Good bye, Jackowo!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spełniony Polish dream w Chicago
Stolica Midwestu, "metropolia nowego amerykanizmu, gdzie niegdyś spec od zabijania, gangster Capone, robił interesy ze specem od zabijania konkurencji, biznesmenem Insullem" - jak pisał o Chicago Marshall McLuhan - staje się światową stolicą Rzeczypospolitej. Polacy, Szkoci i Chińczycy to trzy najbogatsze grupy narodowościowe w tym mieście - wynika z badań tamtejszego urzędu skarbowego. Wśród chicagowskiej Polonii jest pięciokrotnie więcej milionerów niż średnio wśród Amerykanów. Prawie połowa budynków czynszowych i ponad jedna trzecia firm transportowych w mieście należy do Polaków. Firmy metalowe naszych rodaków wyparły z rynku Niemców, od dawna liderów tej gałęzi przemysłu. Sieć supermarketów buduje tam Franciszek Bobak, góral spod Gubałówki, a zakłady garmażeryjne Katarzyny Bober wygrały przetarg m.in. na dostawy dla United Airlines.
Największym klubem żeglarskim Chicago jest - zarządzany przez Polaków - Jachtklub im. Józefa Korzeniowskiego. Działa też polski aeroklub, kilka klubów piłkarskich i narciarskich oraz polska orkiestra symfoniczna. Wychodzą trzy polskie dzienniki, kilkanaście periodyków, nadają trzy polskie całodobowe stacje radiowe i dwie polskojęzyczne stacje telewizyjne. Polacy stają się potentatami w branży ekskluzywnych nieruchomości. Skojarzenie amerykańskiego Polaka z siermiężnym Jackowem przestaje mieć rację bytu. - Polacy zaczęli myśleć i działać po amerykańsku. Polish dream to dziś American dream - mówi "Wprost" historyk Norman Davies.

Na początku był trójkąt
Masowy napływ polskich emigrantów do Chicago nastąpił na przełomie XIX i XX wieku. Osiedlali się oni w ponad 50 parafiach, tworząc getta. Największym z nich, a zarazem najstarszym centrum polskości, stał się tzw. trójkąt polonijny - dzielnica u zbiegu alei Milwaukee, Division i Ashland. Zamieszkiwało ją ponad 100 tys. emigrantów. Tam powstały pierwsze polskie organizacje, tzw. bratniaki, na przykład Zjednoczenie Polskie Rzymsko-Katolickie, kluby, firmy, restauracje, teatry, a nawet hotel, w którym zatrzymywali się m. in. Ignacy Paderewski i Roman Dmowski.
Położony w pobliżu centrum miasta trójkąt stał się obiektem zakusów radnych miejskich, którzy - nie ma co ukrywać - nie darzyli naszych rodaków sympatią. Polonusi trzymali się dzielnie aż do końca lat 50., kiedy burmistrz Richard Daley (notabene ojciec obecnego burmistrza) postanowił wbić klin w dzielnicę, przeprowadzając przez nią autostradę nr 94. Ostatecznie wybudowany w sercu trójkąta wieżowiec komunalny dla ubogich "wbił sztylet w polskość Chicago" (jak mawiał nieżyjący już Feliks Konarski, autor m.in. "Czerwonych maków na Monte Cassino"). Ceny nieruchomości gwałtownie spadły, zatem Polacy wynieśli się na północny wschód, osiedlając się w rejonie parafii św. Jacka, zwanej dziś Jackowem. To właśnie tutaj utrwalił się stereotyp Polaka, ciężko pracującego ciułacza bez większych ambicji, często nie znającego podstaw angielszczyzny. - To nasze Chicago nadal istnieje, ale to już margines polskiej rzeczywistości - mówi Franciszek Bobak, chicagowski Walton z polską metryką.

