Klątwa Guggenheimów

Klątwa Guggenheimów

Dodano:   /  Zmieniono: 
W latach 20. XX wieku Guggenheimowie byli drugą pod względem bogactwa rodziną w Ameryce


Gdy w 1848 r. dziewiętnastoletni terminator krawiecki Meyer Guggenheim, Żyd ze szwajcarskiego kantonu Aargau, wyemigrował do USA, nie miał grosza przy duszy. Potem jego największym majątkiem - jak sam mówił - było siedmiu synów (miał też trzy córki). Wspólnie doszli do jednej z najpotężniejszych fortun w USA w pierwszych dwóch dekadach XX wieku. Dziś prawnuki Meyera są biznesmenami, naukowcami, kolekcjonerami sztuki. Nadal mówi się o nich rodzina Guggenheimów, choć w większości noszą inne nazwiska. Niektórzy twierdzą, że nad rodem ciąży klątwa: tylko jeden z wnuków Meyera - William - doczekał się synów. Pozostali umarli, nie zostawiając męskich potomków.

Meyer: od krawca do przemysŁowca
Meyer Guggenheim zaczął od sprzedaży pasty do butów, potem importował z Europy koronki i hafty, które sprzedawał w Filadelfii, gdzie osiadł, najpierw jako detalista, następnie hurtownik i właściciel sklepów. Prawdziwe pieniądze (300 tys. dolarów) zarobił jednak dzięki inwestowaniu w akcje kolei. Miał 52 lata, gdy za te pieniądze kupił kopalnię srebra - w Leadville w Kolorado. Wtedy postanowił też odpowiednio wykształcić swoich synów: Benjamina wysłał na Columbia University na wydział metalurgii, Solomona na University of Pennsylvania na wydział finansów, Murry pojechał do Szwajcarii specjalizować się w koronczarstwie i hafciarstwie, Simon udał się zaś do Europy, by uczyć się francuskiego i hiszpańskiego. - Meyer wiedział, że prawdziwych pieniędzy nie zarabia się na wydobywaniu rudy srebra, lecz na obróbce tego metalu. Dzięki temu zarobił na kolejne kopalnie, a potem huty - w Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Chile, Boliwii, Kongu i na Alasce. Zainwestował też w miedź, żelazo i diamenty - wspomina William Guggenheim III, prawnuk założyciela rodu. Firma M. Guggenheim and Sons Mining and Smelting Company stała się prawdziwym gigantem po połączeniu z American Smelting and Refining Company (ASARCO). Do tego połączenia doszło po dwuletniej wojnie z Rockefellerami, którzy również chcieli przejąć ASARCO. Prezesem koncernów został Daniel - najstarszy syn Meyera. Dwa lata przed śmiercią Meyera Guggenheima rodzina zainwestowała w 3 mln akrów ziemi w Meksyku, gdzie uprawiano drzewa, z których pozyskiwano gumę do produkcji gumy do żucia. Rok później powstała firma Continental Rubber Co. wytwarzająca produkty z gumy. W chwili śmierci Meyera Guggenheimowie mieli już sieć ponad 30 spółek zajmujących się głównie przetwórstwem metali. Po śmierci Meyera synowie podzielili rodzinną fortunę, ale nie odnosili tak spektakularnych sukcesów jak ojciec. Właściwie tylko Isaac był poważnym biznesmenem, pozostali zajęli się filantropią, nauką, sztuką. Daniel zaangażował się w projekty lotnicze, Solomon kolekcjonował dzieła sztuki, Simon został senatorem, a Murry stworzył w Nowym Jorku klinikę stomatologiczną dla uczniów miejscowych szkół oraz ogród botaniczny.

