Staliśmy się jednym z największych w Europie producentów części i podzespołów samochodowych
Tworzenie samochodu przypomina budowanie z klocków lego
- mawiał Gianni Agnelli, wieloletni prezes Fiata. A motoklocki produkowane w Polsce należą do najlepszych w świecie. Montuje się je m.in. w lamborgini diablo, mercedesie roadsterze, porsche boxterze, jaguarach i rolls-royce'ach. Już 13 największych koncernów zajmujących się produkcją części i podzespołów do aut ulokowało zakłady w naszym kraju. Są wśród nich Delphi, TRW, Bosh, Michelin i Stahlschmidt & Maiworm. Wytwarzają pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne, fotele, zagłówki, hamulce, felgi, opony i amortyzatory. 90 proc. części samochodowych wyprodukowanych w Polsce trafia na eksport. Staliśmy się zapleczem światowych koncernów motoryzacyjnych. W 2003 r. wyeksportujemy części za 8 mld zł, o połowę więcej niż rok wcześniej. Wartość polskiego rynku podzespołów samochodowych przekroczyła 2 mld zł.
Pasy bezpieczeństwa dla Volvo
Pierwszy na świecie silnik zgodny z europejską normą emisji spalin Euro IV sprowadziła w marcu do Polski firma Powertrain. W fabryce w Bielsku-Białej wyprodukowano już 250 tys. niewielkich, ale wydajnych i oszczędnych diesli. W Polsce powstają też najnowocześniejsze na świecie poduszki powietrzne i pasy bezpieczeństwa amerykańskiego koncernu TRW. Spółka jest znaczącym producentem systemów bezpieczeństwa do samochodów (opanowała 40 proc. światowego rynku). Od 1993 r. dwa zakłady z Częstochowy dostarczają do 110 fabryk aut na całym świecie m.in. poduszki bezpieczeństwa, kurtyny powietrzne, zamki do pasów bezpieczeństwa z tzw. ładunkiem pirotechnicznym i trzypunktowe pasy do sportowych modeli samochodów.
Sukces spółki TRW przyciągnął do Polski jej największego konkurenta - Autoliv (40 proc. światowego rynku). W 1999 r. amerykańsko-szwedzki koncern zbudował zakład w Oławie, potem powstały dwa kolejne. Firma inwestuje 15 mln euro rocznie w unowocześnienie produkcji. Pasy i poduszki powietrzne z polskich fabryk chronią właścicieli volvo, uważanych za najbezpieczniejsze auta na świecie.
InterGroclin to najszybciej rozwijająca się spółka notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Należące do niej fabryki w Karpicku i Grodzisku Wielkopolskim produkują poszycia foteli samochodowych. Metalowe konstrukcje siedzeń powstają z kolei w zakładach Faurecii. W 1998 r. francuski koncern zainwestował 61 mln euro w fabrykę w Grójcu. Okazało się, że jakość grójeckich części spełnia wyśrubowane normy BMW i Volkswagena. Zachęceni sukcesem menedżerowie inwestowali dalej - w 2001 r. uruchomiono zakład w Wałbrzychu, produkujący zagłówki i podłokietniki, a w roku 2002 fabrykę w Legnicy (elementy wyciszenia wnętrza pojazdów). W 2003 r. za 18,5 mln euro zbudowano zakład desek rozdzielczych i paneli drzwiowych w Gorzowie Wielkopolskim. Do klientów polskiego oddziału Faurecii dołączyły firmy Porsche i Audi.
Akumulatory dla Forda
W 1998 r. amerykański potentat Visteon Corporation wykupił zakład motoryzacyjny w Praszce na Opolszczyźnie. Zainwestował 46 mln USD. Fabryka nawiązała współpracę z Fordem i rozpoczęła produkcję m.in. półosi, sprężyn zawieszenia i silników elektrycznych. W kwietniu 2002 r. pierwsze zamówienie w Visteonie złożył francuski koncern PSA.
Największy w Europie Środkowej i Wschodniej producent akumulatorów również działa w Polsce. W 1995 r. udziały w poznańskiej Centrze wykupiła amerykańska Exide Corporation. Zainwestowała w technologię 38 mln USD i o 80 proc. zwiększyła produkcję. W 2003 r. z taśmy zjedzie ponad 3,2 mln akumulatorów. Dwie trzecie z nich trafia na eksport, m.in. do fabryki Forda w Southampton w Wielkiej Brytanii. Co roku 200 tys. nowych brytyjskich kierowców forda transita uruchamia silnik dzięki akumulatorom z poznańskiej fabryki.
