Ludzie nadpobudliwi są kreatywni, ale tak niezorganizowani, że zaniedbują swe zdrowie
Nadpobudliwość nie jest tylko problemem wieku dziecięcego. - Coraz częściej obserwujemy, jak dorastają nowe pokolenia nadpobudliwych nastolatków, którzy nie potrafią sobie poradzić w dorosłym życiu - mówi doc. Janusz Heitzman, kierownik Kliniki Psychiatrii Sądowej w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Tzw. zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) występuje już u ponad 15 mln dorosłych Amerykanów. Tylko w ciągu ostatnich czterech lat liczba cierpiących na tę dolegliwość w USA wzrosła dwukrotnie. W Polsce choruje na to zaburzenie co najmniej 10 proc. dorosłych.
ADHD najczęściej rozpoznaje się u siedmiolatków, które nie chcą się podporządkować szkolnemu rygorowi. Błędne jednak jest przekonanie, że dziecko z tego wyrośnie. Z wiekiem zaburzenie nie mija i jeśli nie jest leczone, aż u 85 proc. dotkniętych nim osób występuje do końca życia. Krzysztof Skiba przyznaje, że od dzieciństwa lubił się popisywać. - Jeśli w szkole nie wywołałem wokół siebie zamieszania, był to dzień stracony - mówi leader zespołu Big Cyc. Prowadzący satyryczne programy telewizyjne Szymon Majewski, żeby wyładować nadmiar energii, na każdej lekcji musiał wykonać kilka wysokich skoków obok ławki, zwłaszcza gdy musiał się uczyć tabliczki mnożenia. - Do dziś mam w sobie tyle energii, że nawet po dwunastogodzinnym nagraniu programu w telewizji nie czuję się zmęczony - mówi Majewski.
Mózg ekstremalny
Osoby nadpobudliwe męczy rutyna i wszystko, co jest przewidywalne. Nie nadają się do pracy w biurze, gdzie całe dnie muszą spędzać przy komputerze. Znacznie lepiej sprawdzają się w profesjach wymagających aktywności i kreatywności. Najczęściej szukają pracy jako handlowcy, aktorzy, dziennikarze i lekarze pogotowia ratunkowego. Krzysztof Skiba dopiero wtedy, gdy ma dużo koncertów, potrafi się skupić na innych zadaniach, na przykład na pisaniu felietonów. W przeszłości występował w teatrze ulicznym i pracował przy organizacji koncertów, ponieważ musiał działać na wysokich obrotach. Paweł Konnak, znany m.in. z telewizyjnego show "Lalamido", przerwał studia na Uniwersytecie Gdańskim, bo wolał organizować koncerty rockowe.
Takie osoby, jeśli przez dłuższy czas nie są czymś zajęte, poszukują często mocnych wrażeń i uwielbiają sporty ekstremalne. Kuba Wojewódzki nadmiar energii najchętniej rozładowuje w rajdach terenowych i szybkiej jeździe samochodem. Ryzykowne sporty uprawia wiele gwiazd Hollywood. Jim Carrey skacze na bungee, Demi Moore wspina się na skałkach, a Cameron Diaz uprawia rafting.
Niezaradna bestia
Rozpierająca ludzi nadpobudliwych energia sprawia, że wielu z nich - choć wydaje się im, że mogą przenosić góry - nie radzi sobie ze zwykłymi, codziennymi sprawami. "Szybkie tempo życia i konieczność wykazania się podzielnością uwagi dostarczają im na co dzień tak wielu bodźców, że nie potrafią nad nimi zapanować" - tłumaczy prof. Edward Hallowell, psychiatra z Harvard Medical School. Mają trudności z podejmowaniem decyzji, bo chcieliby mieć wszystko naraz i nie umieją dokonać wyboru. Nie awansują, ponieważ mają opinię leniwych, niezorganizowanych i spóźnialskich, są chaotyczni i zapominają o ustalonych terminach. Tylko połowa chorych na ADHD ma w USA stałe zatrudnienie i dwa razy częściej odmawia się im pracy już po pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej - wykazał najnowszy sondaż amerykańskiego Roper Center. Skrajnym przykładem jest 37-letni Carl Mandiola, ekonomista z Nowego Jorku, który w ciągu 10 lat aż 50 razy zmieniał pracę! Jeden z pacjentów prof. Hallowella przez osiem lat nie płacił podatków, bo nie mógł się skupić na prawidłowym wypełnianiu PIT-ów. Inny chory niepotrzebnie płacił urzędowi skarbowemu setki tysięcy dolarów, które mógłby odliczyć od podatku, bo nie potrafił zachować wszystkich rachunków.