Daniel i Frank Harry: fanatycy lotnictwa
Daniela Guggenheima lotnictwem zainteresował jego syn Harry Frank, pilot myśliwca w pierwszej wojnie światowej, potem ambasador USA na Kubie. "Ojciec bardzo wcześnie zrozumiał, że przyszłość będzie należała do lotnictwa, dlatego w latach 1925-1930 zainwestowaliśmy ponad 2,5 miliona dolarów w programy badawcze związane z lotnictwem" - wspominał Harry Frank. Daniel Guggenheim założył sieć szkół i centrów badawczych, w których uczyli się przyszli mechanicy, inżynierowie lotniczy, nawigatorzy. Wydziały lotnicze finansowane przez Daniela i Harry'ego Franka działały m.in. przy uniwersytetach Berkeley, Harvard, Michigan i Massachusetts. Żeby udowodnić, że samoloty pasażerskie mogą być bardzo bezpieczne, Daniel założył linię Los Angeles - San Francisco (funkcjonowała rok). Dzięki najnowocześniejszym wówczas urządzeniom nawigacyjnym, nowym silnikom i dobrej obsłudze naziemnej nie doszło do ani jednego wypadku.
Kiedy Daniel zmarł, Harry Frank rozwiązał Fundację Daniela Guggenheima, ale sam nie zrezygnował z finansowania lotniczych projektów. Przez lata sponsorował na przykład prace Roberta Goddarda - ojca współczesnej astronautyki, naukowca, który przyczynił się do skonstruowania pierwszej rakiety kosmicznej.

Solomon: mecenas sztuki
Najsławniejszym, choć nie najbogatszym Guggenheimem był Solomon. Zaczynał jako znawca sztuki i sponsor artystów, by ostatecznie zostać jednym z najbardziej znanych kolekcjonerów sztuki współczesnej. - Lubił obrazy, ale przede wszystkim lubił samych artystów. Zwykł mawiać, że artysta też człowiek i żeby malować, musi jeść. A potem wypisywał czek - wspomina jego prawnuk Peter O. Lawson-Johnston II.
Z inicjatywy Solomona na miejscu dawnego salonu samochodowego powstało w Nowym Jorku muzeum sztuki zwane wówczas Museum of Non-Objective Painting. W pierwszej kolekcji znalazły się dzieła takich artystów, jak Kandinsky, Klee i Mondrian. Wkrótce niewielka prywatna kolekcja miała się stać jednym z najbardziej znanych symboli Nowego Jorku. Solomon zatrudnił sławnego architekta Franka Lloyda Wrighta, który zbudował znaną dziś modernistyczną, spiralną budowlę. Filie Muzeum Solomona Guggenheima, jak w 1959 r. nazwano kolekcję, działają dziś w Bilbao, Las Vegas, Wenecji i Berlinie.

Simon: polityk po przejściach
Simon nie interesował się ani sztuką, ani technologią, więc został politykiem, senatorem stanu Kolorado. W czasie gdy jego kandydaturę poważnie rozważano w administracji prezydenta, spotkało go nieszczęście - zmarli jego obaj synowie. "To był koniec. Nie miałem po co żyć. Byłem bogaty, miałem wszystko, a jednocześnie nie miałem nic. Uratowała mnie pasja zmarłego syna Johna Simona. Chciał być naukowcem. Próbował sił w muzyce. Kiedy odszedł, postanowiłem stworzyć fundację, która pomagałaby utalentowanym młodym ludziom. Takim jak on" - pisał Simon Guggenheim. Guggenheim Memorial Foundation przyznała ponad 15 tys. stypendiów na sumę 185 mln dolarów.

