Tarta Tropézienne to francuskie ciasto wypełniane kremami budyniowym i maślanym. Serwowano je podczas spotkania Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem. Cóż, dobrze, że do rozmów doszło, to krok w kierunku stabilizacji na świecie, i bynajmniej nie każę przywódcom obradować przy hot dogach. Właściwie nie zwróciłbym na ekskluzywne kulinaria uwagi, dyplomacja rządzi się swoimi prawami i nie idzie w parze ze skromnością, gdyby kilka dni później światła dziennego nie ujrzała inna informacja.
A jak poszedł Stach na boje, zaszumiały jasne zdroje, zaszumiało kłosów pole na tęsknotę, na niedolę...
Sprawa oddzielania dzieci od rodziców, którzy nielegalnie próbowali pokonać granicę USA, poruszyła świat. Płacz samotnych maluchów chwytał za serce. Tak, Stany Zjednoczone mają prawo decydować, kto wjedzie na ich terytorium. Tak, rodzice łamiący prawo muszą się liczyć z konsekwencjami i odesłaniem z powrotem. Jednak czy trzeba aż w taki sposób traktować ludzi, których jedyną winą jest to, że chcą mieszkać i pracować w kraju wolności? Potęga nie musi oznaczać wykorzystywania w pełni swojej siły. Wręcz przeciwnie, może sprzyjać ludzkim gestom wobec słabszych. Ostatecznie prezydent USA wysłuchał głosów krytyki i wycofał się z decyzji o rozdzielaniu rodzin. Dzieciaki na granicy mają pewnie mniej na sumieniu niż dyktator z Korei Północnej. Tylko że one nie realizują programu atomowego…
A na wojnie świszczą kule, lud się wali jako snopy, a najdzielniej biją króle, a najgęściej giną chłopy.
Władimir Putin jest dumny z mundialu, ale mniejsza o polityków. Przed rozpoczęciem mistrzostw pisałem, że sport może spełnić swoją rolę – łączyć. Spotykają się kibice z różnych krajów.Świat patrzy na Rosję, Rosja patrzy na świat. Trudno jednak nie zapomnieć, że piłkarskie święto odbywa się w kraju, który napadł na naszego sąsiada. Ale kto by się teraz przejmował Ukrainą… W 1996 r. oddała Rosji ostatnie głowice atomowe, uzyskując w zamian od niej i od mocarstw zachodnich gwarancje bezpieczeństwa. Zupełnie jak Polska w 1939 r. I podobnie jak 80 lat temu świat szybko się przekonał, że problem nie dotyczy tylko napadniętego kraju. Kaela Goes miała zaledwie 21 miesięcy, Margaux van den Hende – 8 lat. Jej rówieśniczka Liv Trugg podróżowała na wakacje z siostrą. Wszyscy byli na pokładzie Boeinga 777 z kodowym oznaczeniem MH17, lecącym z Amsterdamu do Kuala Lumpur, który 17 lipca 2014 r., po przeleceniu nad Polską, został zestrzelony nad ogarniętą walkami Ukrainą. Miesiąc temu rządy Holandii i Australii formalnie oskarżyły Rosję o co najmniej częściową odpowiedzialność za tragedię i o wysłanie na Ukrainę wyrzutni pocisków, z której zestrzelono samolot.
A jak [król] wjeżdżał w jasne wrota, wyszła przeciw zorza złota i zagrały wszystkie dzwony na słoneczne świata strony.
Mam nadzieję, że złota zorza powitała kilkudziesięciu małych pasażerów rejsu MH17. Czy dzwony grają od czasu do czasu winnym ich śmierci – tego nie wiem.
Z podziękowaniem za inspirację dla Marii Konopnickiej.
W tym roku „Wprost” obchodzi swoje 35-lecie. U progu wakacji oddajemy do rąk Czytelników szczególne wydanie, zawierające kolejną edycję Listy najbogatszych Polaków. Najstarsze takie zestawienie w kraju teraz prezentujemy w nowej odsłonie. Nasza Lista pokazuje obraz gospodarki widzianej przez pryzmat sukcesów i porażek tych, którzy grają w niej pierwsze skrzypce. Nie inaczej jest w tym roku. Zapraszam do lektury.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.