Balcerowicz wprost - Żywe prawo

Balcerowicz wprost - Żywe prawo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wszystkie złe prawa lansuje się pod hasłem "ochrony" lub "wsparcia". Oznacza to dotowanie nierentownych branż i wzrost bezrobocia
Coraz więcej osób, w tym wybitni prawnicy, zadaje pytanie, czy w Polsce mamy rządy prawa. Jest to zarazem zły i dobry znak. Zły, bo syg-nalizuje poważne problemy w wolnej i demokratycznej III Rzeczypospolitej. Dobry, bo oznacza - mam nadzieję - mobilizację na rzecz naprawy prawa w Polsce. Głębszy namysł nad prawem nie ogranicza się do analizy przepisów z punktu widzenia ich jasności, logiki i wzajemnej spójności. Owszem, ma to ogromne znaczenie. Przepisy skomplikowane, niejasne, sprzeczne obniżają autorytet prawa, umożliwiają patologiczne zachowania (arbitralną władzę, korupcję, oszustwa podatkowe, wyłudzenia świadczeń socjalnych), ograniczają dostęp ludzi i organizacji do państwowej ochrony prawnej. Niepokój budzi nie tylko formalna strona prawa w Polsce, ale i prawo w działaniu; jego powstawanie, egzekwowanie i społeczne skutki przepisów prawnych. Zastanawiać się nad takim żywym prawem oznacza odnosić się do podstawowych problemów państwa. To państwo jest bowiem głównym producentem prawa (pomijam prawo kościelne), co nie oznacza, rzecz jasna, że prawo jest przez to automatycznie uzasadnione i nie podlega ocenie. Taka stała ocena jest oczywiście niezbędna - zarówno z punktu widzenia zgodności z określonymi ideałami (prawa naturalnego, reguł państwa prawa, zasad sprawiedliwości, podstawowych praw jednostki), jak i ze względu na wpływ na zachowania ludzi.

Dynie na wierzbie
Prawo złe z punktu widzenia owych idea-łów jest najczęściej złe ze względu na swoje skutki. Na tym m.in. polega sens postulatu, aby państwowe prawo było ograniczone przez normy wyższego rzędu, czyli - inaczej - aby działalność państwa, która wyraża się w przepisach prawa, nie mog-ła naruszać określonych ram. Ograniczenie państwowego prawotwórstwa jest zatem ograniczeniem arbitralnej władzy państwa. Egzekwowanie tego ograniczenia wymaga stałej mobilizacji i wysiłku świadomych obywateli. Z rozdymanego lub już rozdętego państwa można bowiem dobrze żyć kosztem reszty ludzi i perspektyw rozwoju. Siły etatyzmu (socjalizmu, populizmu) są - choć z różnym natężeniem - obecne w każdym społeczeństwie i wymagają stałego przeciwdziałania. Od jego siły zależy, w jakim kierunku ewoluuje państwo i prawo. Mówię oczywiście o społeczeństwie, któremu nie narzucono z zewnątrz socjalistycznego ustroju, czyli o suwerennym kraju. W takiej sytuacji znajdujemy się od 1989 r. i od tego momentu nie możemy się uchylić od pytania, jaki użytek czynimy z odzyskanej wolności - wolności kształtowania włas-nego ustroju. Czy ulegamy demagogom, czy tylko nas irytują, czy wreszcie korzys-tamy z daru demokracji, aby się przeciwstawić hasłom podobnym do tych, jakie głosi Łukaszenka? Nie ma gwarancji, że po przykrych doświadczeniach z gruszkami na wierzbie części współobywateli nie skuszą obietnice, które można określić jako dynie na wierzbie.