Benjamin: czarna owca
Benjamin Guggenheim ciężko zapracował na miano czarnej owcy. Gdy po śmierci ojca otrzymał swoją część spadku, natychmiast utopił 8 mln dolarów w nieudanych inwestycjach. Porzucił też żonę, z którą miał troje dzieci, i wyjechał do Francji. Mieszkał w Paryżu z kochanką, artystką kabaretową. Rzadko wychodził z łóżka, równie rzadko wkładał spodnie - 15 lat przechodził w bonżurce. Kiedy wreszcie zdecydował się pojechać do USA i dopełnić formalności rozwodowych, wybrał najgorzej jak mógł - wsiadł na "Titanica". Świadkowie katastrofy wspominali, że Benjamin pozostał ekscentryczny do końca. "Odmówił założenia kamizelki ratunkowej, twierdząc, że dżentelmen nie umiera w tak idiotycznym ubraniu. Dopilnował umieszczenia swojej kochanki w szalupie, po czym poprawił smoking, usiadł na ławce i czekał na śmierć, popijając brandy" - wspominał Henry Samuel Etches, steward, który uratował się z katastrofy.

Peggy: kolekcjonerka mężczyzn
Benjamin zostawił swoim dzieciom zaledwie po 450 tys. dolarów. Wystarczyło to córce Peggy na stworzenie jednej z najciekawszych kolekcji sztuki współczesnej na świecie. Peggy Guggenheim była nie tylko patronką sztuki i artystów, ale też ekscentryczką i nimfomanką. "Kolekcjonowała mężczyzn. Wśród jej kochanków byli tak wybitni artyści, jak Samuel Beckett, Yves Tanguy, John Cage, Marcel Duchamp czy Max Ernst - dadaista, za którego Peggy wyszła, żeby ułatwić mu wyjazd do Ameryki" - pisał Anton Gill, autor książki "Art Lover: A biography of Peggy Guggenheim". Indagowana, ilu miała mężów, pytała: "Moich własnych czy innych kobiet?".
Peggy była okropną matką dla Sindbada i Pegeen. "Publicznie powiedziała, że wolałaby mieć jeszcze jeden obraz Picassa niż córkę. Pegeen nigdy się po tym ciosie nie podniosła. Wiele lat później, już jako pozornie szczęśliwa żona i matka, popełniła samobójstwo" - wściekał się Sindbad w wywiadzie udzielonym "Washington Post".
Obrazy kolekcjonowała krótko: najwięcej kupiła w latach 1938-1940 oraz 1941-1946. Wydała na nie 250 tys. dolarów, a potem przekazała całą kolekcję Muzeum Solomona Guggenheima. Obecnie te obrazy warte są około 350 mln dolarów.

William III: rozmowy z duchami
Peggy była ostatnią wyrazistą postacią z klanu Guggenheimów. Młodsi potomkowie rodu prowadzą normalne życie. Sandro Rumney, wnuk Peggy i syn Pegeen, jest właścicielem Art of This Century - wydawnictwa publikującego w Paryżu i Nowym Jorku książki na temat sztuki współczesnej. Mark Veil, wnuk Peggy i syn Sindbada, zarządza domem aukcyjnym. Ellen Hornstein, praprawnuczka Isaaca Guggenheima, pracuje w administracji rządowej. Richard Hornstein, brat Ellen, zasiada w zarządzie firmy Resonate zajmującej się tworzeniem oprogramowania. Trzeci z Hornsteinów - Ken - pracuje w Naval Research Lab, gdzie zajmuje się astronomią i technologiami produkcji rakiet. Peter O. Lawson-Johnston, wnuk Solomona Guggenheima, jest prezesem Zemex Corporation - firmy produkującej urządzenia do wydobycia ropy. Jego syn Peter O. Lawson-Johnston II zarządza firmą Guggenheim Partners zajmującą się doradztwem inwestycyjnym. Roger Strauss III, prawnuk Daniela, jest fotografikiem. Ostatni z rodu noszący nazwisko Guggenheim - William III - bada życie po życiu i wierzy w kontakty z duchami zmarłych. Jedynie on zdołał uniknąć klątwy Guggenheimów - ma trzech synów.

