Cztery panie wymierzają karę niewiernemu kochankowi jednej z nich – publiczne upokorzenie. Ta scena z najpopularniejszego filmu 2008 r. – „Lejdis" – nie jest fikcją. Kilka tygodni temu młoda warszawianka Maja S. w ciągu kilku minut doszczętnie zniszczyła mazdę byłego partnera. Nieco wcześniej inna warszawianka zdemolowała swojemu eks opla kombi: wybiła szyby, a na karoserii napisała olejną farbą list pożegnalny. Przeprosiła w nim za zniszczony samochód – jedyną rzecz, którą właściciel „naprawdę kochał". Porzucone kobiety coraz częściej dokonują publicznej zemsty na byłych partnerach. O swoich eks robią filmiki, piszą blogi czy rozlepiają plakaty z kompromitującymi zdjęciami.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.