W 1998 r. koncern Stahlschmidt & Maiworm za 170 mln zł wybudował w Stalowej Woli wytwórnię najwyższej jakości felg z lekkich stopów. Od 2001 r. powstają w niej także łoża silnikowe. Produkcją hamulców w naszym kraju zajęła się amerykańska firma Wabco. W 2001 r. zainwestowała 30 mln USD w fabrykę podzespołów do systemów hamulcowych we Wrocławiu. Szybko pojawiła się konkurencja - w 2002 r. w gminie Długołęka pod Wrocławiem Bosch za 100 mln zł wybudował fabrykę systemów hamulcowych. Gdy Dębicę przejął Goodyear, Stomil Olsztyn został wykupiony przez Michelin, a Stomil Poznań przez firmę Bridgstone, Polska stała się jednym z największych w Europie producentów opon.
Motoryzacyjny Oscar od Toyoty
Technologie z importu pobudziły rodzimą myśl techniczną. - W najnowszym citroënie C3 wykorzystano amortyzatory zaprojektowane przez polskich inżynierów - mówi Marek Adamiak, dyrektor generalny firmy Delphi w Polsce. Delphi, światowy lider w produkcji części samochodowych, już w 2000 r. ulokował w Krakowie jedyne w Europie Środkowej i Wschodniej centrum techniczne. Pracuje tam 280 naukowców. Firma wyszukuje talenty na lokalnych uczelniach - Politechnice Krakowskiej, Politechnice Śląskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej. Po szkoleniu w jednym z 32 centrów technicznych Delphi na świecie wracają oni do Małopolski. Ich projekty realizuje sześć zakładów koncernu w Polsce. W Krośnie produkuje się amortyzatory (firma ma 40 proc. światowego rynku), w Ostrowie Wielokopolskim chłodnice, kondensatory i grzejniki samochodowe, w Błoniu pochłaniacze par paliwa, w Jeleśni wiązki elektryczne, a w Tychach systemy kierownicze. Pracę Polaków doceniają Japończycy. W połowie 2002 roku zakład Delphi w Tychach nagrodzono za jakość części produkowanych dla Toyoty. W motoryzacyjnym świecie to wyróżnienie nazywane jest auto-Oscarem.
- mawiał Gianni Agnelli, wieloletni prezes Fiata. A motoklocki produkowane w Polsce należą do najlepszych w świecie. Montuje się je m.in. w lamborgini diablo, mercedesie roadsterze, porsche boxterze, jaguarach i rolls-royce'ach. Już 13 największych koncernów zajmujących się produkcją części i podzespołów do aut ulokowało zakłady w naszym kraju. Są wśród nich Delphi, TRW, Bosh, Michelin i Stahlschmidt & Maiworm. Wytwarzają pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne, fotele, zagłówki, hamulce, felgi, opony i amortyzatory. 90 proc. części samochodowych wyprodukowanych w Polsce trafia na eksport. Staliśmy się zapleczem światowych koncernów motoryzacyjnych. W 2003 r. wyeksportujemy części za 8 mld zł, o połowę więcej niż rok wcześniej. Wartość polskiego rynku podzespołów samochodowych przekroczyła 2 mld zł.
Pasy bezpieczeństwa dla Volvo
Pierwszy na świecie silnik zgodny z europejską normą emisji spalin Euro IV sprowadziła w marcu do Polski firma Powertrain. W fabryce w Bielsku-Białej wyprodukowano już 250 tys. niewielkich, ale wydajnych i oszczędnych diesli. W Polsce powstają też najnowocześniejsze na świecie poduszki powietrzne i pasy bezpieczeństwa amerykańskiego koncernu TRW. Spółka jest znaczącym producentem systemów bezpieczeństwa do samochodów (opanowała 40 proc. światowego rynku). Od 1993 r. dwa zakłady z Częstochowy dostarczają do 110 fabryk aut na całym świecie m.in. poduszki bezpieczeństwa, kurtyny powietrzne, zamki do pasów bezpieczeństwa z tzw. ładunkiem pirotechnicznym i trzypunktowe pasy do sportowych modeli samochodów.
Sukces spółki TRW przyciągnął do Polski jej największego konkurenta - Autoliv (40 proc. światowego rynku). W 1999 r. amerykańsko-szwedzki koncern zbudował zakład w Oławie, potem powstały dwa kolejne. Firma inwestuje 15 mln euro rocznie w unowocześnienie produkcji. Pasy i poduszki powietrzne z polskich fabryk chronią właścicieli volvo, uważanych za najbezpieczniejsze auta na świecie.
