Recenzje: wystawa,kino, książki,
Wystawa
Kino
Książki
- Maska samuraja
Japończycy produkują najszybsze motocykle, najostrzejsze miecze i najlepszą elektronikę - to wie prawie każdy. Mało kto jednak pamięta, że już trzynaście wieków temu wyrabiano tam najpiękniejsze artystyczne przedmioty zdobione laką. Jeszcze tylko do 29 lutego we wrocławskim Muzeum Narodowym będzie można podziwiać lakowane precjoza. Receptury wytwarzania laki i sposoby jej użycia przez wieki były pilnie strzeżoną tajemnicą - głównie przed Europejczykami. Chociaż pierwszeństwo w obróbce tej substancji należy do Chińczyków, dopiero ich sąsiedzi sprawili, że zatarła się granica między rzemiosłem a sztuką. Miniaturowe mebelki, tace czy kolekcja suzuribako (szkatułek na przybory do kaligrafii wykonanych w epoce Edo) są tego niewątpliwym dowodem. Kiedy ogląda się pokryte laką maski samurajskie, można sobie wyobrazić, jaki strach musieli wzbudzać używający ich w szeregach przeciwnika.
Łukasz Radwan
"Tajemnice Orientu. Laka Japońska", Muzeum Narodowe we Wrocławiu (do 29 lutego 2004 r.)
Kino
- Sześć dni, które nie wstrząsnęły kinem
Jak pokazać w kinie buntującą się trzynastolatkę? Cokolwiek by zrobić, będzie to obraz uproszczony i ugrzeczniony albo balansujący na granicy kina dla pedofilów. Filmowi "Trzynastka" udała się rzecz niesłychana: popełnia równocześnie oba te błędy. Autorki filmu chcą równocześnie szokować i promować wartości rodzinne, niczym sztandarowe produkcje Disney Channel. Poza tym historia sympatycznej, cichej Tracy, która pod wpływem lokalnej piękności, wyzywającej Evy, schodzi na złą drogę narkotyków, seksu i piercingu, pretensjonalnością przypomina szkolne wypracowanie. Pewnie dlatego że scenariusz wspólnie z reżyserką napisała 15-letnia w momencie premiery filmu odtwórczyni roli Evy Nikki Reed. Ponoć jest on w dużej mierze oparty na jej przeżyciach i powstał w zaledwie sześć dni. W to ostatnie można uwierzyć bez trudu. Jeśli uparcie szukać powodów, by obejrzeć "Trzynastkę", to jedynie ze względu na kreacje Evan Rachel Wood (w roli Tracy) i nominowanej do Oscara za rolę jej matki Holly Hunter.
Kamil Śmiałkowski
"Trzynastka". Reżyseria: Catherine Hardwicke, CinePix
Książki
- Kopnięcie w czoło
Początkowo Mo stosując rzuty i atakując kopnięciem z wyskoku, zyskuje przewagę. Ale niespodziewanie Yu Tien Lung uderzeniem dłoni pozbawia Mo ręki, zaś drugim ciosem go zabija". Streszczenia filmu "Jednoręki bokser" pochodzi z leksykonu filmów wschodnich sztuk walki "Bruce Lee i inni". Sławomir Zygmunt, wielbiciel gatunku i praktyk wschodnich technik, streścił w nim na ponad dwustu stronach 156 filmów z dokładnością do pojedyńczych uderzeń. W równie maratońskim tempie przytacza ogólnie znane fakty o najważniejszych zjawiskach i osobach. Zupełnym kuriozum jest rozdział z sylwetkami aktorów. Występujący tam ekranowi wojownicy zostali ułożeni alfabetycznie według imion. Przykładowa kolejność: Jason Scott Lee, Jean-Claude Van Damme, Jet Li, Jim Kelly. Niestety, do tworzenia leksykonu potrzebny jest jeszcze profesjonalizm. Trudno go zauważyć w książce, gdzie nawet w stopce znaleźć można błędy.
Kamil Śmiałkowski
Sławomir Zygmunt: "Bruce Lee i inni. Leksykon filmów wschodnich sztuk walki", MTJ 2003 r. - Muza Hitchcocka
Patricii Highsmith, mistrzyni kryminału, bliżej do Fiodora Dostojewskiego niż Agathy Christie. Tak przynajmniej wynika z lektury tomu "Nieruchomy punkt krążącego świata". Highsmith okazuje się mistrzynią krótkich form narracyjnych. Zamiast dynamicznej akcji i sensacyjnych wątków odkrywamy kolejne studia psychologiczne pozornie przeciętnych postaci. Zebrane w tomie opowiadania pochodzą z wczesnego okresu jej twórczości i w większości nie były publikowane za życia autorki. Są one na tyle różnorodne, że mogłyby wyjść spod pióra różnych osób. Autorkę zdradza jedynie doskonałe stopniowanie napięcia i klaustrofobiczna atmosfera, które tak urzekły Hitchcocka. W swej prozie pisarka (przyznająca się do homoseksualizmu) łączy kobiecą sugestywność oraz dbałość o szczegół z męską dyscypliną i oszczędnością słowa. Prócz typowych dla pisarstwa Highsmith typów a` la pan Ripley pojawiają się też dziewczynki i przywiędłe damy. Rozmaite są też zakończenia opowiadań: od zabawnych - jak w "Niepewnym skarbie", po przesadnie tragiczne - jak w "Samochodzie". Dla każdego coś miłego, z wyjątkiem amatorów nudy.
Marta Sawicka
Patricia Highsmith: "Nieruchomy punkt krążącego świata", Noir sur Blanc 2004 r.
Więcej możesz przeczytać w 9/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.