Pojęcie negawat powstało poprzez analogię do megawata, który jest miarą mocy elektrycznej. Negawat to inaczej moc zaoszczędzona, z której odbiorca zrezygnował i za to otrzyma stosowną zapłatę. Pozyskane w ten sposób negawaty mogą być wykorzystane w sytuacji awaryjnego zapotrzebowania na moc. A od kiedy w sierpniu 2015 r. Polskie Sieci Energetyczne wprowadziły tzw. stopnie zasilania (czyli przymusowe ograniczenie zużycia energii przez duży przemysł z uwagi na zagrożenie niedoborem energii w sieci), mechanizm megawatów, zwanych też DSR (ang. demand side response), stał się usługą systemową. To oznacza, że przed ewentualnym wprowadzeniem stopni zasilania PSE musi się upewnić, czy bezpieczeństwa sieci nie da się zapewnić właśnie tą drogą. Usługę redukcji mocy może świadczyć każdy odbiorca, który jest w stanie zmniejszać jej pobór na żądanie i przyłączony jest do napięcia powyżej 1 kV. W zależności od potencjału redukcji może zawrzeć umowę bezpośrednio z PSE lub z podmiotem agregującym, takim jak np. należąca do Grupy Energa spółka Espirion. Obecnie przetargi na usługę redukcji mocy są w Polsce organizowane przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA. Postępowanie przetargowe dotyczy ośmiu pakietów o określonym wolumenie mocy i czasu, w którym redukcja zostanie przeprowadzona.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.