W popularnym sklepie U Doktorka przy niewielkim rynku tłok. Podobno zakupy są w nim najtańsze. W zeszłym roku pojawił się terminal płatniczy. Wśród stałych mieszkańców wywołał spore zaskoczenie. I chociaż z czasem przywykli do widoku płacących kartami letników, to jednak sami z tej możliwości nie korzystają. Czy to na cotygodniowym targu, czy to U Doktorka, wolą używać wyjętej z bankomatu gotówki. Być może odstrasza ich informacja, że kartą mogą płacić od 20 zł. Jak jednak twierdzą właściciele sklepu, to nieuniknione. W przeciwnym razie koszty dzierżawy terminalu i wynikające z opłat zabrałyby im całe zyski. Średnia opłata za każdą transakcję kartą wynosi 1,5 proc. Na tle większości krajów europejskich to dużo.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.