Wakacje nie zwalniają z obowiązku dbania o skórę. To wtedy potrzebuje ona szczególnej troski. Elżbieta Lipska (Aesthetician / Laser Light and Associated Aesthetic Therapies Level 4), która prowadzi centrum zdrowia TLC-Clinic, szczególnie poleca trzy zabiegi. – To ziołowa wolumetryczna biorewiatlizacja skóry, zabieg z dużą dawką witaminy C o nazwie C-Flusch Radiance i – co pewnie zdziwi wiele osób – zabieg z wykorzystaniem kwasu trójchlorooctowego, czyli PRX-T33, który silnie stymuluje i nie powoduje fotouczulenia, dlatego można go wykonywać także latem – wylicza. Wolumetryczna ziołowa biorewitalizacja, inaczej zwana Beauty Herbal Peel, to zabieg z użyciem wyselekcjonowanych ziół. Poprawia metabolizm, detoksykuje skórę, poprawia mikrokrążenie. Dostarcza skórze tlenu, mikroelementów, aktywuje systemy naprawcze skóry, napina i poprawia znacząco jej wygląd. – Świetnie się sprawdzi jako zabieg anti-aging, także na ręce, szyję i dekolt, będzie idealny dla osób z trądzikiem, wypryskami, zanieczyszczeniami i rozszerzonymi porami, także z cellulitem, rozstępami i przebarwieniami – mówi Elżbieta Lipska. Najlepiej, jeśli jest stosowany jako intensywna seria zabiegów w krótkich odstępach czasu.
Czytaj też:
Niedokładnie zmywasz makijaż? Sprawdź, co ci grozi
To po prostu szybki i skuteczny zabieg regeneracyjny. Po jego zastosowaniu skóra przez długi czas jest promienna i ma zdrowy wygląd. Dla osób, które chcą nie tylko chronić skórę przed starzeniem i szkodliwym wpływem zanieczyszczonego środowiska, ale także dodać blasku matowej i zmęczonej twarzy, idealnym wyborem będzie zabieg C-Flush Radiance. To nowoczesny, innowacyjny zabieg gwarantujący stabilność witaminy C, której działanie na skórę jest wręcz zbawienne. Jej niedobór natychmiast jest widoczny – skóra traci blask, ma nierówny koloryt, pod oczami pojawiają się cienie. Takie objawy są szczególnie widoczne u osób, które na co dzień przebywają w niekorzystnych dla skóry warunkach – klimatyzowanych pomieszczeniach albo są narażone na działanie zanieczyszczonego powietrza. Dotyczy to także osób palących papierosy. – Podczas zabiegu witamina C gromadzi się na granicy naskórka i skóry właściwej, skąd do 48 godzin zachodzi resorpcja drogą dyfuzji do głębiej położonych tkanek, co daje doskonałe efekty. Skóra staje się rozjaśniona, pobudzona, ma wyrównany koloryt. Wzmacniamy też naczynia krwionośne i pobudzamy procesy syntezy kolagenu – tłumaczy Elżbieta Lipska. Dla wielu osób wybór zabiegu z użyciem kwasów podczas letnich miesięcy może być zaskoczeniem, ale zabieg z preparatem PRX-T33 jest bezpieczny przez cały rok, bez względu na natężenie promieni słonecznych. To zupełnie bezbolesna metoda biorewitalizacji skóry bez użycia igieł, stworzona we Włoszech przez dr Rossanę Castellana. Co ważne, jest to zabieg nie tylko całoroczny, ale też przeznaczony dla osób w każdym wieku i dla obu płci. – Wykorzystywany podczas zabiegu kwas TCA ma silne właściwości regeneracyjne. Przywraca napięcie skóry twarzy i ciała, ujędrnia skórę dekoltu, zmniejsza blizny zanikowe i rozstępy. Może być stosowany jako tzw. zabieg bankietowy, kiedy zależy nam na natychmiastowym efekcie – wylicza Elżbieta Lipska. Wszystkie zabiegi można wykonać w ostrołęckiej TLC-Clinic Klinice Laseroterapii.
Katarzyna Białek
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.