Bimbo Gami to japońskie bóstwo biedy. Wystarczy, że pielgrzym trzy razy uderzy kijem w wyobrażającą je rzeźbę, następnie ją kopnie i sypnie w nią grochem, a zniknie pech i odejdą złe duchy odpowiedzialne za kłopoty finansowe. Położone w pobliżu Tokio sanktuarium bóstwa przeżywa w dobie recesji oblężenie – w ciągu dnia odwiedza je nawet 500 osób. Właścicielem sanktuarium jest Tessen Sakura, były bankier i przedsiębiorca. Stworzył je 11 lat temu i jest to jego pierwszy udany biznes. Nam pozostaje św. Juda Tadeusz, patron spraw trudnych i beznadziejnych.
Więcej możesz przeczytać w 12/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.