Nawrócony łotr zdobył najważniejszą brytyjską nagrodę literacką
Peter Finley był oszustem, narkomanem, alkoholikiem i hazardzistą. Kradł samochody, którymi uciekał przed policją w stylu znanym z filmu Petera Yatesa "Bullitt". Płacił fałszywymi czekami, dawał łapówki, zajmował się paserstwem i przemytem. Był członkiem bandy wwożącej nielegalnie meksykańskich desperatów do amerykańskiego raju. Sprzedał mieszkanie swojego przyjaciela, zgarnął gotówkę i uciekł za granicę. Rodzina ofiary niemalże znalazła się na bruku. W tym czasie Finley szalał w kasynach albo był w narkotykowym transie. Jego wyczyny zna policja w USA, Meksyku, Australii i Hiszpanii. Ten sam Peter Finley zdobył w tym roku najważniejszą brytyjską nagrodę książkową Booker Prize - za napisaną pod pseudonimem DBC Pierre powieść "Vernon God Little".
Między kolejnymi oszustwami Finley pisał konspekty scenariuszy i przedstawiał je różnym znajomym. Sprowadzały się do jednego: opisów hazardowo-kokainowych orgii producenta filmowego, za którego sam się podawał. Brał nawet zaliczki na rozwinięcie tych projektów. Kiedy nie dotrzymywał terminu i grunt palił mu się pod nogami, uciekał. A potem robił to samo w nowym miejscu.
Vernon naiwniak
Powieść Finleya to błyskotliwa czarna komedia - uznało jury Bookera. "Uznaliśmy, że to najciekawsza, najoryginalniejsza i najbardziej pasjonująca z nominowanych książek" - stwierdził prof. John Carey, przewodniczący jury (czterech z pięciu jego członków głosowało za "Vernonem"). Jurorzy zaklinali się, iż na werdykt nie miała wpływu barwna przeszłość DBC Pierre'a.
Groteskowa powieść "Vernon God Little" nawiązuje do serii autentycznych masakr szkolnych, które wstrząsnęły Teksasem przed kilku laty. W swoim debiutanckim dziełku Finley wali obuchem w amerykańską kulturę masową i media. Tytułowy Vernon to piętnastolatek oskarżony o wystrzelanie kolegów ze swojej klasy. Pada na niego podejrzenie, bo jest jedynym, który przeżył. Choć autentyczny sprawca zbrodni strzelił sobie w głowę, media potrzebują żywego killera.
Vernon, za sprawą swojej naiwności i kolejnych krętactw, kopie dla siebie coraz głębszy dół. I nie znajduje ratunku pośród opętanych przez kolejne masowe histerie znajomych. Absurdalną sytuacją Vernona zafascynowana jest nawet matka chłopca, czyli przyszła killer's mom, do której drzwi puka CNN. Ostatecznie o winie jej syna ma zadecydować publiczność w telewizyjnym show na żywo.
Grzeszny żywot Petera F.
Historia grzesznego życia czterdziestodwuletniego Petera Finleya podbiła brytyjską prasę. DBC Pierre alias Finley spowiada się na lewo i prawo, a jest to o tyle pasjonujące, że naprawdę ma z czego. Urodził się w Australii, ale dzieciństwo spędził w USA, w pobliżu granicy z Meksykiem. Jest synem światowej sławy genetyka. - Widziałem morze biedy, ale sam mieszkałem w domu z dziewięcioma sypialniami, ochroną, służbą i szoferem. Byłem wtedy bezkarny i wszechmogący. Myślałem, że będzie tak przez całe życie - mówi Finley.
