Piotr Najsztub: Zapytam raczej, czy uważasz, że mógłbyś swoim rysunkiem rozśmieszyć Jarosława Kaczyńskiego.
Kiedyś słyszałem, że Kim Dzong Il bardzo lubi kawały. Jak jechał bardzo długo pociągiem do Chin, to całą drogę je opowiadał. Byłem strasznie ciekawy, jakie kawały śmieszą Kim Dzong Ila…
Dowiedziałeś się?
No nie. I dla mnie Jarosław Kaczyński też jest zagadką. I wydaje mi się prawdą to, co powiedział o nim Adam Michnik, że on jednak gra cynicznie, bo ci jego akolici są poniżej jego poziomu, a on powtarza ich hasła, więc tkwi w jakimś piekle.
Więc czy potrafisz sobie taki rysunek wyobrazić?
Musiałby być rubaszny… Na przykład prostytutka, do której podchodzi strażnik miejski i pyta: „A kasa fiskalna gdzie?!". A ona: „W dupie". To rozśmieszy każdego. Rubaszne żarty łączą prawicę, lewicę, centrum. To sfera wspólna.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.