- KRÓTKO PO WOLSKU
Lokale zastępcze
Co pewien czas w mediach podnosi się wrzawa na temat eksmisji lokatorów. Pełno w niej samotnych matek lub emerytów, którzy zostają wyrzuceni na bruk, a konkretnie do lokali socjalnych. Ostatnio pokazano nam paskudne baraki hoteli pracowniczych, gdzie mają być umieszczeni wyeksmitowani. Żal tylko, że telewizja nie pokazuje nigdy mieszkań, jakie pozostawiają po sobie wyeksmitowani. Telewizja milczy o przykładach wandalizmu czy złośliwego unikania opłat. Typowy eksmitowany to nie intelektualista chwilowo bez pracy czy porzucona przez męża kobieta z dziećmi, która chętnie podejmie każdą pracę. To raczej menel, narkoman czy typ aspołeczny lub co najmniej zakamieniały roszczeniowiec. Wśród argumentów przeciw przesiedlaniu do baraków szczególnie eksponuje się twierdzenie, że ze slumsu nie da się wydostać. Wzruszające, choć czy psychologicznie poprawne? Bo kto bardziej będzie chciał opuścić miejsce swego pobytu
- mieszkaniec nory czy darmowy lokator eleganckiego segmentu? Idąc tropem telewizyjnej filozofii, bezdomni powinni trafiać do Marriotta, bo tylko tam mieliby szanse obejrzeć lepszy świat, a potem do niego doszlusować. Najchętniej metodą włamu.
Z drugiej strony, trudno się dziwić telewizji, która odbija nastroje społeczne - a tam istnieje konsensus najwyżej na lokaut wszystkich parlamentarzystów jak leci, bez żadnych lokali zastępczych. Najchętniej widziano by całą klasę polityczną dożywotnio skoszarowaną pod mostem. W dodatku zwodzonym.
Marcin Wolski
- FILM
Urodzony spiskowiec
Oliver Stone wyreżyseruje pierwszy wysokobudżetowy film o ataku terrorystycznym
z 11 września 2001 r. Będzie to oparta na faktach opowieść o funkcjonariuszach zarządu nowojorskiego portu, którzy zostali uwięzieni w gruzowisku po zawaleniu się wież WTC. Projekt ten, a zwłaszcza samo nazwisko realizatora, wywołał gorące spory. Pomijając to, że twórca "Urodzonych morderców" od 10 lat nie zrobił niczego interesującego, to wiele jego filmów - z kuriozalnym "JFK" na czele - wskazywało, że bliższe są mu spiskowe teorie niż historyczna akuratność. Za to bywał określany mianem lewicowego paranoika, czy reżysera antyamerykańskiego. Krytycy Stone`a nie kryją obaw, że i tym razem zamieni on opowieść o najbardziej traumatycznym wydarzeniu w dziejach powojennej Ameryki w projekcję lewackich poglądów i pamflet na politykę zagraniczną USA. To zaś - zdaniem sceptyków - będzie zdradą pamięci ofiar z 11 września oraz obrazą amerykańskiego heroizmu i patriotyzmu. (JR)
- WYDARZENIE TYGODNIA
Gigantomachia
Pojedynek na jazzowym szczycie rozegrał się w ubiegłym tygodniu
w Warszawie. Pojedynkowali się słynny kompozytor i jeden z największych pianistów w historii jazzu Chick Corea oraz rozbrajający wokalista i człowiek orkiestra - Bobby McFerrin. Wszystko to w ramach Warsaw Summer Jazz Days. Stołeczna Sala Kongresowa nie pamięta takiego ścisku i tak radosnej, spontanicznej atmosfery, jaka towarzyszyła czwartkowemu koncertowi Chicka i Bobby`ego. Panowie nie tylko świetnie się rozumieli, czemu dawali wyraz także w licznych objęciach i pieszczotach, ale przede wszystkim znakomicie czuli publiczność. Czarowali ją jazzem niezwykle lekkim, traktowanym wręcz ludycznie, czyli w zgodzie z korzeniami gatunku. Niewiele z awangardowym jazzem będzie też miał wspólnego słodki deser warszawskiego festiwalu, czyli występ wielkiej diwy Cassandry Wilson (25 lipca). Może się okazać, że Warsaw Summer Jazz Days za sprawą entuzjazmu publiki i występów gwiazd światowego formatu obrośnie większą legendą niż Jazz Jamboree. Tym bardziej że losy tego ostatniego, ze względu na środowiskowe kłótnie, stoją pod znakiem zapytania. (MS)