Próbował zarabiać jako scenarzysta, reżyser i producent, ale kolejne projekty brały w łeb z powodu skłonności Finleya do machlojek i jego nałogów. Marnie skończył na przykład projekt historii o poszukiwaniu złota wodza Azteków - Montezumy, choć scenariusz miał być ponoć dziełem na miarę Wernera Herzoga. Pseudonim pisarza, nazywanego niegdyś przez znajomych "Brudnym Pierrem" (Dirty Pierre), ma być symbolem zmiany, którą przeszedł. DBC to Pierre zreformowany, czyli "Brudny, Ale Czysty" (Dirty But Clean). Dawny Finley odszedł w przeszłość. Nowy od kilku lat przechodzi odnowę moralną. Pseudonim miał go chronić przed ujawnieniem prawdziwego nazwiska, żeby nie namierzyły go osoby mające mu wiele do zarzucenia. Nagroda go zdekonspirowała. "Do pisania pcha mnie żal. Jest on swego rodzaju paliwem kosmicznym. A mam w sobie tyle żalu, że wystarczy na resztę życia" - rzewnie tłumaczył DBC na ceremonii wręczenia Bookera.
Współczesny Villon
Peter Finley od kilku lat prowadzi w miarę spokojny żywot w Irlandii. Zapowiada dalszą pracę nad swoim charakterem i zadośćuczynienie ofiarom - także z pieniędzy, które przyniesie sprzedaż książki. Paradoksalnie, ofiarom może pomóc szelmowska przeszłość Pierre'a, która jest bardzo istotna w promocji książki. Zdaniem sprzedawców, pisarz ma szanse na przekroczenie granicy stu tysięcy sprzedanych w Wielkiej Brytanii książek. W przemianę łotra w św. Franciszka nie wierzy syn okradzionego przez Finleya malarza Roberta Lentona. "Peter zawsze miał skłonność do fantazjowania. Obawiam się, że fantazjuje także na temat swojego moralnego wzlotu i chęci zadośćuczynienia. Dopóki nie spłaci wszystkiego co do centa, dopóty nie uwierzę w ani jedno jego słowo" - skarżył się młody Lenton dziennikarzowi "Guardiana".
Lenton nie jest odosobniony. Ci, którzy nie wierzą w poprawę Finleya, twierdzą, że jest on współczesnym Fran�ois Villonem (vel Fran�ois de Montcorbierem czy Fran�ois des Logesem; 1431-1463). Autor poe-matów "Mały testament" i "Wielki testament", bywalec domów publicznych i więzień, rozbójnik i złodziej zamieszany we włamania z rabunkiem i zabójstwa, też wielokrotnie obiecywał poprawę i nigdy nie dotrzymał słowa.
Między kolejnymi oszustwami Finley pisał konspekty scenariuszy i przedstawiał je różnym znajomym. Sprowadzały się do jednego: opisów hazardowo-kokainowych orgii producenta filmowego, za którego sam się podawał. Brał nawet zaliczki na rozwinięcie tych projektów. Kiedy nie dotrzymywał terminu i grunt palił mu się pod nogami, uciekał. A potem robił to samo w nowym miejscu.
Vernon naiwniak
Powieść Finleya to błyskotliwa czarna komedia - uznało jury Bookera. "Uznaliśmy, że to najciekawsza, najoryginalniejsza i najbardziej pasjonująca z nominowanych książek" - stwierdził prof. John Carey, przewodniczący jury (czterech z pięciu jego członków głosowało za "Vernonem"). Jurorzy zaklinali się, iż na werdykt nie miała wpływu barwna przeszłość DBC Pierre'a.
Groteskowa powieść "Vernon God Little" nawiązuje do serii autentycznych masakr szkolnych, które wstrząsnęły Teksasem przed kilku laty. W swoim debiutanckim dziełku Finley wali obuchem w amerykańską kulturę masową i media. Tytułowy Vernon to piętnastolatek oskarżony o wystrzelanie kolegów ze swojej klasy. Pada na niego podejrzenie, bo jest jedynym, który przeżył. Choć autentyczny sprawca zbrodni strzelił sobie w głowę, media potrzebują żywego killera.
Vernon, za sprawą swojej naiwności i kolejnych krętactw, kopie dla siebie coraz głębszy dół. I nie znajduje ratunku pośród opętanych przez kolejne masowe histerie znajomych. Absurdalną sytuacją Vernona zafascynowana jest nawet matka chłopca, czyli przyszła killer's mom, do której drzwi puka CNN. Ostatecznie o winie jej syna ma zadecydować publiczność w telewizyjnym show na żywo.
Grzeszny żywot Petera F.