Prawo mydlanej bańki
Analizując powstające prawo, nie można w żadnej mierze pominąć jego producenta, czyli układu sił politycznych w państwie. W demokracji jest on zmienny, ale - jak wspomniałem - nie zmienia się on automatycznie na korzyść. Aby się przebić z dobrym prawem, trzeba je wypracować, a jednocześnie skutecznie przeciwstawić się złym propozycjom. Jedno i drugie wymaga niemałego wysiłku: po pierwsze - fachowej wiedzy z różnych dziedzin, po drugie - profesjonalnej, zorganizowanej perswazji. Zaryzykowałbym twierdzenie, że złe prawa przebijają się łatwiej niż dobre; demagogom jest więc lżej, co nie oznacza, że muszą zwyciężać. Niemal wszystkie złe prawa lansuje się pod hasłem "ochrony" lub "wsparcia". Państwo ma "wspierać" producentów - lwia część tego "wsparcia" trafia u nas do nierentownych kopalń i kolei. Polska przeznacza największy na świecie odsetek PKB na "wspieranie" osób niepełnosprawnych - ale bardzo niewiele z tego otrzymują osoby naprawdę pokrzywdzone przez los. Polskie prawo pracy zapewnia wysoki poziom ochrony pracowników przed zwolnieniem, co przyczynia się do narastania bezrobocia, bo pracodawcy, przewidując problemy ze zwolnieniami, boją się zatrudniać (legalnie) nowych pracowników. By "wspierać" dzieci, przeforsowano ostatnio w Sejmie ulgową stawkę VAT na rowerki, łyżwy i niektóre inne artykuły dziecięce - zrobiono to, nie zważając na palącą potrzebę zmniejszania deficytu budżetu i wbrew zobowiązaniom Polski wobec Unii Europejskiej oraz deklaracjom niektórych ugrupowań, że chcą wprowadzić jednolitą stawkę VAT. Takie ujednolicenie jest szczególnie ważnym elementem każdej sensownej reformy podatków, ale - jak widać - deklaracje w naszej polityce są jak bańki mydlane. Silna ochrona praw lokatorów paraliżuje rynek mieszkań na wynajem, co z kolei ogranicza mobilność ludzi w poszukiwaniu pracy i w ten sposób przyczynia się do bezrobocia. "Wspierając" lokatorów, produkuje się więc bezrobotnych - taki jest społeczny skutek ustawy uchwalonej 21 czerwca 2001 r. i obowiązującej do dziś. Pod hasłem "wspierania" uchwalono także w parlamencie ustawę o biopaliwach. Kogo ona ma "wspierać" - chyba nie miliony polskich konsumentów? Głosami opozycji Sejm "wsparł" też ostatnio PKP, przekazując pół miliarda złotych i tak już nierentownym kolejom. W ten sposób przybliżył nas do ideału "kolej dla kolejarzy".

Egzekwować!
Drugie ogniwo żywego prawa to jego egzekwowanie. Nie można go rozpatrywać w oderwaniu od rezultatów ogniwa pierwszego: przepisy niejasne, skomplikowane, zmienne sprzyjają różnym zachowaniom patologicznym, zarówno urzędników, jak i innych obywateli. To, jakie się tworzy prawo, wpływa po części na to, jak się prawo egzekwuje. Ale istnieje też problem sprawności i bezstronności działania organów wymiaru sprawiedliwości: policji, prokuratury, sądów. To rdzeń państwa - jeżeli tu źle się dzieje, to nie można mówić o dobrym państwie. Zwłoka w działaniu wymiaru sprawiedliwości może podważyć efekt nawet najlepszych praw. Badania i obserwacje pokazują, że dzięki uproszczonym procedurom, szkoleniom i lepszej organizacji można wiele poprawić w tym rdzeniu polskiego państwa. Dobrze, że nasila się debata na ten temat.
Więcej możesz przeczytać w 11/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 11/2004 (1111)

  • Na stronie - Podglądam, więc jestem14 mar 2004W świecie istnieje względna równowaga między podglądaczami a ekshibicjonistami3
  • Wprost od czytelników14 mar 2004Listy od czytelników3
  • Skaner14 mar 2004Janik, Millera killer Nowy szef SLD Krzysztof Janik nie chce żadnych zmian. Oprócz jednej - nieoficjalnie zapowiada, że jeszcze w maju zmusi Leszka Millera do ustąpienia. Dotychczasowy najbliższy przyjaciel i wieloletni...6
  • Sawka14 mar 20047
