Nie ma tam telewizora, telefonu komórkowego ani Internetu. Są tylko niewygodna prycza w małym pokoju i całodzienne medytacje. Coraz więcej Polaków wybiera pobyt w klasztornej celi zamiast urlopu w słonecznym kurorcie.
Aktor Tomasz Karolak właśnie promuje swój nowy film „Idealny facet dla mojej dziewczyny", jednak większe zainteresowanie mediów wzbudza jego domniemany romans z koleżanką z planu Magdaleną Boczarską. Ponoć dla niej Karolak chce zostawić obecną partnerkę i roczną córkę. Aktor postanowił odpocząć od tego zamieszania w klasztorze Benedyktynów w Tyńcu. – Co prawda niedawno wróciłem z klasztoru tybetańskiego, ale w czerwcu chcę ponownie pojechać do Tyńca, gdzie byłem już pięć razy. Panuje tam niesamowita cisza i spokój, które pozwalają zastanowić się nad sobą. Jak już się tam raz pojedzie, to później chce się wracać – mówi Karolak.
Więcej możesz przeczytać w 8/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.