Polskie Kol(eld)orado
- Jestem Wilczyński - zaczął się przedstawiać na początku lat 80. Dan Wilson, emerytowany architekt, sława Chicago. Wcześniej polskie pochodzenie skrzętnie ukrywał. - Dawniej ludzie ambitni i wartościowi - tłumaczy "Wprost" - wstydzili się polskości. O tym, że aktorka Stephanie Powers czy Raymund Kroć, założyciel sieci McDonald's, byli z pochodzenia Polakami, dowiedzieliśmy się w latach 80. Jackowski stereotyp zmienił się po wyborze papieża Polaka i po sierpniu 1980 r., gdy nasz kraj znalazł się na czołówkach gazet. Polonia zaczęła wychodzić z getta.
Po latach ciułania i noszenia pieniędzy do banków w latach 80. Polacy zajęli się bardziej dochodowym handlem nieruchomościami. Walter Kędziora zaczął lokować pieniądze w okolicy Wicker Park, a Bogdan Sokołowski we włoskiej wówczas dzielnicy Harwood Heights. Stella Bańdura przyjechała do Chicago w latach 70. ze wsi Maniowy w Pieninach, gdy władze podjęły decyzję o zalaniu jej wioski w związku z budową zapory czorsztyńskiej. Po opłaceniu kosztów podróży jej, męża i czworga dzieci zostało im w kieszeni kilkaset dolarów. Ona sprzątała, on był stróżem. Po dwóch latach dzięki pomocy rodziny kupili dom, zamieszkali w piwnicy, a piętro i parter wynajmowali. Z czynszu spłacali pożyczkę. Potem był drugi dom, trzeci, wreszcie dwudziestomieszkaniowa kamienica. Dziś, po 30 latach, Bańdurowie mają prawie 20 domów czynszowych, łącznie ponad 130 mieszkań, które przynoszą prawie pół miliona dolarów dochodu rocznie. Milionowych majątków dzięki nieruchomościom dorobili się Walter Kędziora, Wiktor Lemanek, Maria Kruk i setki innych polskich emigrantów, którzy przed 20-30 laty wylądowali na lotnisku O'Hare bez centa w kieszeni.
W północno-zachodniej, najdroższej części Chicago, prawie dwie trzecie apartamentowców należy do Polonusów. Hanna Dąbek, która jeszcze 10 lat temu sprzątała domy w Highland Park, dziś jest właścicielką jednego z tych budynków. Marek Nowacki kupił okazały dom w Barrington Hills, wokół którego osiem lat temu budował ogrodzenie. Właścicielami 90 spośród 105 hoteli i moteli w najsłynniejszym podchicagowskim kurorcie Wisconsin Dells są Polacy. Ponad 70 proc. moteli w Kolorado znajduje się w rękach górali z Podhala. Praca, wytrwałość i pragnienie sukcesu uczyniły wielu polskich mieszkańców Chicago ludźmi zamożnymi i niezależnymi.

Świat się wali
Praca najemna przy sprzątaniu biurowców, drobne prace budowlane, opieka nad dziećmi albo praca przy obrabiarce w jednej z tysięcy niewielkich fabryk metalowych - takie były początki karier, mówiąc szumnie, większości polskich emigrantów. Teraz sytuacja się zmienia. Współwłaściciel Marina City, najbardziej chyba charakterystycznej budowli Chicago, nieżyjący już polski Żyd Maurycy Swibel, był zaskoczony, gdy dziesięć lat temu do przetargu na remont instalacji elektrycznej w jego wieżowcach przystąpiło osiem firm, w tym siedem polskich (potem żona zwycięzcy tego przetargu za zarobione przez męża pieniądze odkupiła od Swibla sklep jubilerski). Z dzieciństwa spędzonego w Wolbromiu Swibel pamiętał, że Polacy raczej nie byli przedsiębiorcami. - Świat się wali - mawiał i coraz chętniej robił duże interesy z przybyszami z Polski.