- KSIĄŻKA
Gangi, wróżby i rock and roll
Wróżka przepowiedziała kiedyś matce Bono, że będzie miała dwoje dzieci, a to, którego imię będzie rozpoczynało się na literę p, będzie sławne w dziedzinie, którą postanowi się zajmować. O tym, jak sprawdziła się przepowiednia matki Paula Davida Hewsona (znanego jako Bono) opowiada książka "Bono: święty i grzeszny" Micka Walla. W masie muzycznych biografii, które zalały ostatnio światowy rynek wydawniczy (świeżym przykładem amerykańska premiera książki "Runaway American Dream: Listening to Bruce Springsteen"), dziełko Walla to prawdziwy rarytas. Świetnie napisana opowieść o świecie najbardziej charyzmatycznego rockmana rozpoczyna się od krainy jego dzieciństwa w niespokojnej, pełnej gangów dzielnicy Dublina. To konflikty z surowym ojcem, poczucie wyobcowania i wczesna śmierć rodziców odcisnęły piętno na nastoletnim Paulu i stały się inspiracją do stworzenia takich hitów jak "I Will Follow" czy "With Or Without You". Podczas lektury stajemy się świadkami narodzin i ewolucji legendy rocka - człowieka, który nie tylko uważa, że muzyka rockowa może zmienić świat, ale swoim zaangażowaniem potrafi sprawić, by uwierzyli w to inni. "Wprost" patronuje książce. (KM)
- PŁYTA
Hołd dla Jana Pawła
Ennio Morricone, legendarny twórca muzyki do ponad pięciuset filmów, m.in. "Misji" i "Nietykalnych", wydawał się stworzony do zilustrowania filmu o papieżu Polaku i nie zawiódł oczekiwań. Do filmu "Karol: człowiek, który został papieżem" Morricone skomponował piękną, bogato zinstrumentowaną, wieloczęściową suitę o epickim symfonicznym rozmachu, z podniosłym chórem intonującym "Habemus Papam Giovanni Paolo II" na wstępie. Morricone jest tradycjonalistą w najlepszym stylu. Jego postromantyczna muzyka, często na smyczki, czasem z koncertującym fortepianem, instrumentami dętymi, a nawet dyskretnym solo gitary, znakomicie oddaje nastrój kolejnych scen. Od elegijnej panoramy Krakowa, przez marsz wojenny, liryczną scenę Adama i Marii, po "groźny" temat KGB. Słychać w tym pomysły Prokofiewa, Szostakowicza, chwilami pobrzmiewa Górecki.
Na rynku wydawniczym, który po śmierci Jana Pawła II zalała fala okołopapieskich publikacji, pojawiła się z kolei "Kronika życia Jana Pawła II" autorstwa prof. Andrzeja Nowaka. To przemyślana biografia, napisana z szacunkiem wobec bohatera, ale z zastosowaniem warsztatu jednego z najwybitniejszych polskich historyków. Nie rozczarowuje też strona ilustracyjna książki - do czego wydawnictwo Kluszczyński zdołało nas przyzwyczaić. Jeśli nie chcemy mieć kolejnego papieskiego gadżetu, tylko solidną książkę, to praca Nowaka jest jedną z lepszych propozycji na rynku. (JM)
Więcej możesz przeczytać w 29/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.