InterGroclin to najszybciej rozwijająca się spółka notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Należące do niej fabryki w Karpicku i Grodzisku Wielkopolskim produkują poszycia foteli samochodowych. Metalowe konstrukcje siedzeń powstają z kolei w zakładach Faurecii. W 1998 r. francuski koncern zainwestował 61 mln euro w fabrykę w Grójcu. Okazało się, że jakość grójeckich części spełnia wyśrubowane normy BMW i Volkswagena. Zachęceni sukcesem menedżerowie inwestowali dalej - w 2001 r. uruchomiono zakład w Wałbrzychu, produkujący zagłówki i podłokietniki, a w roku 2002 fabrykę w Legnicy (elementy wyciszenia wnętrza pojazdów). W 2003 r. za 18,5 mln euro zbudowano zakład desek rozdzielczych i paneli drzwiowych w Gorzowie Wielkopolskim. Do klientów polskiego oddziału Faurecii dołączyły firmy Porsche i Audi.
Akumulatory dla Forda
W 1998 r. amerykański potentat Visteon Corporation wykupił zakład motoryzacyjny w Praszce na Opolszczyźnie. Zainwestował 46 mln USD. Fabryka nawiązała współpracę z Fordem i rozpoczęła produkcję m.in. półosi, sprężyn zawieszenia i silników elektrycznych. W kwietniu 2002 r. pierwsze zamówienie w Visteonie złożył francuski koncern PSA.
Największy w Europie Środkowej i Wschodniej producent akumulatorów również działa w Polsce. W 1995 r. udziały w poznańskiej Centrze wykupiła amerykańska Exide Corporation. Zainwestowała w technologię 38 mln USD i o 80 proc. zwiększyła produkcję. W 2003 r. z taśmy zjedzie ponad 3,2 mln akumulatorów. Dwie trzecie z nich trafia na eksport, m.in. do fabryki Forda w Southampton w Wielkiej Brytanii. Co roku 200 tys. nowych brytyjskich kierowców forda transita uruchamia silnik dzięki akumulatorom z poznańskiej fabryki.
W 1998 r. koncern Stahlschmidt & Maiworm za 170 mln zł wybudował w Stalowej Woli wytwórnię najwyższej jakości felg z lekkich stopów. Od 2001 r. powstają w niej także łoża silnikowe. Produkcją hamulców w naszym kraju zajęła się amerykańska firma Wabco. W 2001 r. zainwestowała 30 mln USD w fabrykę podzespołów do systemów hamulcowych we Wrocławiu. Szybko pojawiła się konkurencja - w 2002 r. w gminie Długołęka pod Wrocławiem Bosch za 100 mln zł wybudował fabrykę systemów hamulcowych. Gdy Dębicę przejął Goodyear, Stomil Olsztyn został wykupiony przez Michelin, a Stomil Poznań przez firmę Bridgstone, Polska stała się jednym z największych w Europie producentów opon.
Motoryzacyjny Oscar od Toyoty
Technologie z importu pobudziły rodzimą myśl techniczną. - W najnowszym citroënie C3 wykorzystano amortyzatory zaprojektowane przez polskich inżynierów - mówi Marek Adamiak, dyrektor generalny firmy Delphi w Polsce. Delphi, światowy lider w produkcji części samochodowych, już w 2000 r. ulokował w Krakowie jedyne w Europie Środkowej i Wschodniej centrum techniczne. Pracuje tam 280 naukowców. Firma wyszukuje talenty na lokalnych uczelniach - Politechnice Krakowskiej, Politechnice Śląskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej. Po szkoleniu w jednym z 32 centrów technicznych Delphi na świecie wracają oni do Małopolski. Ich projekty realizuje sześć zakładów koncernu w Polsce. W Krośnie produkuje się amortyzatory (firma ma 40 proc. światowego rynku), w Ostrowie Wielokopolskim chłodnice, kondensatory i grzejniki samochodowe, w Błoniu pochłaniacze par paliwa, w Jeleśni wiązki elektryczne, a w Tychach systemy kierownicze. Pracę Polaków doceniają Japończycy. W połowie 2002 roku zakład Delphi w Tychach nagrodzono za jakość części produkowanych dla Toyoty. W motoryzacyjnym świecie to wyróżnienie nazywane jest auto-Oscarem.
Więcej możesz przeczytać w 41/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.