  • Dossier14 mar 2004bp TADEUSZ PIERONEK rektor Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie Kościół jest wspólnotą ludzi grzesznych i zawsze nią będzie "Gazeta Wyborcza" JAN MARIA ROKITA lider Platformy Obywatelskiej, członek komisji badającej...7
  • Kadry14 mar 20049
  • Licznik14 mar 20041 raz Andrzej Gołota podawał się za policjanta podczas zatrzymania w USA - mimo to jest honorowym policjantem stanu Illinois 2 razy uderzył poniżej pasa i został zdyskwalifikowany (za każdym razem jego ofiarą był Riddick Bowe) 4 razy...9
  • Jutrzenka satyry nad Europą14 mar 2004Wydaje mi się, że ostatnią szansą Busha w Europie byłaby możliwość powołania się na starą przyjaźń z Adamem Michnikiem11
  • Playback14 mar 200413
  • M&M14 mar 2004DYSKOPA(R)TIA13
  • Poczta14 mar 2004Listy od czytelników13
  • Z życia koalicji14 mar 2004Tydzień trwały gorączkowe poszukiwania przewodniczącego SLD. To znaczy, nie żeby tenże zaginął, ale trzeba było znaleźć takiego, co się zgodzi sojuszem kierować po Millerze. Odmawiali po kolei Oleksy, Szmajdziński, Olejniczak i Janik. Naszym...14
  • Z życia opozycji14 mar 2004Ryszard Czarnecki wsłuchał się w myśli Polaków i wylądował w Samoobronie. Liczy pewnie, że później wyląduje na Wiejskiej, a na koniec w rządzie. Decyzja pewnie nie była łatwa, ale czegóż się nie robi dla dobra ojczyzny....15
  • Fotoplastykon14 mar 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl16
  • Zmowa półszeptów14 mar 2004Kluczem do afery grupy trzymającej władzę może być "okrągły stół"18
  • Alfabet afery Rywina14 mar 2004Agora - to do niej udał się Lew Rywin, by za 17,5 mln dolarów sprzedać ustawę, dzięki której Agora kupiłaby Polsat. Taką wersję podaje "Gazeta Wyborcza", więc jest to wersja słuszna. Wersja Jana Rokity, czyli niesłuszna i...20
  • Cichocki Arms14 mar 2004Tam, gdzie biją się Bumar i Ostrowski Arms, wygrywa Nat.23
  • Unia fantasmagorii europejskiej14 mar 2004Rządy odmawiały dotychczas Europejczykom debaty nad przyszłością unii26
  • Skok na zero14 mar 2004W policji najłatwiej można ukraść pieniądze z najbardziej tajnego funduszu.30
  • Ucho generała14 mar 2004Wojciech Jaruzelski umożliwił obcym wywiadom inwigilację służb specjalnych PRL32
  • Nałęcz - Sojusz krwi14 mar 2004Nowy pomysł strategów z "Trybuny" polega na tym, by świeżą lepperowską krwią zasilić słabnący SLD36
  • Giełda i wektory14 mar 2004HossaŚwiat Unia afrykańska Prezydenci Kenii, Ugandy i Tanzanii podpisali protokół zawarcia unii celnej między tymi krajami. Ratyfikacja umowy ma trwać kilka miesięcy. Po tym okresie taryfa celna na importowane spoza państw porozumienia...38
  • Hyundaiowe zwycięstwo14 mar 2004Dlaczego Polska stała się zadżumioną strefą dla światowych inwestorów40
  • Kredyt nieufności14 mar 2004Jak najtaniej pożyczyć pieniądze na dom, mieszkanie i samochód44
  • Miliardy pomysłów14 mar 2004Rekordowa liczba debiutantów znalazła się na liście najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes"48
  • Król Steve Midas14 mar 2004iPod, walkman XXI wieku, oferuje melomanom 10 tys. piosenek52
  • Balcerowicz wprost - Żywe prawo14 mar 2004Wszystkie złe prawa lansuje się pod hasłem "ochrony" lub "wsparcia". Oznacza to dotowanie nierentownych branż i wzrost bezrobocia56
  • Deficyt demokracji14 mar 2004Społeczeństwo oczekuje stanowczości, a nie łagodności wobec obrażających prawo57
  • Supersam14 mar 2004Obraz jak w kinie Po ciekłokrystalicznych monitorach komputerowych przyszedł czas na oswojenie się z płaskimi monitorami telewizorów. Ich cena spadła w ostatnich dwóch latach o połowę, a sprzedaż rośnie z roku na rok o kilkaset...58
  • I ty jesteś poglądaczem!14 mar 2004Kopulacja psów, nagość czy agonia ofiary wypadku - każdy z nas już jako dziecko zobaczył coś, co było tabu lub było zarezerwowane dla dorosłych. Po każdym takim akcie podglądania wiedzieliśmy więcej o życiu, byliśmy bardziej ciekawi świata. Do...60
