Taki ponury obraz Nowoczesnej, partii, która miała być nadzieją elit III RP, wyłania się z informacji medialnych. Dziś, po odejściu czwórki posłów: Michała Stasińskiego, Grzegorza Furgo, Marty Golbik i Joanny Augustynowskiej, trudno nawet zaklinać rzeczywistość, mówiąc, że media wyolbrzymiają problemy, z którymi zmaga się Nowoczesna Ryszarda Petru. Dziś wszystko jest jasne. Fakty są takie, że klub Nowoczesnej liczy obecnie 31 posłów, ale nie wiadomo, jak długo, bo podobno do odejścia szykuje się kolejna trójka parlamentarzystów. Mogą bez przeszkód przejść do klubu PO, ponieważ Grzegorz Schetyna podjął cichą decyzję, że należy rozbić Nowoczesną. Tymczasem notowania partii spadły nawet do 5 proc. poparcia, a to oznacza, że Nowoczesna balansuje dziś na granicy progu wyborczego. W ostatnim sondażu IBRiS partię Petru popiera 6 proc. ankietowanych, ale w rankingu ugrupowań sejmowych spadła na ostatnie miejsce, bo wyprzedziło ją nawet PSL mające najmniejszy klub poselski. Na kryzys formacji, która jeszcze rok temu pretendowała do miana najważniejszej partii opozycyjnej, złożyło się wiele rzeczy. Jedna z nich, kto wie, czy nie najważniejsza, to osobowość lidera, który – jak można usłyszeć w Sejmie – nie jest politykiem dialogu i kompromisu. We własnej partii nie konsultuje swoich działań z innymi działaczami, nie jest skłonny podzielić się z nimi władzą czy delegować zadania. Uważa, że ma rację, a inni muszą się podporządkować. Druga przyczyna to brak obycia politycznego. Na początku był to atut Nowoczesnej, bo partia mogła się reklamować jako formacja nieobciążona sprawowaniem władzy. Ale z czasem stało się to wadą, bo amatorszczyzna w polityce bardzo rzuca się w oczy i odstręcza wyborców. Tak się stało w przypadku Nowoczesnej, która przez półtora roku nie przebiła się do opinii publicznej z żadnym własnym pomysłem.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.