Skandale obyczajowe, alkohol, narkotyki, ciemne interesy i nagłe zgony. Życiorysy potomków polityków i dziedziców słynnych rodów mogłyby posłużyć napisaniu niejednego scenariusza filmowego.
„Gówno mnie obchodzi, co o mnie mówią" – miał się zwierzyć przyjaciołom prawnuk Ottona von Bismarcka. Zmarły półtora roku temu w Londynie potomek żelaznego kanclerza Rzeszy był bardziej znany w Wielkiej Brytanii niż we własnym kraju. Rodacy woleliby go wykreślić z pamięci. Bulwarówki na wyspach ochrzciły go mianem „hrabia koks”. Jego nazwisko brzmiało: Gottfried Alexander Leo- pold Graf von Bismarck-Schönhausen.
Więcej możesz przeczytać w 8/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.