Najnowszy SUV Audi ma cechy stereotypowego Niemca. Jest uporządkowany, zdyscyplinowany, a spośród wszystkich cnót najbardziej upodobał sobie praktyczność. Innymi słowy: Ordnung muss sein!
Pięcioosobowy kabriolet z bagażnikiem zdolnym pomieścić zakupy w składzie budowlanym, który pod maską miałby co najmniej 300 koni, zużywający nie więcej paliwa niż zapalniczka. Tak według kierowców powinno wyglądać auto idealne. Z oczywistych powodów nikt nawet nie podjął próby jego zbudowania, co nie zmiania faktu, że producenci nieustannie ścigają się o tytuł najbardziej uniwersalnyego samochodu. Cały ten peleton wyprzedza właśnie Audi Q5.
Więcej możesz przeczytać w 8/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.