Marsz pamięci
Moje oczy widziały żydowskie dzieci rzucane do ognia. To było w tym miejscu, byłem wtedy tutaj - mówił Elie Wiesel, były więzień Auschwitz, do uczestników 14. Marszu Żywych. Przez obóz w Oświęcimiu przeszły delegacje 50 krajów oraz 20 tys. gości z całego świata. Uroczystość poprzedził sygnał odegrany na trzech rogach oraz film przedstawiający wjazd pociągu z żydowskimi więźniami do Birkenau. Większość uczestników przeszła trzykilometrową Drogę Śmierci spod bramy z napisem "Arbeit macht frei" w KL Auschwitz do Auschwitz II - Birkenau. Podczas ceremonii odmówiono kadysz - modlitwę za zmarłych - i zapalono znicze. Na zakończenie odśpiewano "Hatikwę", izraelski hymn narodowy. (greg)
Dyplomacja pandy
Sympatyczne pandy stały się zakładnikami wielkiej polityki! Na zakończenie historycznej wizyty Lien Chana, szefa tajwańskiej opozycji, w Pekinie gospodarze wręczyli mu parę tych zwierząt. To gest symboliczny, gdyż w Azji przez wieki obdarowanie kogoś pandą znaczyło chęć pojednania. Chiny wielokrotnie ofiarowywały pandy Tajwanowi, ale kraj nie chciał przyjąć podarunku. Również i dziś władze w Tajpej mają twardy orzech do zgryzienia. Przyjęcie pand oznaczałoby dla Tajwanu postawienie się w roli jednej z prowincji Chin, odmowa - niewdzięczność. (greg)
Pogoda na majówkę
Chmur nie będzie - zapewniał Piotr Aksionow, wicemer Moskwy. - Na tę akcję przygotowaliśmy ponad milion dolarów". Chodzi o dzień obchodów 60. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem. Dwanaście samolotów z ładunkiem suchego lodu i ciekłego azotu będzie zapewniać bezdeszczową pogodę podczas uroczystości. Jak twierdzi Aksionow, substancje rozprowadzane w powietrzu są niegroźne dla środowiska. "Deszcze przejdą w odległości 55-60 km od Moskwy, a w stolicy będzie sucho" - obiecał. Na kilka dni przed uroczystościami w Moskwie padał śnieg, wiał silny wiatr, temperatura wynosiła około 0 stopni C. (greg)
Prezydent Lopez
Amerykańska piosenkarka Jennifer Lopez postanowiła się sprawdzić w polityce. W wywiadzie stwierdziła, że chciałaby zostać pierwszą kobietą prezydent USA. W prasie natychmiast pojawiły się spekulacje, jakim prezydentem byłaby J.Lo. Wyszło na to, że Amerykanie staliby się bogatsi, bowiem Lopez odnosi sukces we wszystkim, czego się podejmie: jej piosenki trafiają na pierwsze miejsca list przebojów, a filmy z jej udziałem zwykle stają się kasowym hitem. Tyle że J.Lo swą karierą jest - jak twierdzą wtajemniczeni - odrobinę znudzona. Piosenkarka ujawniła, że gdyby została prezydentem USA, jej pierwszą decyzją byłoby przemeblowanie Białego Domu, który "nie jest zbyt przytulny". I wszystko jasne - fascynacja premiera Belki J.Lo to po prostu kalkulacja polityczna. (greg)
Moje oczy widziały żydowskie dzieci rzucane do ognia. To było w tym miejscu, byłem wtedy tutaj - mówił Elie Wiesel, były więzień Auschwitz, do uczestników 14. Marszu Żywych. Przez obóz w Oświęcimiu przeszły delegacje 50 krajów oraz 20 tys. gości z całego świata. Uroczystość poprzedził sygnał odegrany na trzech rogach oraz film przedstawiający wjazd pociągu z żydowskimi więźniami do Birkenau. Większość uczestników przeszła trzykilometrową Drogę Śmierci spod bramy z napisem "Arbeit macht frei" w KL Auschwitz do Auschwitz II - Birkenau. Podczas ceremonii odmówiono kadysz - modlitwę za zmarłych - i zapalono znicze. Na zakończenie odśpiewano "Hatikwę", izraelski hymn narodowy. (greg)
Dyplomacja pandy
Sympatyczne pandy stały się zakładnikami wielkiej polityki! Na zakończenie historycznej wizyty Lien Chana, szefa tajwańskiej opozycji, w Pekinie gospodarze wręczyli mu parę tych zwierząt. To gest symboliczny, gdyż w Azji przez wieki obdarowanie kogoś pandą znaczyło chęć pojednania. Chiny wielokrotnie ofiarowywały pandy Tajwanowi, ale kraj nie chciał przyjąć podarunku. Również i dziś władze w Tajpej mają twardy orzech do zgryzienia. Przyjęcie pand oznaczałoby dla Tajwanu postawienie się w roli jednej z prowincji Chin, odmowa - niewdzięczność. (greg)
Pogoda na majówkę
Chmur nie będzie - zapewniał Piotr Aksionow, wicemer Moskwy. - Na tę akcję przygotowaliśmy ponad milion dolarów". Chodzi o dzień obchodów 60. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem. Dwanaście samolotów z ładunkiem suchego lodu i ciekłego azotu będzie zapewniać bezdeszczową pogodę podczas uroczystości. Jak twierdzi Aksionow, substancje rozprowadzane w powietrzu są niegroźne dla środowiska. "Deszcze przejdą w odległości 55-60 km od Moskwy, a w stolicy będzie sucho" - obiecał. Na kilka dni przed uroczystościami w Moskwie padał śnieg, wiał silny wiatr, temperatura wynosiła około 0 stopni C. (greg)
Prezydent Lopez
Amerykańska piosenkarka Jennifer Lopez postanowiła się sprawdzić w polityce. W wywiadzie stwierdziła, że chciałaby zostać pierwszą kobietą prezydent USA. W prasie natychmiast pojawiły się spekulacje, jakim prezydentem byłaby J.Lo. Wyszło na to, że Amerykanie staliby się bogatsi, bowiem Lopez odnosi sukces we wszystkim, czego się podejmie: jej piosenki trafiają na pierwsze miejsca list przebojów, a filmy z jej udziałem zwykle stają się kasowym hitem. Tyle że J.Lo swą karierą jest - jak twierdzą wtajemniczeni - odrobinę znudzona. Piosenkarka ujawniła, że gdyby została prezydentem USA, jej pierwszą decyzją byłoby przemeblowanie Białego Domu, który "nie jest zbyt przytulny". I wszystko jasne - fascynacja premiera Belki J.Lo to po prostu kalkulacja polityczna. (greg)
Więcej możesz przeczytać w 19/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.