Wyczytałem w poważnej gazecie, że amerykańscy specjaliści od wyciągania potrzebnych wiadomości z członków Al-Kaidy oraz Irakijczyków wiernych Saddamowi stosują specyficzne tortury, a mianowicie puszczają najbardziej zatwardziałym członkom od rana do nocy muzykę rockową ze szczególnym uwzględnieniem zespołu Metallica.
Podobno żaden terrorysta nie jest w stanie tego znieść i najpierw modli się o to, żeby go rozerwała jego własna bomba, a po kilku dobach prosi o pióro, atrament, papier i trochę muzyki z użyciem tamburyna oraz pustynnych piszczałek.
Coś na temat tej muzyki wiem, bo mam w domu dwóch metali, ale przypomniała mi się równocześnie nasza komisja śledcza, która zapętliła się wokół siebie i za wszelką cenę stara się udowodnić społeczeństwu swoją dobrą wolę w poszukiwaniu winowajców. Robi to jednak w taki sposób, żeby nikomu nie udowodnić winy, a - jak się u nas w domu teraz powiada - jeden Rokita piekła nie uczyni. Otóż zacząłem kombinować, jaką muzykę trzeba by było puścić Aleksandrze Jakubowskiej, żeby ta pękła przed komisją śledczą. Myślę, że listę przebojów Radia Maryja by wytrzymała. Przy Ich Troje i piosenkach śpiewanych przez Michała Wiśniewskiego po niemiecku z centrum dla wypędzonych to już mogłaby rzucać torebką w przewodniczącego Nałęcza, ale sądzę, że przyznałaby się do winy dopiero wtedy, gdyby Edyta Górniak przez cały dzień śpiewała jej Międzynarodówkę a cappella.
Na razie jednak naród sam wybiera, co ma śpiewać i czym się katować, więc i pieśni są na poziomie narodowej świadomości. Dowodem na to jest wydany wspólnym nakładem władz województwa pomorskiego, Frankonii i Limousin "Śpiewnik europejski", który zawiera pieśni charakterystyczne dla danego regionu. Pomorze reprezentuje pieśń biesiadna "Przepijemy naszej babci domek cały". A kiedy już przepijemy, to Liga Polskich Rodzin poinformuje, że domek babci wykupili Niemcy.
PS. Jeżeli natomiast chodzi o to, by na papierosach oprócz napisów mówiących o szkodliwości palenia umieszczać dodatkowo odstraszające zdjęcia, to ja proponuję tylko jedno - fotografię uśmiechniętego premiera.
Coś na temat tej muzyki wiem, bo mam w domu dwóch metali, ale przypomniała mi się równocześnie nasza komisja śledcza, która zapętliła się wokół siebie i za wszelką cenę stara się udowodnić społeczeństwu swoją dobrą wolę w poszukiwaniu winowajców. Robi to jednak w taki sposób, żeby nikomu nie udowodnić winy, a - jak się u nas w domu teraz powiada - jeden Rokita piekła nie uczyni. Otóż zacząłem kombinować, jaką muzykę trzeba by było puścić Aleksandrze Jakubowskiej, żeby ta pękła przed komisją śledczą. Myślę, że listę przebojów Radia Maryja by wytrzymała. Przy Ich Troje i piosenkach śpiewanych przez Michała Wiśniewskiego po niemiecku z centrum dla wypędzonych to już mogłaby rzucać torebką w przewodniczącego Nałęcza, ale sądzę, że przyznałaby się do winy dopiero wtedy, gdyby Edyta Górniak przez cały dzień śpiewała jej Międzynarodówkę a cappella.
Na razie jednak naród sam wybiera, co ma śpiewać i czym się katować, więc i pieśni są na poziomie narodowej świadomości. Dowodem na to jest wydany wspólnym nakładem władz województwa pomorskiego, Frankonii i Limousin "Śpiewnik europejski", który zawiera pieśni charakterystyczne dla danego regionu. Pomorze reprezentuje pieśń biesiadna "Przepijemy naszej babci domek cały". A kiedy już przepijemy, to Liga Polskich Rodzin poinformuje, że domek babci wykupili Niemcy.
PS. Jeżeli natomiast chodzi o to, by na papierosach oprócz napisów mówiących o szkodliwości palenia umieszczać dodatkowo odstraszające zdjęcia, to ja proponuję tylko jedno - fotografię uśmiechniętego premiera.
Więcej możesz przeczytać w 38/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.