100 milionów dolarów topimy co roku w sanatoryjnej borowinie
W USA trudno znaleźć lekarza, który zapisałby balneoterapię - mówi dr John Klippel z amerykańskiego Towarzystwa Reumatologicznego. Jeśli w ogóle uznaje się jej działanie, to tylko w skojarzeniu z innymi powszechnie akceptowanymi terapiami. Podobnie w Kanadzie i Australii. W Holandii i krajach skandynawskich nie ma żadnych uzdrowisk, bo uznano, że nie warto ich nawet tworzyć. Tymczasem w Polsce z dotowanych przez NFZ 26 uzdrowisk skorzysta w tym roku 420 tys. osób. - Nie stać nas na nowoczesne terapie, a wydajemy miliony na dofinansowanie leczenia o niesprawdzonej skuteczności - uważa prof. Kazimierz Roszkowski-Śliż, dyrektor Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Więcej możesz przeczytać w 33/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.