Pierwszy "niewidzialny" okręt wyszedł w morze Szwedzka marynarka przeprowadziła na Bałtyku próby pierwszego "niewidzialnego" okrętu wojennego. Korweta "Visby" powstała w stoczni Karlskrona, która w projektowaniu statków wykorzystuje technologię stealth, wcześniej zastosowaną przy produkcji niewykrywalnych przez radary bombowców F-117A Nighthawk i B-2 Spirit. Na początku przyszłego roku do służby w szwedzkiej marynarce wejdzie pięć takich statków. Zamach Al-Kaidy w Jemenie w 2000 r., w którym zginęło siedemnastu amerykańskich marynarzy niszczyciela "Cole", dowiódł, że nawet najnowocześniejsze okręty nie są przystosowane do współczesnych potrzeb. Niszczyciel "Cole", znakomicie przygotowany do walk na oceanie, okazał się bezbronny wobec małej motorówki, która podpłynęła do niego i eksplodowała, kiedy uzupełniał paliwo w porcie Aden.
Boja na oceanie
- Okręty coraz częściej wykorzystuje się nie do walk na oceanie, ale jako wsparcie działań lądowych. Wówczas są łatwym celem ataku dla małych łodzi - mówi "Wprost" komandor Steven Saunders, redaktor czasopisma "Jane's Fighting Ships". Armie potrzebują "niewidzialnych" statków, sprawdzających się na płytkich przybrzeżnych wodach. - Takim okrętem jest korweta "Visby", która na ekranach radarów daje takie echo jak boja - mówi Jacek Krzewiński, autor książki "Okręty wojenne świata".
"Visby" kształtem przypomina długą kaczkę, bo taka sylwetka pozwala dobrze rozpraszać impuls radarowy. Pomagają w tym kompozytowe tworzywa sztuczne oraz włókna węglowe, z których wykonano idealnie gładkie burty okrętu. Pokład jednostki jest pusty - nie umieszczono na nim barierek, anten, radarów, uzbrojenia (wszystko znajduje się wewnątrz nadbudówki i w razie potrzeby jest wysuwane). Powierzchnie nadbudówek oraz kadłuba są proste, nachylone do siebie pod kątami ostrymi i pokryte lakierami pochłaniającymi promieniowanie. Udało się też zredukować hałas silnika i emisję sygnałów radiowych.
Niewidzialne galery
Pierwsze okręty stealth powstają w stoczniach amerykańskich i brytyjskich. Konsorcjum Northrop Grumman Ship System podpisało kontrakt wart 2,8 mld USD na budowę niszczycieli DD (X), które wejdą do użytku w amerykańskiej marynarce najpóźniej w 2011 r. Okręty do złudzenia będą przypominać starożytne galery. Kadłub wygięty w V będzie rozpraszać wiązkę radarową i ułatwi manewrowanie w nadbrzeżnych wodach. Niszczyciele zostaną wyposażone w pionowe wyrzutnie rakiet oraz armaty do ostrzeliwania brzegu. Takie okręty będą mogły podpływać blisko naziemnych celów i precyzyjnie je ostrzeliwać.
- Okręty coraz częściej wykorzystuje się nie do walk na oceanie, ale jako wsparcie działań lądowych. Wówczas są łatwym celem ataku dla małych łodzi - mówi "Wprost" komandor Steven Saunders, redaktor czasopisma "Jane's Fighting Ships". Armie potrzebują "niewidzialnych" statków, sprawdzających się na płytkich przybrzeżnych wodach. - Takim okrętem jest korweta "Visby", która na ekranach radarów daje takie echo jak boja - mówi Jacek Krzewiński, autor książki "Okręty wojenne świata".
"Visby" kształtem przypomina długą kaczkę, bo taka sylwetka pozwala dobrze rozpraszać impuls radarowy. Pomagają w tym kompozytowe tworzywa sztuczne oraz włókna węglowe, z których wykonano idealnie gładkie burty okrętu. Pokład jednostki jest pusty - nie umieszczono na nim barierek, anten, radarów, uzbrojenia (wszystko znajduje się wewnątrz nadbudówki i w razie potrzeby jest wysuwane). Powierzchnie nadbudówek oraz kadłuba są proste, nachylone do siebie pod kątami ostrymi i pokryte lakierami pochłaniającymi promieniowanie. Udało się też zredukować hałas silnika i emisję sygnałów radiowych.
Niewidzialne galery
Pierwsze okręty stealth powstają w stoczniach amerykańskich i brytyjskich. Konsorcjum Northrop Grumman Ship System podpisało kontrakt wart 2,8 mld USD na budowę niszczycieli DD (X), które wejdą do użytku w amerykańskiej marynarce najpóźniej w 2011 r. Okręty do złudzenia będą przypominać starożytne galery. Kadłub wygięty w V będzie rozpraszać wiązkę radarową i ułatwi manewrowanie w nadbrzeżnych wodach. Niszczyciele zostaną wyposażone w pionowe wyrzutnie rakiet oraz armaty do ostrzeliwania brzegu. Takie okręty będą mogły podpływać blisko naziemnych celów i precyzyjnie je ostrzeliwać.
Niewidzialni |
---|
1956 - Pierwszy lot jednoosobowego samolotu szpiegowskiego U-2. Latał on na tyle wysoko, że radary nie mogły go wykryć, mimo że nie wykorzystywano przy nim technologii stealth 1981 - Pierwszy raz w powietrze wzbił się samolot F-117 Nighthawk (Nocny Jastrząb). Była to pierwsza maszyna od początku projektowana jako "niewidzialna" 1989 - Pierwszy lot bombowca strategicznego B-2A Spirit (Duch), wykonanego w technologii stealth. B-2A Spirit uchodzi za najdroższy samolot świata - jego projekt kosztował miliard dolarów 1991 - Szwedzka stocznia Karlskrona wypuściła poduszkowiec bocznościenny "Smyge" (co znaczy "niewidzialny"), pierwszy okręt od początku konstruowany w technologii stealth. Był on wzorem dla projektantów francuskiego okrętu "La Fayette" oraz amerykańskiego "Sea Shadow" (Zjawa Morska) ze względu na kształt nazywanego "morskim F-117" 1996 - Próbny lot śmigłowca rozpoznawczo-szturmowego RAH-66 Comanche. To pierwszy helikopter wykonany w technologii stealth 2004 - Pierwszy rejs szwedzkiej korwety "Visby" |
Więcej możesz przeczytać w 31/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.