Jan i Krzysztof Czuptowie, bracia z Chabówki, przyjechali do USA 21 lat temu. Najęli się jako mechanicy w koncernie pocztowym UPS, remontowali tiry i ciągniki. - Praca była znośna, nieźle płatna, ale brygadzista nami pomiatał - wspomina Jan Czupta. Któregoś dnia nie wytrzymali i odeszli z firmy. Założyli własną, konkurencyjną. Tak powstał Quality Truck and Trailer, jeden z największych w stanie Illinois zakładów remontujących ciężki sprzęt transportowy. Kilka lat później bracia Czuptowie stworzyli firmę transportową Quality Logistic, a ostatnio sieć parkingów Quality Properties, działającą w pięciu stanach Ameryki. Czuptowie, Jan Kucharski (15. na liście najbogatszych emigrantów z Polski przygotowanej przez "Wprost") czy Tad Styrczula, góral z Witowa, właściciel Fleet Equipment, jednej z największych firm kontenerowych w Illinois, oraz dziesiątki innych polskich emigrantów wtargnęli z impetem na rynek zdominowany dotychczas przez amerykańskie korporacje. Dzisiaj Polacy są w transporcie drogowym USA potęgą - w stanie Illinois obsługują ponad jedną trzecią przewozów.
Polskie przedsiębiorstwa istniały w Chicago od dawna, ale przed laty większość ich klientów stanowili Polacy. Teraz są to już firmy prawdziwie amerykańskie. Przykład dali wytwórcy wędlin. Franciszek Bobak miał niegdyś sklep na Jackowie. Za namową synów, wykształconych już w Ameryce, wyszedł poza getto i zaczął dostarczać swe wyroby do amerykańskich sklepów. Dziś firma Bobak's Sausage ma kilka supermarketów spożywczych, planuje budowę kolejnych czterech. W ślady Bobaka poszli inni. "Polskie" supermarkety założyli m.in. Wally Mulica, Joe Ligas i Frank Ratułowski.

Made in Poland
Polonusi, którzy dorobili się majątku w Chicago, zaczynają lokować pieniądze także w Polsce. Chester Sawko, jeden z najbogatszych przedsiębiorców polskiego pochodzenia, jest od kilku lat właścicielem Huty Kryształów Julia w Szklarskiej Porębie. Niemal cała produkcja Julii jest sprzedawana w Stanach Zjednoczonych. Arie Zweig, który nim trafił do USA, wyemigrował najpierw do Izraela, planuje otwarcie w Polsce filii fabryki zaawansowanych technologii lotniczych.
W Chicago i jego okolicy działa ponad 30 firm importujących polską żywność, alkohole, a ostatnio także maszyny i narzędzia. Tad Wasikowski jest jednym z największych importerów polskiego parkietu i wyrobów z drewna. Jan Kryński, właściciel sklepu żelaznego sieci True Value, zaczął handlować polskimi produktami. Najpierw sprowadzał prodiże, potem szkło, narzędzia i sprzęt ogrodniczy, a nawet krzewy i meble. W październiku otwiera trzeci sklep, w którym - podobnie jak w dwóch pierwszych - 95 proc. towarów będzie opatrzonych znakiem made in Poland. Z danych Polsko-Amerykańskiej Izby Gospodarczej z Chicago wynika, że import produktów z Polski na rynek chicagowski od pięciu lat rośnie w tempie 50 proc. rocznie. Inwestycjami w Polsce interesuje się przynajmniej co dziesiąty Amerykanin polskiego pochodzenia.
- Poszło nam całkiem nieźle w biznesie, teraz czas się zająć polityką - mówi Bogdan Sokołowski, właściciel dużej agencji pośrednictwa sprzedaży nieruchomości American Realtors (zatrudnia 60 agentów). Żądna sukcesów politycznych gospodarcza elita polonijna Chicago pokłada nadzieje w młodym, energicznym prawniku Christopherze Kurczabie. O karierze politycznej myśli również kilkunastu innych doskonale wykształconych potomków polskich emigrantów. Jak powiada Sokołowski, tak jak złote przekuliśmy na dolary, tak teraz dolary trzeba przekuć na władzę w Chicago. 
