Wystawy, książki,
Wystawa
Książki
DVD
- Z daleka przypomina skórę węża lub misterną mozaikę. Najnowsza instalacja Zofii Kulik zajmuje całą ścianę w Sali Matejkowskiej warszawskiej Zachęty: ma 21 metrów długości i składa się ze 168 kwadratowych plansz złączonych w gigantyczną całość. Dopiero kiedy podejdzie się bliżej, widać, że diabeł tkwi w szczegółach. Oglądamy zbiór 18 tysięcy fotografii. Na nich Hitler, Stalin, Lenin, Mao, dziesiątki innych znanych i bezimiennych postaci. Ostatnie kadry to Saddam, Michael Jackson i obciążony wadami genetycznymi płód ludzki. To nie jest makabryczny komiks, lecz telewizyjna wizja świata. Ekranowe "najważniejsze wydarzenia", skondensowane przez utalentowaną artystkę w serii stopklatek, przyprawiają o zawrót głowy, a bardziej wrażliwym mogą się kojarzyć z piekłem. Zofia Kulik po raz kolejny dowiodła, że ma coś do powiedzenia i że potrafi to przekazać innym. Najbardziej daje jednak do myślenia to, że telewizyjny wąż nie ma głowy.
Łukasz Radwan
Zofia Kulik, "Od Syberii do Cyberii 1998-2004", Warszawa, galeria Zachęta - do 28 marca 2004 r.
Książki
- Oślepiający blask
Krytyk Tadeusz Sobolewski dostrzega drugie dno nawet tam, gdzie wszystko jest płaskie jak pustynia na Tattooine w "Gwiezdnych wojnach". W taki sposób recenzuje on filmy, że przestają być podobne do oryginałów: "niesamowity najazd kamery na szklankę napitku. Bąbelki na powierzchni, widziane w wielkim zbliżeniu, układają się w mimowolny znak pustki i nicości" - napisał o tanim winie pitym przez Ediego. Sobolewski pisze jedynie o filmach, które go zachwycają. A zachwyca go wszystko prócz produkcji hollywoodzkich. Niewiele dowiadujemy się o filmach, dużo zaś o autorze tekstów - jego lekturach, poglądach i nadwrażliwości. Recenzent "Gazety Wyborczej" sprawnie żongluje aluzjami, cytatami, nazwiskami, w jednym szeregu stawiając Tarantino, Dostojewskiego, Janion, Lindę, Camusa czy ojca De Mello. Tyle że z tej żonglerki nic nie wynika, bo Sobolewski dostrzega "symboliczny wymiar" nawet w platformie wiertniczej i sprzęcie medycznym.
Marta Sawicka
Tadeusz Sobolewski, "Za duży blask", Znak 2004 r. - Włoski jedwab
To nie jest powieść. Ani nawet opowiadanie. To pewna historia"- wyjaśnia autor - muzykolog, eseista i reżyser teatralny. "Jedwab" - niewielka książeczka, sprawia wielką przyjemność podczas lektury. Historia Harve Joncoura, handlarza jedwabników, rozwija się gładko i bezszelestnie niczym szpula jedwabiu, by na końcu zachwycić blaskiem szlachetnego materiału. "Jedwab" opowiada o różnorodności kultur, o nieuchronności historii, piekle wojny, i o miłości, która prowadzi do niebanalnego finału. Książka Baricco ma w sobie zagadkę. Jest też parabolą ludzkiego losu, bez nachalnych odautorskich mądrości, za to z oryginalnym rytmem i oszczędną poetycką frazą. Klasyczny narrator, egzotyka XIX-wiecznej Japonii i europejskich miast, solidna konstrukcja i styl odbiegający od sztampy bestsellerów sprawiły, że "Jedwab" został przetłumaczony na 30 języków.
Tylko we Włoszech, kraju autora, sprzedał się w rekordowej i nieosiągalnej dla polskich pisarzy liczbie pół miliona egzemplarzy.
Marta Sawicka
Alessandro Baricco, "Jedwab", Czytelnik 2004 r.
DVD
- Pornobójcy
Manu wraz z koleżanką zostaje porwana i zgwałcona (co zostało pokazane z detalami). Wraca do domu i strzela do krytykującego ją brata. Nadine, dorabiająca sobie jako prostytutka (jej praca została pokazana z detalami), morduje denerwującą ją współlokatorkę. Zabójczynie spotykają się i razem wędrują po Francji, zabijając, rabując i uprawiając seks w mniej więcej równych proporcjach. Widzowie oczekujący logicznej fabuły, gry aktorskiej czy zdjęć przewyższających amatorskie filmy z wakacji bardzo się zawiodą. Za to dla miłośników ekranowego seksu za dużo w tym filmie scen z aktorami w ubraniach. Skrzyżowanie "Thelmy i Louise" z "Urodzonymi mordercami" ma wśród dodatków tylko zwiastun. Aż strach pomyśleć, co jeszcze autorki filmu mogłyby dodać.
Kamil Śmiałkowski
"Gwałt", reż. Coralie Trinh Thi i Virginie Despentes, Monolith
Więcej możesz przeczytać w 8/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.