- Dzięki najgorszemu ministrowi Eurazji od czasów paleolitu, czyli Polowi Markowi, od przyszłego roku zapłacimy za benzynę o 15 groszy więcej. Mamy hasło: "Rodacy, podziękujmy Unii Pracy!".
- Pol co prawda ściemnia, że za te pieniądze wybuduje nam autostrady - za jazdę nimi również nas skasuje - ale prędzej zostaniemy Misterami Universum, niż Pol jakąkolwiek drogę wybuduje. W każdym razie kierowcy mają teraz dwa wyjścia: albo przerzucą się na gaz, albo na antykomunizm.
- SLD uznał, że do wypełnienia wyborczych obietnic zostało mu tylko zalegalizowanie aborcji i związków homoseksualnych, więc teraz się tym zajmie. Niestety, i w tej partii zalęgła się nieprawdopodobna konserwa obyczajowa. Otóż SLD chce zalegalizować związki, ale tylko dwóch osób! A bardziej postępowych już nie. A czworokąty?! A związki, dajmy na to, nieletniego, kozy, psa i maszyny do szycia?!
- Oto dowody na tę konserwę. Znana orędowniczka aborcji na życzenie Krystyna Sienkiewicz (Unia Pracy) jest szykanowana! Pani senator już dwa lata temu chciała się dobrać Kościołowi do kasy, ale ją brutalnie pognano. "Unia Pracy wdeptała mnie jak stokrotkę w błoto, a premier Miller dostawał bólu głowy i brzucha" - zakwiliła. Matko, to może od razu do ZBoWiD-u się pani zapisze?!
- Ale i "konserwa", i "Ciemnogród" to i tak mało na określenie postępowania Anity Błochowiak. Jak już pewnie wszyscy wiedzą, w rozmówce z Adamem Michnikiem przypomniała ona, że kolorowe skarpetki nosiły "pedały". Rozumiemy, że jak Błochowiak w kampanii rozdawała prezerwatywy, to były to kondomy heteroseksualne, ale żeby od razu taką homofobią się popisywać?! Co za upadek! Maria Szyszkowska (SLD) wyrwie sobie wszystkie szyszki z głowy!
- CzoŁowy eseldowski specjalista od Rywinów Bogdan Lewandowski wystąpił w TVN 24. Niestety, nie sam, ale ze Zbigniewem Ziobrą, nad czym bardzo bolał. Miotał się tam strasznie, nie dawał nikomu dojść do słowa, wściekał się, słowem - szedł w Michnika. A na koniec uznał, że jak nazwie Ziobrę obsesjonatem, to nie jest to inwektywa. Oj, Bodzio, Bodzio, za późno! Ty już na komisji nie wypłyniesz. Na nic ci ten cały "Tuman Szoł".
- "Trybuna" przeprowadziła sondę "Co pan sobie utnie?". Pytała w niej, z czego, solidaryzując się z najbiedniejszymi w związku z planem Hausnera, zrezygnują posłowie SLD. Wyszło na to, że co jeden, to większy filantrop. Szczerością wykazał się Jerzy Dziewulski. "Jeśli chodzi o lewicową wrażliwość, to stosuję generalną zasadę: pieniędzy nie rozdaję" - przyznał. I przynajmniej wiadomo, że Dziewulski utnie sobie co najwyżej drzemkę.
- Minister Krzysztof Janik ogłosił, że nadejdzie zima. Zorganizował więc wideokonferencję z wojewodami i surowo im przykazał, żeby się przygotowali, bo to, panie, mróz, śnieg i gołoledź. Ministra posłuchała również posłuszna fauna, a nawet flora. Niedźwiedzie, świstaki i inna gadzina zapadła w sen zimowy, liście z drzew pospadały, a na choinkach wyrosły pierwsze bombki.
- Swoją drogą, to jednak piękne. Tu się Janikowi resort sypie, co jeden współpracownik, to afera, komendanta policji wypadałoby zwolnić, bo kręci w zeznaniach, a Janik w najlepsze konferencje urządza! Pewnie ktoś musiał wojewodom powiedzieć: "Chłopaki, zima idzie, kupta se jesionki, kalesony i pijta herbatę z cytryną". A nie bimber.
- Życie towarzyskie Ordynackiej koncentruje się podobno w okolicach Mińska Mazowieckiego, w gajówce niejakiego Krzysztofa Szamałka (SLD). Jak nam donoszą tubylcy, jakiś czas temu odbyła się tam impreza, po której mocno zmęczeni panowie zapadli w letarg. Zniechęcone tym damy poszły w las, ale dżentelmeni się jednak ocknęli i ruszyli na ich poszukiwania. Efekt: wypłoszyli zwierzynę w połowie nadleśnictwa. Teraz z grubego zwierza można tam polować co najwyżej na Kalisza.
- Z wydawnictwa Edipresse ("Viva!", "Przekrój", "Uroda") odeszła wiceprezes Krystyna Kaszuba. To się zdarza, ale dokąd odeszła! Otóż, ponoć ma znaleźć pracę u pani prezydentowej. Jolancie Kwaśniewskiej pewnie się nudzi samej w pałacu, a tak z rana będzie sobie mogła pogadać z byłą naczelną "Twojego Stylu": "A widziałaś kostium Jakubowskiej na przesłuchaniu?!". "E, to jeszcze nic! Widziałaś najnowszą kreację Danuty Waniek!?".
Więcej możesz przeczytać w 44/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.