Więcej możesz przeczytać w 40/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 40/2003 (1088)

  • Wprost od czytelników5 paź 2003, 1:00Pruski targ Pruska Biblioteka Państwowa, a ściśle jej część zmagazynowana przez władze hitlerowskie w krzeszowskim klasztorze i odnaleziona w 1945 r. przez upoważnionego do prowadzenia poszukiwań dr. Stanisława Sierotwińskiego nie od dziś budzi...3
  • Na stronie - Żart5 paź 2003, 1:00Największymi jajcarzami Europy jesteśmy my, Polacy.3
  • Peryskop5 paź 2003, 1:00Tolerancja.pl Na czym polega propaganda nienawiści od Goebbelsa do bin Ladena? Jak przeciwdziałać ksenofobii i rasizmowi? Jak zmienił się świat po 11 września? - takie pytania stawiano podczas międzynarodowej konferencji Tolerancja.pl. w...8
  • Dossier5 paź 2003, 1:00Jerzy HAUSNER wicepremier, minister gospodarki i pracy "Musimy obudzić się z letargu, działać, podejmować decyzje, choć mogą to być decyzje trudne. Ale nie ma teraz łatwych decyzji" Na posiedzeniu Rady Krajowej SLD Tomasz NAŁĘCZ...9
  • Poczta5 paź 2003, 1:00Oświadczenie Oświadczam, że komentując na łamach "Życia Warszawy" (w artykule "Błędy ściśle tajne" z 19 marca 2002 r.) publikację "Wprost" pt. "Katastrofa w Tampie", nie zamierzałem naruszyć dóbr...11
  • Kadry5 paź 2003, 1:0011
  • M&M5 paź 2003, 1:00  WARIANT ŚLĄSKI Gdy trzeba zamiast kopalń zamykać złodziei, zamknijmy ich w kopalniach... Z tego da się skleić paradoks, co by w świecie równych sobie nie miał: żeby partia rządząca zeszła do podziemia.12
  • Najlepsi w służbie zdrowia5 paź 2003, 1:00Choć służba zdrowia znajduje się w stanie śmierci klinicznej, są symptomy ozdrowienia.12
  • Playback5 paź 2003, 1:0012
  • Z życia koalicji5 paź 2003, 1:00Twórców fantasy przybywa. Ostatnio zorganizowali nawet w Warszawie zlot, na którym wystąpił jeden z głośniejszych ostatnio autorów baśni Leszek Miller. Ogłosił on, że rząd SLD pod jego światłym przewodem zrealizował już...14
  • Z życia opozycji5 paź 2003, 1:00Paweł Smoleński umieścił nas w "Gazecie Wyborczej" w poczcie oprawców Wujców. Tak, przyznajemy się, to my, Mazurek i Zalewski, wespół w zespół zabranialiśmy Pawełkowi Wujcowi w latach 70. trzymać psa, to my -...15
  • Fotoplastykon5 paź 2003, 1:0016
  • Kłamstwo medyczne5 paź 2003, 1:00Bezpłatnej służby zdrowia nie było, nie ma i nie będzie!18
  • Lek na kasę5 paź 2003, 1:00Tabletki przeczyszczające kasę szpitali wyprodukuje niedługo SLD24
  • Łagodny drapieżnik5 paź 2003, 1:00Czy Oleksy musi zniszczyć Millera, żeby zająć jego miejsce?28
  • Straż graniczna gangsterów5 paź 2003, 1:00Kolejki na granicach są po to, aby skorumpowani celnicy przepuszczali kontrabandę.32
  • Nałęcz - Los Grabskiego5 paź 2003, 1:00Śmiałe reformy przysporzyły Grabskiemu więcej wrogów niż zwolenników34
  • Zawracanie gitary - Prawo dla zaradnych5 paź 2003, 1:00Teraz każdy może dopisać do dowolnego projektu ustawy dowolne słowa34
  • Giełda i wektory5 paź 2003, 1:00Hossa Świat Rozkułaczają miasta Władze Kijowa rozpoczęły walkę z mieszkańcami hodującymi świnie na balkonach i krowy na podwórkach przed blokami. Sąsiedzi hodowców skarżą się na nieprzyjemne zapachy, a weterynarze twierdzą, że...36