  • Być jak Krystyna Lubicz14 mar 2004Świecką mszą są spotkania fanów z ich serialowymi idolami68
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Bataty w Bawarii14 mar 2004Wróciłem właśnie z krótkiej, lecz treściwej i bardzo miłej podróży do Monachium.70
  • Między słowami14 mar 2004Daj mi właściwe słowo i odpowiedni akcent, a poruszę świat" - napisał kiedyś Joseph Conrad. Niespodziewanie sentencja ta wróciła do mnie jak bumerang po obejrzeniu "Między słowami", najnowszego filmu Sofii Coppoli71
  • Ziemia odebrana14 mar 2004Marzec 1968 nawrócił ostatnich polskich Żydów na "syjonizm"72
  • Know-how14 mar 2004Koniec rafy koralowej Położona równolegle do północno-wschodniego wybrzeża Australii, mająca 2 tys. km długości Wielka Rafa Koralowa może w ciągu niespełna 100 lat zniknąć, jeśli proces globalnego ocieplenia będzie postępował -...76
  • Wzór na związek14 mar 2004Uczeni potrafią przewidzieć, czy i kiedy dojdzie do rozwodu78
  • Wielki wyścig robotów14 mar 2004Milion dolarów dla konstruktora najszybszego pojazdu bez kierowcy80
  • Miasto Bogów14 mar 2004Teotihuacán w V wieku n.e. liczyło więcej mieszkańców niż starożytny Rzym!84
  • Bez granic14 mar 2004Uprowadzony czarodziej "Biali Amerykanie, biali wojskowi. Przybyli w nocy (...) Zmusili mnie do wyjazdu. Powiedzieli, że jeśli nie wyjadę, zaczną strzelać i będą zabijać" - tak Jean-Bertrand Aristide opisuje swoją ucieczkę z...86
  • Młody starzec14 mar 2004Dlaczego Aznar porzuca politykę?88
  • Putinbasza14 mar 2004Rosyjscy wyborcy nie chcą demokracji92
  • Wolnoamerykanka14 mar 2004Bush i Kerry podzielili obywateli USA na dwie równe części96
  • Bezpiecznik świata14 mar 2004Rozmowa z Jaapem de Hoop Schefferem, sekretarzem generalnym NATO100
  • Krwawy dzień bezwolności14 mar 2004Aszura, czyli piekło na ziemi102
  • Menu14 mar 2004Świat Gruzinka w Londynie Importem z Gruzji jest najnowsza gwiazda brytyjskiej sceny muzycznej 20-letnia Katie Melua. Jej debiutancki album "Call Off The Search" sprzedano już w ponad milionie egzemplarzy - na listach przebojów...104
  • Psy prezydenta14 mar 2004Najnudniejszą od czasu, gdy kino przestało być nieme, nazwano tegoroczną galę oscarową - Marta Fita-Czuchnowska z Hollywood.106
  • Duma i uprzedzenie14 mar 2004Mit o Żydach zabójcach Jezusa był najtragiczniejszym źródłem antysemityzmu w ostatnich dwóch tysiącleciach110
  • Nowojorski desant14 mar 2004Dwieście przebojów sztuki XX wieku na berlińskiej wystawie stulecia112
  • Kino Tomasza Raczka14 mar 2004Między słowami, Symetria - recenzje113
  • Starszy Pan14 mar 2004Jeremi Przybora stworzył świat, który stał się azylem dla kilku pokoleń Polaków114
  • Sława i chała14 mar 2004Wystawa, Książka Teatr116
  • Perły do lamusa? - Oscar dla inspicjenta14 mar 2004Oscary to typowa impreza handlowa, podczas której dba się o interesy rzemieślników z Hollywood118
  • Do przyjaciół w sojuszu!14 mar 2004Afera goni aferę. Jeszcze nie ujęto dwóch takich, co ukradli księżyc na oczach niejakiego Pineiry (czy jak mu tam), a już prokuratura wszczęła dochodzenie z oskarżenia o wyłudzenie przeciwko dwóm takim, co chcieli wyżyć miesiąc za 500 zł.120
  • Idole i komórki14 mar 2004Nieokiełznany rozwój ludzkości sprawił, że żywimy się już nie tylko kaloriami i witaminami. Żywimy się także informacjami. Z tego punktu widzenia obfity mamy tydzień jak rzadko. News goni newsa i newsem pogania jak dorożkarz batem chabetę....120
  • Organ Ludu14 mar 2004TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Wydanie specjalnie feministyczne Nr 11 (76) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 8 marca 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza W policji, a także gdzie indziej Tuszowana dyskryminacja Dużym zgrzytem przed...121
  • Skibą w mur - Lepsze kalosze niż biustonosze14 mar 2004W dzisiejszych czasach faceci to często tylko figuranci, których wystawia się dla picu na pokaz122