Instytucje państwowe łamia prawo, które to państwo ustanawia.
Polskie władze i państwowe spółki uchylają się od płacenia podatków. Władze Warszawy, na których czele stoi była prezes NBP Hanna Gronkiewicz‑Waltz, oświadczyły, że chcą za granicą założyć spółkę. Za jej pośrednictwem zamierzają wyemitować euroobligacje, za które inwestorzy nie zapłacą tzw. podatku Belki. Z tego samego powodu w pełni kontrolowany przez skarb państwa bank PKO BP zamiast tradycyjnych lokat sprzedawał lokaty w formie polisy na życie. Rzeczpospolita Polska jest jednak państwem sprawiedliwości społecznej i musi z czegoś finansować swoje zobowiązania wobec biednych, chorych i niezaradnych. Od kogo więc polski fiskus domaga się płacenia podatków?
Niedawno Fundacja Anny Dymnej nie mogła podarować wózka sparaliżowanemu pacjentowi, ponieważ od tej darowiz-
ny należałoby zapłacić 40 tys. zł podatku. Pobierany jest także podatek VAT od charytatywnych SMS-ów, którymi rodacy wspierają Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wszyscy pamiętamy też właściciela piekarni z Legnicy, który zbankrutował, bo naliczono mu 200 tys. zł zaległej taksy za chleb podarowany stołówce dla bezdomnych.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.