- NAJCIEKAWSZA REAKCJA NA WIADOMOŚĆ, że Jarosław Wałęsa będzie kandydował do Sejmu z Platformy Obywatelskiej? To banalne. Oczywiście reakcja Lecha Wałęsy: "Zagłosuję na niego, ale z wątpliwościami".
- W SONDAŻOWEJ GORĄCZCE jedno jest stałe: wygląda na to, że wygra PiS albo i PO. Ostatnio coraz częściej, że PiS. I, co charakterystyczne, na partię Kaczyńskich chce głosować jakieś 26 procent Polaków, a na Lecha Kaczyńskiego
13 procent. To logiczne - drugie 13 procent chce głosować na Jarosława.
- A NAJWIĘKSZĄ ZAGWOZDKĘ mają sztabowcy PiS, którzy uwijają się jak w ukropie. Chodzi o to, żeby czymś się zająć i nic nie robić, bo jak nic nie robią, to PiS-owi rośnie. Oni oczywiście zupełnie nie wiedzą, dlaczego im rośnie, do czego przyznali nam się bez bicia. Szczerze mówiąc, podzielamy wasze zdumienie.
- ALE MAJĄ TEŻ KŁOPOT. To kiepściutkie wyniki Lecha Kaczyńskiego. Żeby było śmieszniej, w drugiej turze zwolennicy Tuska (te marne kilka procent) zrobią wszystko, czyli nie pójdą na wybory albo poprą Cimoszewicza, byle tylko nie głosować na Kaczyńskiego. Co gorsza, z niektórych sondaży wynika, że niedoszacowany zwykle Lepper ma tyle samo co Kaczyński. Wyobrażają sobie państwo drugą turę Cimoszewicz - Lepper? Nie? To może pora zacząć sobie wyobrażać.
- REWOLTA W LPR. Bogdan Pęk i czworo innych eurodeputowanych ligusów kłóci się ze swą partią, bo Giertychowie nikogo nie słuchają, rządzą jak chcą i jeszcze kasę im zabierają. Frondyści z miejsca przytulili się do wątłej piersi o. Rydzyka i jego radioodbiornika. I stawiają Giertychom żądania. Na początek rezygnacja Macieja Giertycha ze startu w wyborach. To już prędzej obaj panowie G. przeszliby na islam.
- MIROSŁAW PIOTROWSKI - TAK się nazywa najświeższy faworyt o. Rydzyka i jego trzódki. Faworyt jest na razie eurodeputowanym - frondystą z LPR, ale radiomaryjni widzą w nim już kandydata na prezydenta. Proszę się nie martwić, to nie ten Piotrowski od wkładek do butów.
- SPADAJĄCE NOTOWANIA PLATFORMY Obywatelskiej wprowadziły w przygnębienie Jana Rokitę. Jak nas przekonywał jeden z najważniejszych ekspertów PO, "Rokita jest politykiem najlepiej przygotowanym do bycia premierem. Dwa lata poświęcił na naukę". I było się uczyć? Coś nam się widzi, że trzeba było raczej wziąć przykład z innego Jana - Himilsbacha. Temu, swego czasu, złożono propozycję angażu do zachodniego filmu. Kapitalne pieniądze, sława, te rzeczy. Warunek: podstawowa znajomość angielskiego. Himilsbach długo się trapił, w końcu propozycję odrzucił. Tak to tłumaczył znajomym: "Słuchaj, ja się namęczę, nauczę angielskiego, reżyser się rozmyśli i ja co? Zostanę jak ten ch... z angielskim?!".
- JAKO JEDYNE PISMO W POLSCE systematycznie opisujące drogę Henryki Bochniarz ku prezydenturze z dziką satysfakcją przyjęliśmy wiadomość, że nasza faworytka ma na drugie imię Teodora. Tylko czy Frasyniuk to aby Justynian?
- A WŁAŚNIE, ZASTANAWIALI SIĘ PAŃSTWO może, dlaczego tylko nasza rubryka popiera panią Bochniarz, a taka "Gazeta Wyborcza" na kandydatkę PeDe oraz całego legionu ludzi przyzwoitych się wypięła? Bo my się zastanowiliśmy i zasięgnęliśmy języka u wysoko postawionych informatorów z "GW". Ich zdaniem, kandydatka Nika ma z "Wyborczą" nie uregulowane sprawy finansowe związane z literacką Nagrodą Nike. Nie wiemy, czy to prawda, ale my ogłaszamy, że choć i nam Bochniarz nie płaci, to będziemy jej wierni jak swego czasu kandydaturze Pastusiaka.
- SAMOOBRONA PŁYNIE NA LEWO. Po tym jak Najsłynniejszy Polski Mulat ogłosił, że jego partia jest lewicą "3 x p" ("prawdziwą, patriotyczną i postępową") i doszlusowało do niego kilku SLD-owców, działacze Leppera kuszą pozostałych. A z partyjnych krawatów będzie musiała zniknąć biel.
Więcej możesz przeczytać w 29/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.