  • Good bye, Jackowo!5 paź 2003, 1:00Spełniony Polish dream w Chicago38
  • Prawem wytrycha5 paź 2003, 1:00Polskim ustawodawcom najlepiej wychodzi produkowanie furtek ustawowych44
  • Koreański przypływ5 paź 2003, 1:00Umiera Daewoo, niech żyją Hyundai, Samsung i LG?48
  • Lichwiarz z niszy5 paź 2003, 1:00Provident uszczęśliwia Polaków, obdzierając ich ze skóry!52
  • Agent biznesmen5 paź 2003, 1:00Wywiad skarbowy, czyli polityczna policja podatkowa53
  • Dekada Gatesa5 paź 2003, 1:00Właściciel Microsoftu dziesiąty rok z kolei przewodzi na liście najbogatszych Amerykanów, czyli obywateli globu54
  • Załatwione odmownie - Kto zniszczył Trzeci Świat?5 paź 2003, 1:00Klęski trzecioświatowego socjalizmu są tak oczywiste jak sukces Hongkongu, Tajwanu czy Singapuru56
  • Supersam5 paź 2003, 1:00Cytrynka Zaprezentowany na salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie citroe¨n C2 nie rozczarował wielbicieli tej marki, którzy już od dawna czekali na następcę wysłużonego modelu saxo. Najmniejsza z oferowanych obecnie "cytryn" -...58
  • Agenci prowincji5 paź 2003, 1:00Regionalne lobby w Warszawie mogą więcej niż oficjalne władze60
  • Wyrok za starość5 paź 2003, 1:00Odsuwamy się od starców, bo boimy się samotności i śmierci64
  • Samoobrona kobiet5 paź 2003, 1:00Już 10 tysięcy Polek nauczyło się bronić przed przestępcami podczas akcji "Kobieta bezpieczna"66
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza5 paź 2003, 1:00Piotrusiu! Gdy jesień ciepła, pięknie jest włóczyć się godzinami wśród straganów i pieścić wzrokiem pękate, żółciutkie dynie, bakłażany sinobrzuche, gruszki pękate, pomidory nabrzmiałe.68
  • Ekran osobisty - Upadłe Lwy5 paź 2003, 1:00Starzy mistrzowie filmu utracili autorytet, średnie pokolenie reżyserów źle znosi młodszych, młodzi nie cierpią się nawzajem69
  • Reformator z karabinem5 paź 2003, 1:00Allende importował socjalizm z Kuby, Pinochet skorzystał z wzorców amerykańskich70
  • Know-how5 paź 2003, 1:00Muzyka duchów Dźwięki o bardzo niskiej częstotliwości, choć nie są słyszane przez ludzi, mogą wpływać na ich psychikę. Dowiódł tego niezwykły eksperyment przeprowadzony podczas Tygodnia Nauki Brytyjskiej. Siedemset pięćdziesiąt...74
  • Do widzenia5 paź 2003, 1:00Medycyna oferuje nam nowe oczy76
  • Ja, czyli my5 paź 2003, 1:00Kiedy i dlaczego stajemy się kimś zupełnie innym?82
  • Eliksir horroru5 paź 2003, 1:00Hormony młodości mogą wywołać raka!84
  • Grzech księdza5 paź 2003, 1:00"Męczennik lekarzy" - polemika86
  • Licencja na zapijanie5 paź 2003, 1:00Odtrutka na kaca wynaleziona przez KGB podbija Hollywood87
  • Bez granic5 paź 2003, 1:00ZŁoŚĆ Ziemi Kilka dni po tym, jak ucichł największy w tym roku huragan "Isabel", doszło do kolejnego kataklizmu. Ponad 400 osób zostało rannych, a dwie zginęły podczas najsilniejszego w tym roku trzęsienia ziemi, które...88
