Choć nie rozbił Kliczce nosa, rozbił bank. Widowisko ciekawsze niż sama walka Adamka z Kliczką rozegrało się za kulisami ringu.
Podobno po przegranej walce siniaki schodzą z twarzy dwa razy dłużej. Po walce z Doktorem Żelazną Pięścią (Dr. Iron Fist to przydomek Witalija Kliczki) Tomasz Adamek miał twarz rozbitą niczym sznycel w wiedeńskiej restauracji. Ale i tak wygrał. Finansowo. Szacuje się, że mógł otrzymać za walkę ok. 12 mln zł. Wychodzi 52 tys. zł za każdy z 230 ciosów, które przyjął. Takich pieniędzy nie zarabiali nawet Andrzej Gołota ani Dariusz Michalczewski.
Więcej możesz przeczytać w 38/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.