Więcej możesz przeczytać w 24/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 24/2003 (1072)

  • Ucieczka do wolności16 cze 2003, 1:00W dniach europejskiego referendum wielu moich rodaków zachowywało się tak, jakby czekało na wynik testu na obecność wirusa HIV, a nie na jedno z najbardziej radosnych wydarzeń w historii Polski.3
  • Peryskop16 cze 2003, 1:00Polska droga do unii 16 XII 1991 - Podpisanie w Brukseli układu o stowarzyszeniu Polski ze Wspólnotami Europejskimi 31 III 1998 - Początek negocjacji członkowskich z UE. Główni negocjatorzy: Jan Kułakowski i Jan Truszczyński 16 IV...8
  • Dossier16 cze 2003, 1:00Marek BOROWSKI marszałek Sejmu, poseł SLD "Miller nie zasługuje na polityczny niebyt" PAP Krzysztof JANIK minister spraw wewnętrznych i administracji "Mam dość, jeśli do mojej partii, w którą włożyłem kawał swojego życia, w...9
  • Z życia koalicji16 cze 2003, 1:00Leszek Miller nie pójdzie do więzienia za nazwanie Zbigniewa Ziobry zerem, bo prokuratura uznała, że mówienie o kimś per zero to nie obelga, tylko ocena kwalifikacji. O dzięki ci, prokuraturo! Nasza rubryka wyglądała takiej...10
  • Z życia opozycji16 cze 2003, 1:00Wielbiciel Jolanty Pieńkowskiej Donald Tusk został przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. Takim na poważnie, bo wybrał go kongres partii. Tusk wygrażał Millerowi i kadził Europie. Jego zastępczynią ma zostać Zyta Gilowska, a szefem klubu...11
  • M&M16 cze 2003, 1:00NIE MA TAKIEGO ROGU-felieton Marka Majewskiego12
  • Playback16 cze 2003, 1:0012
  • Antysemicki Bubel16 cze 2003, 1:00Antysemicki film autorstwa Leszka Bubla wyemitowała TVP w bloku bezpłatnych audycji referendalnych. W filmie pojawia się Żyd, który namawia do głosowania za Unią Europejską, bo po wstąpieniu do UE 30 proc. kamienic w Polsce trafi do byłych...12
  • Fotoplastykon16 cze 2003, 1:0014
  • Poczta16 cze 2003, 1:00Listy od czytelników16
  • Kadry16 cze 2003, 1:0017
  • Polskie kłamstwa16 cze 2003, 1:00Pan Bóg wybacza ludziom grzechy, ale nie cofa czasu. Tymczasem politycy III RP uparcie marnowali czas, a także nakręcali spiralę kłamstwa, nie tylko mamiąc wyborców nierealnymi obietnicami, ale forsując też szkodliwe decyzje. Pod hasłem tworzenia...18
  • Złoty strzał Millera16 cze 2003, 1:00Podatek liniowy uratuje Leszka Millera i rząd SLD-UP24
  • Słowacki cud16 cze 2003, 1:00Słowacja wprowadza najbardziej liberalne reformy w regionie25
  • Kasjer Wieczerzak16 cze 2003, 1:00Nikomu nie zależy na wyjaśnieniu politycznych wątków afery Wieczerzaka26
  • Kolej na rozbój16 cze 2003, 1:00Dziesięć procent pociągów jeżdżących po Polsce jest celem złodziei28
  • Plagiatomafia16 cze 2003, 1:00Popełnienie plagiatu nie grozi w Polsce infamią32
  • Sekta komunistów16 cze 2003, 1:00Komunizmu w Polsce chce ponad dwadzieścia organizacji skrajnej lewicy35
  • Puder dobroczynności16 cze 2003, 1:00Lewicę czeka klęska, jeśli nie zdoła dać nadziei milionom Polaków37
  • Lepienie z błota16 cze 2003, 1:00Tylko przyzwoite państwo zapewni nam dobre miejsce w Unii Europejskiej37
