Miliard ludzi na świecie obejrzał niedawne starcie Barcelony z Realem Madryt na Camp Nou. To potwierdzenie kilku tez. To nie jest wyłącznie mecz. To nie są tylko derby Europy. Tu idzie o piłkę w jej najlepszym i najbardziej globalnym wydaniu.
W dniu Gran Derbi świat dzieli się na dwie części: jedni ściskają kciuki za Real, drudzy – za Barcelonę. Jeśli nie ma cię wśród jednych lub drugich, to znaczy, że nie istniejesz" – napisał kibic w dyskusji na forum jednej z polskich gazet. Do kibicowania Realowi przyznają się: premier Donald Tusk, trenerzy Jerzy Engel i Jacek Gmoch, a za granicą aktorzy Antonio Banderas czy Cameron Diaz, piosenkarze Julio i Enrique Iglesias, Shakira, a także sportowcy Rafael Nadal, Roger Federer i Michael Jordan. Członkiem klubu kibica obu klubów był papież Jan Paweł II. Zapamiętałym fanem Barcy jest premier Hiszpanii José Luis Zapatero. Według Wikipedii kibicowanie Realowi deklaruje 228 mln ludzi na ziemi. Niedawne badania wykazały, że nie ma w Europie klubów popularniejszych od hiszpańskich kolosów.
Więcej możesz przeczytać w 52-53/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.