Krótka pamięć władzy Jacques Weber, ochroniarz Jacques'a Chiraca, który rok temu, podbijając karabin wycelowany w prezydenta, ocalił mu życie, postanowił zbojkotować wydane z okazji święta narodowego przyjęcie w Pałacu Elizejskim. Weber poczuł się urażony tym, że prezydent zdecydował się wysłać mu zaproszenie dopiero po interwencji dziennikarzy i jednego z deputowanych. Jak twierdzi, zaproszenie go na przyjęcie było "absolutnym minimum" i jest "oburzony postępowaniem prezydenta". Jeszcze kilka miesięcy temu Weber był traktowany jak bohater narodowy - przyznano mu medal Legii Honorowej, a media nie odstępowały go na krok. Dzisiaj zapomniał o nim nawet ten, który zawdzięcza mu życie. (MS)
Ostatni akt castryzmu "Reżim wkroczył w fazę agonalną", "Dyktator stracił rozum", "Oglądamy ostatni akt castryzmu" - wieszczą kubańscy opozycjoniści przebywający na emigracji w Miami. Kubańska gospodarka się sypie: załamał się eksport cukru - podstawa tamtejszej gospodarki, drastycznie spadły zyski z turystyki, z wyspy uciekają ostatni inwestorzy. Fidel Castro, dawniej bohater światowej lewicy, stał się na salonach persona non grata. Unię Europejską, która potępiła go za skazanie 79 opozycjonistów, nazwał "bandą łajdackich państw", a José Marię Aznara - "lokajem Waszyngtonu". Na dodatek podczas ostatnich mistrzostw świata w boksie Kubańczycy - po latach zwycięstw - okazali się gorsi od Rosjan, zdobywając tylko trzy złote medale (w zeszłym roku zdobyli siedem). Ciosem dla Kubańczyków była też śmierć Compaya Segundo z zespołu Buena Vista. Kuba pogrążyła się w rozpaczy. Obchody 50-lecia ataku partyzantów na koszary La Moneda zapowiadają się nie najlepiej. Niewykluczone, że narodu nie pocieszy nawet wielogodzinna mowa Fidela. (GREG)
Chińskie ofiary Iraku Prawie o jedną piątą (pół miliona żołnierzy) w najbliższych dwóch latach ma być zredukowana armia Chin. Władze zapowiedziały też, że zmniejszą liczbę okręgów wojskowych. Ostatni raz Pekin zdecydował się na taki krok w 1997 r. - także wówczas do domów zwolniono pół miliona żołnierzy. Dla większości z nich nie było pracy. Mimo że rząd chiński twierdzi, iż przygotował się do redukcji, m.in. tworząc etaty w milicji, sytuacja sprzed sześciu lat może się powtórzyć. O odchudzeniu dwuipółmilionowej armii Pekin zdecydował po sukcesie Amerykanów w Iraku, kiedy okazało się, że małe, mobilne i dobrze wyszkolone jednostki są o wiele skuteczniejsze niż duże zgrupowania wojskowe. (MS)
Hasłem w policjanta Policjanci z francuskiego miasta Montbeliard złożyli skargę przeciwko działaczce związkowej, która podczas demonstracji zaatakowała ich, krzycząc w megafon znajdujący się przy ich uszach. Jak twierdzą poszkodowani, od tamtej pory mają uporczywe bóle głowy i szumy w uszach. Dowodem "napaści na funkcjonariuszy" jest nagranie wideo. "Mamy nadzieję, że manifestanci opamiętają się po tej skardze" - stwierdził miejscowy komendant. Oskarżona broni się, twierdząc, że wina leży po stronie policjantów, którzy bezprawnie chcieli jej zabrać megafon. Sprawę będą zapewne śledzić polscy demonstranci, którzy być może zechcą przenieść na polski grunt megafonowy patent. (MS)
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.