TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI
Nr 10 (75) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 1 marca 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza
Nr 10 (75) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 1 marca 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza
- O słonych paluszkach i wodzie - narada w duchu refleksji
W ostatnią środę (popielcową) przedstawiciele Partii zebrali się i rozmawiali o najważniejszych problemach społeczno-politycznych i gospodarczych kraju. Noworoczne spotkanie otworzył L. Miller.
W swoim wystąpieniu nakreślił i naświetlił, zaznaczył i uwypuklił. Następnie tow. Oleksy trafnie wypunktował trudności, przed którymi stoi Partia: z prochu powstałeś, w proch się obrócisz.
Tow. Banach Jolanta, piętnując zjawisko zaściankowego liberalizmu, któremu hołdują niektóre opozycyjne kręgi, ostrzegła, że prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogacz wejdzie do Demokracji Niebieskiej.
Wśród delegatów padały m.in. głosy, że już czas wezwać kierownictwo do zwrócenia baczniejszej uwagi na sytuację wewnątrz Partii, zgodnie z zasadą: nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.
Na koniec dyskusję podsumował tow. Janik, nawiązując do swoich działań w Sejmie: większa jest radość z jednego nawróconego na plan Hausnera niż z miliona głosów w sondażu. Krótkie i owocne obrady zakończyły się po 11 godzinach. - Czy łączyć?
Bratnia Rosja wzorem dla Partii i rządu
Nasza Partia przechodzi trudny okres samoprzeczyszczenia i restrukturyzacji. Wiele emocji w kraju i za granicą budzi zwłaszcza skomplikowany problem łączenia funkcji I sekretarza Partii i premiera rządu.
W tym wypadku chodzi o to, czy i jak połączyć funkcję byłego I sekretarza z funkcją byłego premiera. Pojawiły się głosy (również wśród członków), iż funkcje te powinny być połączone.
W tej sytuacji rozwiązanie wskazał prezydent bratniej demokratycznej Rosji, który subtelny problem niemożności przestania bycia premierem rozwiązał szybko i sprawnie (przez odwołanie). Trudno nie dostrzec w tym wypadku zalet nowoczesnej demokracji, tym bardziej że według sondaży takie rozwiązanie w Polsce poparłoby ok. 80 proc. społeczeństwa. - W obronie państwowej firmy (Babil, OL) Po przegranym przez polską firmę Bumar przetargu na uzbrojenie irackiej armii nie ustały działania zmierzające do jego unieważnienia. Wreszcie w swoje ręce sprawę wzięli polscy żołnierze w Iraku.
Jak doniosła jedna z amerykańskich gazet, świeżo przybyli do Iraku Polacy otworzyli ogień do dwóch terenowych samochodów amerykańskiego patrolu. Choć strzelali z odleg-łości ok. 20 metrów, oczywiście nie wcelowali, bowiem chodziło tylko o to, aby zwrócić uwagę Amerykanów na krzywdzące wyniki przetargu i wywrzeć na nich presję (tym bardziej że w patrolu jechał jeden z amerykańskich dowódców oraz dziennikarz). Amerykanie przyjęli ze zrozumieniem słuszne żądania polskiego sojusznika i wstrzymali realizację przetargu.
Z niezrozumiałych względów polskie dowództwo ukrywa przed opinią publiczną to zdarzenie. A szkoda, ponieważ tam, gdzie nie dały rady zabiegi dyplomatyczne i akcje odpowiednich służb, nasza armia wykazała się rzadką skutecznością. - Popiera go 2 proc. Polaków
Plan Hausnera w Sejmie
Min. Hausner zaproponował oszczędności polegające na podwyższeniu składki ubezpieczeniowej od najbogatszych przedsiębiorców. Na zdjęciu: typowy przedsiębiorca, któremu należy zwiększyć składkę. Jest to zrozumiałe, gdyż taki osobnik więcej żre i zajmuje więcej miejsca w środowisku naturalnym człowieka. - Obchody
W całym kraju odbywają się obchody roku przestępnego. Włączają się do nich członkowie Partii, baronowie, szefowie różnych instancji. Zewsząd napływają meldunki o kolejnych czynach.
Przyłączają się do nich, tak jak w Starachowicach, Opolu, Łodzi, Gdańsku i wielu, wielu innych miastach, gminach i powiatach organy ścigania, prokuratorzy, sędziowie, lokalne media, biznesmeni, działacze, a nawet politycy innych ugrupowań.
Partia długo przygotowywała się do obchodów roku przestępnego, choć nie wszystkie działania były widoczne.
Ostatnio słyszymy o nich prawie codziennie. Nic dziwnego - wszyscy chcą wykorzystać mijające miesiące jak najpełniej. Ostatecznie taki rok może się nieprędko powtórzyć.
Więcej możesz przeczytać w 10/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.