Nowy film Janusza Kondratiuka „Milion dolarów" w kinach. Z tej okazji pan Janusz udzielił wywiadu „Dużemu Formatowi”, w którym udowadnia, że jego poczucie humoru i dystans do siebie warte są co najmniej ów milion. Zapytany o młodych polskich aktorów odpowiada „Z dziewczynami nie ma problemu, czy się rozbiorą, jak to było wcześniej... ogólnie jest zawodowstwo, tylko trochę podejrzane”. Nie mam nic do dodania.
Katarzyna Groniec udzieliła ciężkiego i czarnego jak trumienny całun wywiadu w „Gazecie Wyborczej", w którym opowiada o depresji, związku z Olafem Lubaszenką, depresji, porodzie, depresji, czuciu się jak w przeszklonym tunelu, depresji i depresji. Pani Kasiu, musimy coś zrobić z tą depresją. Na początek może niech pani ograniczy słuchanie własnych piosenek.
Kaci z portalu Plotek.pl poinformowali o desperackich przecenach płyt śpiewających aktorów. Krążek Borysa Szyca można mieć za siedem złociszy, Agnieszki Włodarczyk za 6, a płytę „Jak oni śpiewają" z piosenkami Liszowskiej – za złoty pięćdziesiąt. Moim zdaniem straszne zdzierstwo.
Młody człowiek o pseudonimie Madox objawił się Polsce w „Mam Talent". Trzeba przyznać, chłopinie udaje się być w mediach – obecnie imażem rozerotyzowanego transwestyty Madox wystawia polską tolerancję na próbę. Moją też. Konkretniej – moją tolerancję na słabiuchne dicho śpiewane w ćwierćangielskim.
Tomasz Bagiński, Maciej Stuhr i Beata Pawlikowska zostali oficjalnymi „przyjaciółmi Euro 2012". Tak sobie myślę, że może Tomka, Maćka i Beatę wystawimy do reprezentacji. Może i nie są szczególnie wysportowani, zwłaszcza Tomek, ale szansa na ćwierćfinał wzrośnie nam o te parę procent.
Bóg istnieje, co więcej, wysłuchał modlitw polskich kobiet. Marcin Dorociński wystąpił w filmie erotycznym „Kobieta, która pragnęła mężczyzny" i jak łatwo się domyślić, wcielił się w rzeczonego mężczyznę. Fabuła jest pretekstowa – kobieta wchodzi do budynku, spotyka Dorocińskiego i dalej już nie muszę tłumaczyć.
W sieci pojawił się nowy singiel Edyty Bartosiewicz. Najpierw przemknęło mi przez głowę, że przez to pisanie do „Wprost" mam coraz dziwniejsze sny. Okazało się jednak, że nie śnię, a nowy singiel Edyty pod tytułem „Witaj w moim świecie” ukazał się na jawie i jest piosenką do filmu „Kubuś Puchatek”. Spieszę schłodzić podnieconych fanów – od nowej płyty Bartosiewicz dzieli nas jeszcze Stumilowy Las.
Lady Pank wydaje płytę pod wiele mówiącym tytułem „Maraton". Zapytany o warstwę liryczną Janusz Panasewicz odparł: „Lepiej pisać o fajnej babce z cyckami niż o głupim polityku”. Czyli jak zwykle w przypadku Panasa i Borysa czeka nas maraton muzycznego kunsztu i poezji najwyższej próby.
We Wrocławiu trwa Biennale Sztuki Mediów WRO 2011, gdzie można zobaczyć i usłyszeć dużo ciekawych rzeczy. Artysta Karl Heinz Jeron zagrał koncert muzyki eksperymentalnej polegający na wtykaniu elektrod w zgniłe pomidory, buraki i kartofle. Brzmiało to trochę jak ostatni singiel Dody, tylko melodie były chwytliwsze.
Podpisano pakt dla kultury zobowiązujący państwo do stałego poziomu wydatków na kulturę. W praktyce oznacza to, że Jacek Bromski i Agnieszka Holland jeszcze zrobią parę filmów, a redakcje pism typu „Strofy Lubelszczyzny" mogą spać spokojnie. Podobno jeden egzemplarz paktu dla kultury ma trafić do Skarbnicy Narodowej, obok rękopisów Mickiewicza i Norwida. Będzie to drugi po „Dziadach cz. IV” zamieszczony tam tekst fantastyczny.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.