  • Gra wstępna5 paź 2003, 1:00Jeśli mamy mieć do wyboru Niceę albo śmierć, wybierzmy życie90
  • Korzenie zdrowego rozsądku5 paź 2003, 1:00Rozmowa z Franco Frattinim, ministrem spraw zagranicznych Włoch92
  • Weto dla weta5 paź 2003, 1:00Przyszła konstytucja europejska będzie wymagała jeszcze wielu dyskusji i negocjacji.94
  • Referendum albo nic5 paź 2003, 1:00Projekt konstytucji europejskiej stawia przed Polakami dwa zasadnicze pytania: czy zaakceptować przedstawioną propozycję i w jaki sposób ją zaaprobować lub odrzucić.94
  • Nicea u wagi5 paź 2003, 1:00Jacek Saryusz-Wolski - Negocjator układu stowarzyszeniowego Polski z Unią Europejską, były sekretarz Komitetu Integracji Europejskiej, ekspert Platformy Obywatelskiej95
  • Demokracja kałasznikowa5 paź 2003, 1:00Tylko Ameryka może zapanować nad irackim nie-rządem96
  • Saper Scheffer5 paź 2003, 1:00Nowy szef NATO będzie musiał zbudować most między Paryżem, Berlinem a Waszyngtonem98
  • Kości na pustyni5 paź 2003, 1:00Miasto zbrodni: śledztwo "Wprost" i TVN w Meksyku102
  • Menu5 paź 2003, 1:00KRAJ Historia na wybiegu Moda to często zaprzeczenie praktyczności - tę starą prawdę potwierdzają dwie wielkie wystawy poświęcone sztuce ubioru zorganizowane przez muzea narodowe w Krakowie i w Warszawie. Podwawelska ekspozycja "Za modą przez...106
  • Witajcie w życiu5 paź 2003, 1:00Tylko w Polsce filmy dokumentalne ogląda piętnastoprocentowa widownia108
  • Mowa nóg5 paź 2003, 1:00Sabat Małgorzaty Potockiej to współczesna wersja przedwojennych kabaretów Zielony Balonik i Qui pro Quo111
  • Milan bez ziemi5 paź 2003, 1:00Kundera to jedyny pisarz z naszej części Europy, który wyszedł poza rodzime piekiełko112
  • Kino Tomasza Raczka5 paź 2003, 1:00Pająk - ***** Reżyseria: David Cronenberg W rolach głównych: Ralph Fiennes, Miranda Richardson Francja/Kanada/Wielka Brytania 2003 Podróż po umyśle schizofrenika. Tytułowy "Pająk" to kilkunastoletni chłopiec. Tak syna...113
  • Klątwa Hitlera5 paź 2003, 1:00Wystawiony przez Ewę Michnik "Pierścień Nibelunga" to największe w tym roku plenerowe przedstawienie na świecie114
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego5 paź 2003, 1:00SEAL Seal IV - **** Prawdziwe nazwisko to Sealhenry Samuel. Prawdziwy pseudonim - Seal. Po pięciu latach przerwy i przehandlowaniu 12 milionów płyt powraca, by czarować nas czarną magią swych piosenek z tradycją, ale i współczesnym...115
  • Szkiełko w oku - Bóg zapłać5 paź 2003, 1:00"Danuta Hojarska w więzieniu!" Zachęcony tym tytułem wgłębiłem się w treść artykułu poczytnego czasopisma.116
  • Organ Ludu5 paź 2003, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 40 (53) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 29 września 2003 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza "Organ Ludu" ma już rok! Rok temu - 23 września - ukazał się pierwszy numer "Organu Ludu". Z...117
  • Skibą w mur - Niesmaczna historia świata5 paź 2003, 1:00Erika Steinbach w czarnym mundurze gestapo wygląda bardziej seksownie niż nasza wychudzona Marusia z "Czterech pancernych"118