Kraj
Świat
Kino
Książki
- Do tanga trzeba pięciu
Zespół Tangata Quintet istnieje dopiero dwa lata, ale od początku podbił serca słuchaczy. Piątka wybitnych instrumentalistów młodego pokolenia postawiła na muzykę Astora Piazolli. Zmarły w 1992 r. argentyński kompozytor przeszedł do historii jako ojciec tanga nuevo. W odróżnieniu od tang tradycyjnych, które wykonywane były przez duże orkiestry, podstawą nowego stylu stał się kameralny skład kwintetu, w którym głównymi instrumentami są bandoneon (mylony często z akordeonem) oraz skrzypce. Muzyka Piazzolli jest dynamiczna i rytmiczna, po chwili pełna nostalgii, by w końcu wybuchnąć nieposkromioną radością. I takie są też koncerty Tangata Quintet, o czym można się nausznie przekonać, słuchając ich wydanej właśnie płyty "Live at Buffo". Zanim Klaudiusz Baran, Grzegorz Lalek, Piotr Malicki, Hadrian Filip Tabęcki i Sebastian Wypych wyruszą w tournée po Polsce, jeszcze raz - 4 marca - zagrają na gościnnej scenie warszawskiego Studia Buffo. Ostrzegamy: bilety trzeba kupić z dużym wyprzedzeniem, bo ostatnio chętnych było dwa razy więcej niż miejsc na widowni.
Świat
- Anioł przy pianinie
Norah Jones dołączyła do Britney Spears i Justina Timberlake'a: w ciągu tygodnia ta 23-letnia piosenkarka sprzedała milion egzemplarzy swej nowej płyty. "Feels Like Home" to pierwszy od trzech lat album, który osiągnął taki sukces. W 2001 r. podobny sukces świętował Justin Timberlake z zespołem NSync, a wcześniej jego eks-narzeczona Britney Spears. Płyta Norah Jones jest obecnie numerem jeden w osiemnastu krajach. Jej popularność sprawiła, że przypomniano sobie o debiutanckim albumie Jones "Come Away With Me". Po dwóch latach powrócił on na listy najlepiej sprzedających się płyt. "Śpiewa jak anioł i gra na pianinie, jakby jej palce były z piór" - mówi o piosenkarce Bruce Lundvall ze współpracującego z nią zespołu jazzowego Blue Note. Piękna Norah jest laureatką ośmiu nagród Grammy i zanosi się na to, że wkrótce dołączą do nich następne. - Kulturkampf
Już niedługo za bilet do kina zapłacimy nie 15, lecz ponad 18 zł. Książki, gazety, filmy i Internet to tylko czołówka listy produktów i usług, które mają podrożeć. Po kieszeniach dostanie się nie tylko odbiorcom kultury, bowiem Sejm chce obciążyć podatkiem także aktorów i twórców - jeśli ich roczny dochód przekroczy 10 tys. euro. Rzekomo wymaga tego prawo europejskie. Okazuje się jednak, że unia pozostawia w tej sprawie wolny wybór. W Holandii, Szwecji, Hiszpanii czy Portugalii aktorzy są zwolnieni z obowiązku płacenia podatku VAT. Niczego więc nie musimy. "Powinniście przekonywać parlamentarzystów, że taka stawka VAT jest antykulturowa" - nakłaniał podczas wizyty w Warszawie Thomas Bolme, prezes Międzynarodowej Organizacji Aktorów.
Kino
- Bajarz Burton
Trudno mieć pretensje do kogoś, kto świetnie opowiada bajki. Chyba że robi to przez całe życie i upiera się, że wszystko to naprawdę mu się przydarzyło. O tym właśnie opowiada najnowszy film Tima Burtona "Duża ryba", fatalnie przegapiony w tegorocznych Oscarach (zaledwie jedna nominacja za muzykę Danny'ego Elfmana). A szkoda, bo mamy tu świetne połączenie dwóch klasycznych wątków - gawędziarstwo na miarę barona Münchausena i pojednanie dorosłego syna z umierającym ojcem. Do tego aktorski festiwal na najwyższym poziomie: odkryty przez Woody'ego Allena Billy Crudup jako syn, Jessica Lange - matka, a przede wszystkim Albert Finney i Evan McGregor jako starsze i młodsze wcielenie tytułowej "Dużej ryby". Wspominanie o wizualnej atrakcyjności filmu w wypadku Tima Burtona, twórcy tak wpadających w oko obrazów, jak "Batman", "Edward nożycoręki" czy "Marsjanie atakują", zakrawa na nietakt.
Książki
- Krytycy skrytykowani
"Zaistnieje czas rzeczy lekkich. Wydawać się będzie miliony za rzeczy, które służyć będą przez rok i rozproszą się, a arcydzieła będą równie powietrzne jak lotnicy" - prorokował prawie wiek temu Guillaume Apollinaire, syn polskiej arystokratki, który pchnął sztukę współczesną na nowe tory. Elżbieta Grabska w pracy "'Moderne' i straż przednia" analizuje dorobek autora "Kaligramów" oraz innych współczesnych mu, choć mniej sławnych recenzentów. Problem nowoczesnej krytyki artystycznej od lat interesuje też Mieczysława Porębskiego. Jego najnowsza książka "Krytycy i sztuka" to kontynuacja głośnych esejów z lat 60. wzbogacona o kilka wywiadów. Lektura pozostawia z przekonaniem, że prawdziwych krytyków albo już nie ma, albo nie mają czego szukać wśród "konceptualizujących" artystów. Na szczęście obok krytykanctwa i pseudofilozofii tych ostatnich wciąż czuwa najważniejszy krytyk - czas.
Bestsellery Wprost |
---|
Multimedia |
|
Bestsellery Wprost |
---|
KsiĄŻki - klasyka |
|
Więcej możesz przeczytać w 9/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.