizerunek policji. Dwustu funkcjonariuszy otrzyma w prezencie protezy (każda po 50 USD) oraz bezpłatną opiekę dentystyczną. Niestety, kampania na rzecz przywrócenia pewności siebie nie przewiduje podwyższenia skromnych pensji. (MK)
Więcej możesz przeczytać w 6/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.