  • Giełda i wektory16 cze 2003, 1:00Hossa Świat Komfort defekacji Pięciogwiazdkowy system oceny publicznych toalet zamierzają wprowadzić władze Singapuru. Żeby zasłużyć na maksymalną liczbę gwiazdek, toaleta musi być nie tylko czysta, zaopatrzona w papier, mydło i jednorazowe...38
  • Giełda kominiarzy16 cze 2003, 1:0029,4mln zł (7,8 mln USD) odebrało w 2002 r. z kasy dziesięciu najlepiej zarabiających prezesów polskich spó-łek giełdowych - wynika z wyliczeń "Wprost".40
  • Teraz kasa!16 cze 2003, 1:0020 tysięcy firm rocznie za 100 mln zł usiłuje sobie kupić prestiż na rynku44
  • Zakład Ucisku Społeczeństwa16 cze 2003, 1:00ZUS, wielką czarną dziurę biurokracji, należy jak najszybciej sprywatyzować. Utrzymywanie niewydolnego ZUS kompromituje ideę reformy emerytalnej.48
  • Lęk przed bagnem16 cze 2003, 1:00Czy zachodni świat pogrąży się w deflacji?52
  • Ofensywa majsterkowiczów16 cze 2003, 1:00Ostatnio coraz częściej czytamy złowróżbne zapowiedzi kolejnej klęski, jaka miałaby nawiedzić nasz i tak nie najpiękniejszy ze światów. Jest nią mianowicie klęska deflacji, czyli spadających cen. Pełne trwogi rozważania na ten temat pojawiają się...54
  • Chciejstwo "ekspertów"16 cze 2003, 1:00Antyamerykańscy frustraci komentujący sytuację w Iraku stosują starą zasadę socjalistów: "Nie patrzeć za siebie!"56
  • Supersam16 cze 2003, 1:003. Kongres Informatyki Polskiej Czas technologii Nie ma kryzysu, a po wejściu Polski do Unii Europejskiej czeka nas jeszcze szybszy rozwój - wynika z obrad kongresu informatyków. Prawie trzystu przedstawicieli nauki, biznesu i...58
  • Polska moc16 cze 2003, 1:00Belvedere, Chopina, Wyborową i Żubrówkę uznano za jedne z najlepszych wódek na świecie. Nic dziwnego, Polska jest przecież ojczyzną tego trunku.60
  • Czysty skarb16 cze 2003, 1:00Rozmowa z Edwardem Jayem Phillipsem, prezesem i dyrektorem generalnym Phillips Beverage Company62
  • Gra w IQ16 cze 2003, 1:00Gry komputerowe podnoszą poziom inteligencji i poprawiają pamięć64
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Szlachetne tęsknoty16 cze 2003, 1:00Przy wszystkich słusznych narzekaniach, że przyszło nam żyć pod niezbyt szczęśliwą dla smakoszy szerokością geograficzną, zwłaszcza w porównaniu z regionami okołośródziemnomorskimi, warto pamiętać, że po pierwsze - istnieją na świecie krainy o...66
  • Klątwa Guggenheimów16 cze 2003, 1:00W latach 20. XX wieku Guggenheimowie byli drugą pod względem bogactwa rodziną w Ameryce68
  • Teatr Bolszoj16 cze 2003, 1:00Jak KGB manipulował światem72
  • Armia cienia16 cze 2003, 1:00Rozmowa z Wiktorem Suworowem, byłym agentem GRU75
  • Know-how16 cze 2003, 1:00Odchudzające tłuszcze Ludzie spożywający pokarmy bogate w białko i tłuszcz, a ubogie w węglowodany, w ciągu pół roku zrzucają dwa razy więcej kilogramów niż osoby stosujące dietę niskotłuszczową - wykazały badania specjalistów...77
  • Viagra dla mózgu16 cze 2003, 1:00O uzdolnieniach nie decydują wyłącznie geny. Fenomenalne umiejętności może wytrenować każdy. Pod warunkiem, że zechce naprawdę mocno pracować.78