- Niektóre osoby z ADHD są tak niezorganizowane, że nie potrafią nawet wykonać badań kontrolnych i pójść do lekarza, a gdy poważnie zachorują, tak długo zwlekają, aż na sygnale przyjeżdża po nich karetka pogotowia - tłumaczy doc. Heitzman. Są przy tym wybuchowi i konfliktowi. Badania psychiatrów z Harvard Medical Institute wykazały, że prawie 30 proc. rozwodów przypada na związki, w których jeden z małżonków cierpi na nadpobudliwość. Ludzie z ADHD dwukrotnie częściej wchodzą też w kolizje z prawem. Prawie 20 proc. więźniów i pacjentów szpitali psychiatrycznych cierpi właśnie na to zaburzenie - alarmują uczeni z National Institute of Mental Health. W pracy tacy ludzie często wpadają w konflikt z otoczeniem, bo w innych pracownikach widzą jedynie rywali. Tom Cruise jako dziecko ciągle rywalizował z rówieśnikami i szukał nowych wyzwań, m.in. trenując wrestling. Gdy został aktorem, tak bezwzględnie konkurował o kolejne role, że producenci filmowi nazwali go bestią.
- Umysł chorych na ADHD jest jak rozbita na drobne krople rtęć - tłumaczy doc. Janusz Heitzman. Choć tacy ludzie osiągają sukcesy w różnych dziedzinach życia, stale towarzyszy im poczucie niespełnienia. Dlatego próbują się sprawdzać na wielu polach. Typowym przykładem był Benjamin Franklin. Zajmował się kilkoma projektami naraz, szukał stymulacji w polityce, pisał romanse, komponował muzykę, uprawiał malarstwo i prowadził badania naukowe (wynalazł m.in. okulary dwuogniskowe). ADHD stymulowało do działania także Alberta Einsteina, Thomasa Edisona i Grahama Bella.
Niestety, nadpobudliwość częściej jest przyczyną niepowodzeń niż sukcesów. Lekarze zwykle wykrywają to zaburzenie dopiero wtedy, kiedy pacjent trafi do poradni leczenia uzależnień z powodu kłopotów z alkoholem, narkotykami czy hazardem. Nadpobudliwość może też prowadzić do seksoholizmu. Niewykluczone, że seksoholizm Michaela Douglasa jest objawem ADHD, tym bardziej, że cierpiał na nie również jego ojciec Kirk Douglas (połowa dzieci z ADHD ma przynajmniej jednego rodzica cierpiącego na to zaburzenie). Niektórzy mają tak rozproszoną uwagę, że nawet podczas kontaktów seksualnych nie potrafią przeżywać orgazmu. Do niedawna takie osoby niepotrzebnie leczono na nerwice lub depresję. Leki przeciwdepresyjne jeszcze bardziej zwiększały u nich drażliwość, a środki uspokajające powodowały ospałość.
Uczeni podejrzewają, że przyczyną nadpobudliwości jest uwarunkowany genetycznie brak równowagi chemicznej mózgu: zbyt wysoki poziom noradrenaliny i dopaminy, a za niski - serotoniny, odpowiedzialnej za dobry nastrój. Częściowo równowagę przywracają nowe leki, poprawiające umiejętność koncentracji do tego stopnia, że mogą pracować nawet cierpiący na nadpobudliwość piloci i operatorzy maszyn. Wielu osobom pomaga uświadomienie sobie, że główną przyczyną ich kłopotów w życiu codziennym jest zaburzenie neurologiczne. Korzystając z pomocy psychoterapeuty, mogą tak zmieniać swoje zachowanie, by ich dolegliwość stała się atutem i motorem ich działania, a nie przeszkodą w osiąganiu sukcesów.
