
Wiktor Fedorowicz Janukowycz pokazuje swe europejskie oblicze. Nowy stary premier Ukrainy podczas ubiegłotygodniowego forum w Krynicy zdobył się na stwierdzenie, że "'Pomarańczowa rewolucja' była zwycięstwem demokracji". To niewątpliwie ukłon w stronę Brukseli, gdzie Janukowycz ma jechać w przyszłym tygodniu z pierwszą wizytą. Możliwe jednak, że w rewanżu usłyszy jedynie zapewnienie od José Barroso, szefa komisji europejskiej, że ten popiera demokratyzację Ukrainy. Zresztą nie tylko droga Kijowa do unii, ale i do NATO bardzo się wydłuża. Ukraina miała wstąpić do sojuszu najpóźniej w 2008 r., ale choć zrealizowała niemal wszystkie stawiane przez NATO wymagania, już wiadomo, że akcesja odsunie się o kolejne dwa lata. Amerykanie uznali, że po ciągnącej się przez pół roku awanturze politycznej Kijów musi odbudować wiarygodność i dowieść, że będzie stabilnym partnerem. (greg, dc)
Zostawić dziadka w spokoju!
Nie będzie dochodzenia w sprawie okoliczności śmierci Benito Mussoliniego, przywódcy faszystowskich Włoch. Zdecydował o tym Alessandro Maria Lodolini, prokurator prowincji Como, wykluczając jednocześnie możliwość ekshumacji ciała duce. O rozpoczęcie śledztwa wnioskował w sierpniu Guido Mussolini, wnuk dyktatora. Kwestionuje on oficjalną wersję wydarzeń, zgodnie z którą jego dziadek w kwietniu 1945 r. został schwytany przez komunistycznych partyzantów, rozstrzelany i powieszony za nogi wraz z kochanką Clarą Petacci na stacji benzynowej w Mediolanie. "Sprawa zabójstwa Mussoliniego jest objęta amnestią z 1946 r." - tłumaczy decyzję Lodolini. Przeciwna ekshumacji jest także Alessandra Mussolini, wnuczka dyktatora, deputowana Parlamentu Europejskiego. "Należy zostawić dziadka w spokoju" - twierdzi. (PB)
Komórkowy sekret
Trwające miesiąc śledztwo prowadzone przez władze więzienia Zacatecoluca w Salwadorze, jednego z najpilniej strzeżonych na świecie, zakończyło się zaskakującym odkryciem. Strażnicy starali się wyjaśnić, w jaki sposób odsiadujący tam wyroki członkowie groźnego gangu Mara Salvatrucha kontrolują swe interesy i kontaktują się z kompanami w innych zakładach. Okazało się, że służą im do tego młodsi więźniowie, którzy przemycają telefony komórkowe, ładowarki oraz specjalne chipy. Odkrycia dokonano podczas badania rentgenowskiego jednego z więźniów. (greg)
Führer pod młotek
Biurko i krzesło Adolfa Hitlera, wcześniej nieznane szerszej publiczności, idą pod młotek. Ich dotychczasowy właściciel, prywatny amerykański kolekcjoner, otrzymał meble od rządu USA, który z kolei skonfiskował je w 1945 r. z apartamentu Hitlera w Berlinie. Amerykanin chce teraz milion dolarów za meble wykonane na specjalnie zamówienie dyktatora w 1929 r. Można do nich dokupić 21 akwarel oraz cztery szkice führera, które 26 września zostaną wystawione w jednym z brytyjskich domów aukcyjnych. (AG)
Fot: M. Stelmach
Więcej możesz przeczytać w 37/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.