  • Jarmark wszechwiedzy16 cze 2003, 1:00Zapraszamy w przeszłość i przyszłość, na VII Piknik Naukowy84
  • Bez granic16 cze 2003, 1:00Królowa (nie)masowego rażenia Tysiąc osób uczestniczyło w obchodach 50-lecia koronacji królowej Elżbiety II. Na mszy w Opactwie Westminsterskim pojawiła się Camilla Parker Bowles, towarzyszka życia księcia Karola, co uznano za...88
  • Wawelska mapa drogowa16 cze 2003, 1:00Plan Busha: ożywienie NATO, przebudowa Unii Europejskiej, marginalizacja ONZ90
  • Dyrektoriat świata16 cze 2003, 1:00Europa gada, a Ameryka płaci92
  • Funt euro16 cze 2003, 1:00Rząd Blaira wykazał, jak funta ocalić, a wpływów w Europie nie stracić94
  • Słowo ciałem16 cze 2003, 1:00Papież otwiera Chorwacji drzwi do Unii Europejskiej96
  • Ból prawdy16 cze 2003, 1:00Rozmowa ze Stipe Mesiciem, prezydentem Republiki Chorwacji96
  • Nierząd16 cze 2003, 1:00Najbliższych kilka tygodni to najniebezpieczniejszy okres w najnowszej historii Iraku100
  • Ostatni skok16 cze 2003, 1:00Jakie tajemnice zabrał do grobu Jürgen Möllemann?103
  • Striptiz pierwszej damy16 cze 2003, 1:00Hillary Clinton droga z gabinetu oralnego męża do prezydentury104
  • Wolność do Europy16 cze 2003, 1:00Kraje traktujące projekt europejski bardziej jako zadanie niż przywilej wygrywały wyścig o sukces105
  • Menu16 cze 2003, 1:00KRAJ Vega w Romie Suzanne Vega jest jedną z tych niewielu artystek, które trudno pomylić z kimś innym. Ma nie tylko charakterystyczny głos, ale jest także utalentowaną autorką ballad, inspirowanych twórczością Leonarda Cohena, Boba...106
  • Potterbiznes16 cze 2003, 1:00Do dwóch miliardów ludzi na świecie dotarły produkty spod znaku Harry'ego Pottera108
  • Bluźniercy z wideoklipu16 cze 2003, 1:00Im więcej restrykcji i cenzury, tym bardziej obrazoburcze są teledyski112
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego16 cze 2003, 1:00Recenzje płyt113
  • Maestro barbarzyńca16 cze 2003, 1:00Zanim się zacznie eksperymentować, trzeba najpierw mieć porządny warsztat - uważa Leszek Żegalski114
  • Kino Tomasza Raczka16 cze 2003, 1:00Recenzje filmów - Piaono bar, Powiedz to, Gabi115
  • SARS wita nas16 cze 2003, 1:00Lubię czarny humor. Dlatego gdy redakcja poczytnej gazety poprosiła mnie o slogan związany z unijnym referendum, zaproponowałem: "Obywatele. Wszyscy do urn! Krematorium czynne od 6 do 22".116
  • Mortadella16 cze 2003, 1:00Niedawny jubileusz Koziołka Matołka zwrócił moją uwagę na całą twórczość Kornela Makuszyńskiego. Szczególnie na powieść "O dwóch takich, co ukradli Księżyc",116
  • Organ Ludu16 cze 2003, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 24 (36) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 9 czerwca 2003 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Już po referendum UE kolebką wartoŚci Przed referendum pojawiały się informacje, jakoby Europa nie była...117
  • Jak dać ciała?16 cze 2003, 1:00"Nikt nie chce dawać siebie, lepiej dawać innych, głównie na pożarcie" - tę zasadę zna każdy aferzysta, który znajdzie się blisko pał, czyli w opałach118