Gdyby w Polsce wydano zakaz pracy dla brytyjskich prawników czy księgowych, by „chronić miejsca pracy dla Polaków”, wywołałoby to oburzenie. Tymczasem takie obraźliwe argumenty podnosi się w Wielkiej Brytanii, mówiąc o skutkach masowej imigracji, przede wszystkim z nowych państw członkowskich Unii Europejskiej.
Z opublikowanych ostatnio danych wynika, że w 2008 r. liczba zatrudnionych urodzonych w Wielkiej Brytanii spadła o 278 tys., a liczba zatrudnionych urodzonych w innych państwach wzrosła o 214 tys. W tym kraju jest 3,8 mln pracowników urodzonych poza jego granicami, z czego 40 proc. ma brytyjskie obywatelstwo.
Więcej możesz przeczytać w 9/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.