ADHD najczęściej rozpoznaje się u siedmiolatków, które nie chcą się podporządkować szkolnemu rygorowi. Błędne jednak jest przekonanie, że dziecko z tego wyrośnie. Z wiekiem zaburzenie nie mija i jeśli nie jest leczone, aż u 85 proc. dotkniętych nim osób występuje do końca życia. Krzysztof Skiba przyznaje, że od dzieciństwa lubił się popisywać. - Jeśli w szkole nie wywołałem wokół siebie zamieszania, był to dzień stracony - mówi leader zespołu Big Cyc. Prowadzący satyryczne programy telewizyjne Szymon Majewski, żeby wyładować nadmiar energii, na każdej lekcji musiał wykonać kilka wysokich skoków obok ławki, zwłaszcza gdy musiał się uczyć tabliczki mnożenia. - Do dziś mam w sobie tyle energii, że nawet po dwunastogodzinnym nagraniu programu w telewizji nie czuję się zmęczony - mówi Majewski.
Mózg ekstremalny
Osoby nadpobudliwe męczy rutyna i wszystko, co jest przewidywalne. Nie nadają się do pracy w biurze, gdzie całe dnie muszą spędzać przy komputerze. Znacznie lepiej sprawdzają się w profesjach wymagających aktywności i kreatywności. Najczęściej szukają pracy jako handlowcy, aktorzy, dziennikarze i lekarze pogotowia ratunkowego. Krzysztof Skiba dopiero wtedy, gdy ma dużo koncertów, potrafi się skupić na innych zadaniach, na przykład na pisaniu felietonów. W przeszłości występował w teatrze ulicznym i pracował przy organizacji koncertów, ponieważ musiał działać na wysokich obrotach. Paweł Konnak, znany m.in. z telewizyjnego show "Lalamido", przerwał studia na Uniwersytecie Gdańskim, bo wolał organizować koncerty rockowe.
Takie osoby, jeśli przez dłuższy czas nie są czymś zajęte, poszukują często mocnych wrażeń i uwielbiają sporty ekstremalne. Kuba Wojewódzki nadmiar energii najchętniej rozładowuje w rajdach terenowych i szybkiej jeździe samochodem. Ryzykowne sporty uprawia wiele gwiazd Hollywood. Jim Carrey skacze na bungee, Demi Moore wspina się na skałkach, a Cameron Diaz uprawia rafting.
Niezaradna bestia
Rozpierająca ludzi nadpobudliwych energia sprawia, że wielu z nich - choć wydaje się im, że mogą przenosić góry - nie radzi sobie ze zwykłymi, codziennymi sprawami. "Szybkie tempo życia i konieczność wykazania się podzielnością uwagi dostarczają im na co dzień tak wielu bodźców, że nie potrafią nad nimi zapanować" - tłumaczy prof. Edward Hallowell, psychiatra z Harvard Medical School. Mają trudności z podejmowaniem decyzji, bo chcieliby mieć wszystko naraz i nie umieją dokonać wyboru. Nie awansują, ponieważ mają opinię leniwych, niezorganizowanych i spóźnialskich, są chaotyczni i zapominają o ustalonych terminach. Tylko połowa chorych na ADHD ma w USA stałe zatrudnienie i dwa razy częściej odmawia się im pracy już po pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej - wykazał najnowszy sondaż amerykańskiego Roper Center. Skrajnym przykładem jest 37-letni Carl Mandiola, ekonomista z Nowego Jorku, który w ciągu 10 lat aż 50 razy zmieniał pracę! Jeden z pacjentów prof. Hallowella przez osiem lat nie płacił podatków, bo nie mógł się skupić na prawidłowym wypełnianiu PIT-ów. Inny chory niepotrzebnie płacił urzędowi skarbowemu setki tysięcy dolarów, które mógłby odliczyć od podatku, bo nie potrafił zachować wszystkich rachunków.
- Niektóre osoby z ADHD są tak niezorganizowane, że nie potrafią nawet wykonać badań kontrolnych i pójść do lekarza, a gdy poważnie zachorują, tak długo zwlekają, aż na sygnale przyjeżdża po nich karetka pogotowia - tłumaczy doc. Heitzman. Są przy tym wybuchowi i konfliktowi. Badania psychiatrów z Harvard Medical Institute wykazały, że prawie 30 proc. rozwodów przypada na związki, w których jeden z małżonków cierpi na nadpobudliwość. Ludzie z ADHD dwukrotnie częściej wchodzą też w kolizje z prawem. Prawie 20 proc. więźniów i pacjentów szpitali psychiatrycznych cierpi właśnie na to zaburzenie - alarmują uczeni z National Institute of Mental Health. W pracy tacy ludzie często wpadają w konflikt z otoczeniem, bo w innych pracownikach widzą jedynie rywali. Tom Cruise jako dziecko ciągle rywalizował z rówieśnikami i szukał nowych wyzwań, m.in. trenując wrestling. Gdy został aktorem, tak bezwzględnie konkurował o kolejne role, że producenci filmowi nazwali go bestią.