Historia grzesznego życia czterdziestodwuletniego Petera Finleya podbiła brytyjską prasę. DBC Pierre alias Finley spowiada się na lewo i prawo, a jest to o tyle pasjonujące, że naprawdę ma z czego. Urodził się w Australii, ale dzieciństwo spędził w USA, w pobliżu granicy z Meksykiem. Jest synem światowej sławy genetyka. - Widziałem morze biedy, ale sam mieszkałem w domu z dziewięcioma sypialniami, ochroną, służbą i szoferem. Byłem wtedy bezkarny i wszechmogący. Myślałem, że będzie tak przez całe życie - mówi Finley.
Próbował zarabiać jako scenarzysta, reżyser i producent, ale kolejne projekty brały w łeb z powodu skłonności Finleya do machlojek i jego nałogów. Marnie skończył na przykład projekt historii o poszukiwaniu złota wodza Azteków - Montezumy, choć scenariusz miał być ponoć dziełem na miarę Wernera Herzoga. Pseudonim pisarza, nazywanego niegdyś przez znajomych "Brudnym Pierrem" (Dirty Pierre), ma być symbolem zmiany, którą przeszedł. DBC to Pierre zreformowany, czyli "Brudny, Ale Czysty" (Dirty But Clean). Dawny Finley odszedł w przeszłość. Nowy od kilku lat przechodzi odnowę moralną. Pseudonim miał go chronić przed ujawnieniem prawdziwego nazwiska, żeby nie namierzyły go osoby mające mu wiele do zarzucenia. Nagroda go zdekonspirowała. "Do pisania pcha mnie żal. Jest on swego rodzaju paliwem kosmicznym. A mam w sobie tyle żalu, że wystarczy na resztę życia" - rzewnie tłumaczył DBC na ceremonii wręczenia Bookera.
Współczesny Villon
Peter Finley od kilku lat prowadzi w miarę spokojny żywot w Irlandii. Zapowiada dalszą pracę nad swoim charakterem i zadośćuczynienie ofiarom - także z pieniędzy, które przyniesie sprzedaż książki. Paradoksalnie, ofiarom może pomóc szelmowska przeszłość Pierre'a, która jest bardzo istotna w promocji książki. Zdaniem sprzedawców, pisarz ma szanse na przekroczenie granicy stu tysięcy sprzedanych w Wielkiej Brytanii książek. W przemianę łotra w św. Franciszka nie wierzy syn okradzionego przez Finleya malarza Roberta Lentona. "Peter zawsze miał skłonność do fantazjowania. Obawiam się, że fantazjuje także na temat swojego moralnego wzlotu i chęci zadośćuczynienia. Dopóki nie spłaci wszystkiego co do centa, dopóty nie uwierzę w ani jedno jego słowo" - skarżył się młody Lenton dziennikarzowi "Guardiana".
Lenton nie jest odosobniony. Ci, którzy nie wierzą w poprawę Finleya, twierdzą, że jest on współczesnym Fran�ois Villonem (vel Fran�ois de Montcorbierem czy Fran�ois des Logesem; 1431-1463). Autor poe-matów "Mały testament" i "Wielki testament", bywalec domów publicznych i więzień, rozbójnik i złodziej zamieszany we włamania z rabunkiem i zabójstwa, też wielokrotnie obiecywał poprawę i nigdy nie dotrzymał słowa.
Nagrody Bookera |
---|
Booker Prize jest przyznawana od 35 lat. Tę nagrodę otrzymuje co roku najlepsza anglojęzyczna książka pisarza pochodzącego z krajów Wspólnoty Brytyjskiej. Booker Prize sławę zawdzięczają m.in. Salman Rushdie czy tegoroczny laureat Nagrody Nobla - J.M. Coetzee. Poprzednim laureatem, który wzbudził równie wiele kontrowersji jak DBC Pierre, był John Berger. W 1972 r. przekazał on czek z nagrodą terrorystycznemu ugrupowaniu Black Power, związanemu z ruchem Czarnych Panter. Czek wrócił do niego tylko dlatego, że zanim doszedł do adresata, organizacja Black Power została zdelegalizowana. |
Więcej możesz przeczytać w 44/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.