W tym roku liczba chętnych na kursy MBA – podyplomowe studia z zarządzania – rekordowo wzrosła. To wynik kryzysu gospodarczego. Zwolnieni menedżerowie wykorzystują wolny czas, aby podnieść kwalifikacje i zwiększyć szanse znalezienia nowej pracy. Ci, którzy zachowali stanowiska, robią to samo, aby ich nie stracić.
– W tym roku mamy o 20 proc. więcej kandydatów na studia MBA niż w ubiegłym – potwierdza prof. Andrzej Koźmiński, twórca i rektor Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Gdańska Fundacja Kształcenia Menedżerów odnotowała 45-procentowy wzrost liczby chętnych na studia MBA. Podobnie jest w innych krajach, gdzie mają dłuższą tradycję i większą liczbę uczestników. Podczas targów rekrutacyjnych QS World MBA Tour 2008 w Londynie na kursy w różnych szkołach biznesu zapisało się o 15 proc. więcej osób niż rok wcześniej. Co ciekawe, o ile w poprzednich latach wiele firm finansowało te studia swoim pracownikom, o tyle obecnie menedżerowie coraz częściej płacą za nie z własnej kieszeni.
Więcej możesz przeczytać w 12/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.