Polska
Książka
Film
- Echo Pałasińskiej
"Ekoreliefy" - takim tajemniczym tytułem opatrzona jest wystawa Marii Pałasińskiej, prezentowana w warszawskiej galerii Kordegarda. "Eko" to po włosku echo, choć kojarzy nam się również z ekologią. Artystka daje nam do zrozumienia, że jej prace dotyczą przeszłości, ale przeszłości związanej mocno z codziennością. Nie ma w nich jednak choćby cienia pospolitości. Wystawa zaczyna się od stosunkowo prostych symboli, jakimi są części garderoby, głównie sukienki. Mają one uosabiać "Jasną stronę rzeczy" kojarzoną głównie ze zwyczajnością.
Za chwilę jednak oglądamy zmieniające się krajobrazy. Całość usytuowana jest gdzieś na granicy snu i rzeczywistości, z której wyłania się "Ciemna strona rzeczy". W twórczości Pałasińskiej nawet ona ma swoje jasne akcenty. Widać, że artystka żyje w zgodzie z samą sobą i ze światem, choć jednocześnie prowokuje do rozmyślań nad przemijaniem. Pałasińska twierdzi, że sztuka jest dla niej terapią.
Maria Pałasińska (żona naszego korespondenta w Rzymie Jacka Pałasińskiego) jest absolwentką warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Mieszka we Włoszech. Przez kilka lat była dyrektorem artystycznym Teatru Galerii ŁATA, autorką scenografii do wielu popularnych przedstawień teatralnych. - Surrealny duet
Polski Dali, czyli Rafał Olbiński, i Ania Szarmach, uzdolniona muzycznie wokalistka, udowodnili że do duszy najlepiej dociera się przez oczy i uszy. W warszawskim klubie Skarpa spotkali się 12 sierpnia na jeden wieczór. Główną gwiazdą była Ania, która zaśpiewała do muzyki o ciepłym soulowym brzmieniu. Surrealne światy Rafała Olbińskiego do tej pory można było kontemplować przy okazji spektakli operowych (m.in. w New York City Opera), ale okazało się, że doskonale pasują również do muzyki popularnej. Rafał Olbiński, który za swoje malarstwo i ilustracje otrzymał ponad 100 nagród, obiecał, że zaprojektuje okładkę do nowej płyty Ani Szarmach.
Książka
- Nagroda Nobla dla Madonny?
O "Angielskich różyczkach" na razie nie wiadomo nic poza tym, że są niewielkim zbiorem bajek, które 15 września ukażą się jednocześnie w ponad stu krajach (także w Polsce). To największe ze znanych przedsięwzięć wydawniczych - bijące na głowę nawet "Harry'ego Pottera" - wcale nie oznacza, że narodził się nowy Andersen, La Fontaine czy bracia Grimm. W ten sposób swoją książkę wydaje Madonna. Megagwiazda doszła do wniosku, że nie ma co czytać swoim dzieciom (sześcioletniej Lourdes i dwuletniemu Rocco) i to, co wymyśli, będzie z pewnością ciekawe. I choć nie wiadomo, jak "Angielskie różyczki" zostaną przyjęte, znana z nieprzejmowania się krytyką wokalistka przygotowuje już podobno następne cztery tomiki swoich opowieści. Nic w tym dziwnego - by zdobyć Nagrodę Nobla, jeden zbiorek nie wystarczy.
Film
- Helena tysiąca dni
Helena Bonham Carter ma wielką ochotę zagrać drugą żonę Henryka VIII Annę Boleyn w remake'u słynnego filmu z 1969 r. "Anna tysiąca dni" (dziesięć nominacji do Oscara!). Aktorka, zwana różą Anglii, od lat specjalizuje się w rolach kostiumowych. W swym kinowym debiucie "Lady Jane" zagrała nieletnią pretendentkę do tronu brytyjskiego, która zakończyła życie na szafocie. Ten sam los spotkał Annę Boleyn, choć wcześniej Henryk VIII, by móc się z nią ożenić, zerwał z papiestwem i ogłosił się głową kościoła w Anglii. Przed piękną Heleną trudne zadanie, bo nieszczęśliwą królową grało już dwanaście aktorek, w tym tak znane jak Vanessa Redgrave i Charlotte Rampling. Nie wiadomo też, kto zagra niestałego w uczuciach monarchę. W wersji sprzed 34 lat świetną kreację stworzył Richard Burton.
Bestsellery Wprost |
---|
Płyty Muzyka Świata |
|
Bestsellery Wprost |
---|
Książki biografie |
|
Więcej możesz przeczytać w 34/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.