***/*
"Szary dzień, czerwone światło żarówki, jeszcze nigdy nie słyszałem takiej historii z ust żadnego człowieka z wyjątkiem tych wspaniałych facetów, których znałem w młodości, wielkich bohaterów Ameryki, z którymi się kumplowałem, przeżywałem przygody, lądowałem w więzieniu, z nimi razem oglądałem obszarpane światy (...) Rimbaudowie i Verlaini z Times Square" - napisał w zachwycie nad opowieścią swej czarnoskórej kochanki, trzydziestoletni narrator. I nie jest to nikt inny jak Jack Kerouac, który burzliwą autobiografię zwykł przekuwać na literacką twórczość. Sztandarowa dla generacji beatników powieść "Podziemni" to hipnotyczna fraza i podróż przez hipsterskie bary San Francisco, to narkotyki, muzyka, bolesne związki, a przede wszystkim intelektualny ferment - dzieła Faulknera, Williamsa, Prousta na podorędziu i świat autentycznych postaci, takich jak William Burroughs czy Allen Ginsberg. W tomie znalazła się też opublikowana już pośmiertnie minipowieść drogi "Pic", której tytułowy bohater - biedny, ciemnoskóry chłopak - wyrusza na podbój Stanów. Nowych wydań książek Buddy amerykańskiej prozy (jak nazwał Kerouaca sam autor "Skowytu"), nie wyłączając jego kultowej powieści "W drodze", ostatnio mamy prawdziwy wysyp.
Marta Sawicka
Jack Kerouac "Podziemni. Pic", Bellona, 2005
"Szary dzień, czerwone światło żarówki, jeszcze nigdy nie słyszałem takiej historii z ust żadnego człowieka z wyjątkiem tych wspaniałych facetów, których znałem w młodości, wielkich bohaterów Ameryki, z którymi się kumplowałem, przeżywałem przygody, lądowałem w więzieniu, z nimi razem oglądałem obszarpane światy (...) Rimbaudowie i Verlaini z Times Square" - napisał w zachwycie nad opowieścią swej czarnoskórej kochanki, trzydziestoletni narrator. I nie jest to nikt inny jak Jack Kerouac, który burzliwą autobiografię zwykł przekuwać na literacką twórczość. Sztandarowa dla generacji beatników powieść "Podziemni" to hipnotyczna fraza i podróż przez hipsterskie bary San Francisco, to narkotyki, muzyka, bolesne związki, a przede wszystkim intelektualny ferment - dzieła Faulknera, Williamsa, Prousta na podorędziu i świat autentycznych postaci, takich jak William Burroughs czy Allen Ginsberg. W tomie znalazła się też opublikowana już pośmiertnie minipowieść drogi "Pic", której tytułowy bohater - biedny, ciemnoskóry chłopak - wyrusza na podbój Stanów. Nowych wydań książek Buddy amerykańskiej prozy (jak nazwał Kerouaca sam autor "Skowytu"), nie wyłączając jego kultowej powieści "W drodze", ostatnio mamy prawdziwy wysyp.
Marta Sawicka
Jack Kerouac "Podziemni. Pic", Bellona, 2005
Więcej możesz przeczytać w 30/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.