Towar, którego nie można sprzedać, nie jest towarem - to reguła znana już w starożytności. W Polsce prawie 4 mln hektarów ziemi leży odłogiem. Obroty w handlu ziemią są minimalne. Gdyby obecnie umożliwić jej kupowanie cudzoziemcom, rynek by się ożywił, a ceny wzrosły. Nie godzi się na to 49 proc. Polaków. Gdy jednak wejdziemy do unii, po okresie przejściowym (12 lat) grunty w Polsce będą do nabycia bez problemów. Nasz stosunek do ziemi to relikt epoki feudalnej, kiedy miała ona wartość porównywalną z wartością złota. Obecnie samo jej posiadanie nic nie znaczy: w Singapurze ziemi rolnej nie ma wcale (państwo zajmuje obszar mniejszy niż Warszawa), a tamtejszy PKB stanowi 60 proc. PKB Polski.
Stosunek Polaków do ziemi nie zmienił się od czasów Ślimaka, bohatera "Placówki" Bolesława Prusa. Aż 60 proc. badanych twierdzi, że nie sprzedadzą ziemi nawet za cenę wyższą od rynkowej. Im dalej od zachodniej granicy, tym większa jest niechęć do sprzedaży ziemi. Mieszkańcy tzw. ziem odzyskanych, którzy od lat współpracują z sąsiadami, przekonali się, że bariery w handlu są szkodliwe. Dlatego ponad 54 proc. mieszkańców województwa lubuskiego nie ma nic przeciwko temu, by obcokrajowcy kupowali ziemię w Polsce. Najmocniej bronią ziemi mieszkańcy Lubelszczyzny i Podlasia. Tyle że gruntami w tych rejonach mało kto za granicą się interesuje.
Stosunek Polaków do ziemi nie zmienił się od czasów Ślimaka, bohatera "Placówki" Bolesława Prusa. Aż 60 proc. badanych twierdzi, że nie sprzedadzą ziemi nawet za cenę wyższą od rynkowej. Im dalej od zachodniej granicy, tym większa jest niechęć do sprzedaży ziemi. Mieszkańcy tzw. ziem odzyskanych, którzy od lat współpracują z sąsiadami, przekonali się, że bariery w handlu są szkodliwe. Dlatego ponad 54 proc. mieszkańców województwa lubuskiego nie ma nic przeciwko temu, by obcokrajowcy kupowali ziemię w Polsce. Najmocniej bronią ziemi mieszkańcy Lubelszczyzny i Podlasia. Tyle że gruntami w tych rejonach mało kto za granicą się interesuje.
Więcej możesz przeczytać w 47/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.