- Umysł chorych na ADHD jest jak rozbita na drobne krople rtęć - tłumaczy doc. Janusz Heitzman. Choć tacy ludzie osiągają sukcesy w różnych dziedzinach życia, stale towarzyszy im poczucie niespełnienia. Dlatego próbują się sprawdzać na wielu polach. Typowym przykładem był Benjamin Franklin. Zajmował się kilkoma projektami naraz, szukał stymulacji w polityce, pisał romanse, komponował muzykę, uprawiał malarstwo i prowadził badania naukowe (wynalazł m.in. okulary dwuogniskowe). ADHD stymulowało do działania także Alberta Einsteina, Thomasa Edisona i Grahama Bella.
Niestety, nadpobudliwość częściej jest przyczyną niepowodzeń niż sukcesów. Lekarze zwykle wykrywają to zaburzenie dopiero wtedy, kiedy pacjent trafi do poradni leczenia uzależnień z powodu kłopotów z alkoholem, narkotykami czy hazardem. Nadpobudliwość może też prowadzić do seksoholizmu. Niewykluczone, że seksoholizm Michaela Douglasa jest objawem ADHD, tym bardziej, że cierpiał na nie również jego ojciec Kirk Douglas (połowa dzieci z ADHD ma przynajmniej jednego rodzica cierpiącego na to zaburzenie). Niektórzy mają tak rozproszoną uwagę, że nawet podczas kontaktów seksualnych nie potrafią przeżywać orgazmu. Do niedawna takie osoby niepotrzebnie leczono na nerwice lub depresję. Leki przeciwdepresyjne jeszcze bardziej zwiększały u nich drażliwość, a środki uspokajające powodowały ospałość.
Uczeni podejrzewają, że przyczyną nadpobudliwości jest uwarunkowany genetycznie brak równowagi chemicznej mózgu: zbyt wysoki poziom noradrenaliny i dopaminy, a za niski - serotoniny, odpowiedzialnej za dobry nastrój. Częściowo równowagę przywracają nowe leki, poprawiające umiejętność koncentracji do tego stopnia, że mogą pracować nawet cierpiący na nadpobudliwość piloci i operatorzy maszyn. Wielu osobom pomaga uświadomienie sobie, że główną przyczyną ich kłopotów w życiu codziennym jest zaburzenie neurologiczne. Korzystając z pomocy psychoterapeuty, mogą tak zmieniać swoje zachowanie, by ich dolegliwość stała się atutem i motorem ich działania, a nie przeszkodą w osiąganiu sukcesów.
NADPOBUDLIWY WZROK |
---|
Brytyjscy uczeni z University of Brunel opracowali pierwszy na świecie test do diagnostyki ADHD. Osoby z podejrzeniem tego zaburzenia zakładają gogle rejestrujące ruchy gałki ocznej i śledzą na ekranie komputera punkt światła. Osoby zdrowe są w stanie podążać wzrokiem za plamką przez 30 sekund, podczas gdy chorzy na ADHD - jedynie przez trzy do pięciu sekund. Zdaniem uczonych, nowy test pomoże nie tylko wcześnie rozpoznawać zaburzenie, ale też badać, jak chorzy reagują na leki stosowane w leczeniu ADHD. Badania wykazały, że jeśli leki działają, częstotliwość ruchu gałek ocznych jest zbliżona do reakcji osób zdrowych. |
- OBJAWY ADHD
- poczucie braku spełnienia (niezależnie od osiąganych sukcesów)
- brak umiejętności organizacyjnych
- ciągłe odkładanie spraw na później
- rozpoczynanie naraz wielu zadań bez ukończenia któregokolwiek
- skłonność do mówienia wszystkiego, co przyjdzie do głowy
- ciągłe zwracanie na siebie uwagi, przerywanie innym rozmowy
- poszukiwanie silnych wrażeń
- skłonność do przesadnego zamartwiania się
- poczucie niepewności
- zmiany nastroju
- silne pobudzenie
- skłonność do uzależnień
- zaniżone poczucie własnej wartości
Więcej możesz przeczytać w 41/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.