Życie w łonie matki decyduje o naszym zdrowiu, inteligencji i sukcesach zawodowych!
Czy dziewięć miesięcy życia płodowego może zadecydować o uzdolnieniach i ilorazie inteligencji człowieka? "Z naszych badań wynika, że te same czynniki, które w okresie prenatalnym decydują o rozwoju fizycznym, są także odpowiedzialne za rozwój zdolności logicznego myślenia" - twierdzą Anne Case i Christina Paxson z Princeton University. Uczone prześledziły kariery Brytyjczyków i Amerykanów urodzonych w roku 1958 i 1970. U wszystkich badanych osób każde 12 cm wzrostu więcej wiązało się z 10-procentowym zwiększeniem zarobków. Awans finansowy nie zależy jednak wyłącznie od wyglądu. Wyższe osoby częściej miały również wyższy iloraz inteligencji, co uczone wiążą z okresem życia płodowego. - Rozwijające się w łonie matki dziecko przystosowuje się do wszelkich zmian, które zachodzą w jego otoczeniu. Wykształca w ten sposób matrycę reakcji organizmu, która będzie wykorzystywana przez całe życie - mówi dr Katarzyna Szamotulska z Zakładu Epidemiologii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Z wcześniejszych badań było wiadomo, że wysoki poziom estrogenów w organizmie ciężarnych zwiększa u ich córek ryzyko zachorowania na raka piersi. Nadmiar estrogenów w ciąży może się także przyczynić do raka jądra, na który w krajach uprzemysłowionych zapada coraz więcej mężczyzn przed 20. rokiem życia. Uczeni z Rikshospitalet w Oslo zauważyli, że najczęściej na ten rodzaj nowotworu chorują synowie kobiet otyłych, które z reguły produkują więcej estrogenów niż kobiety szczupłe.
Poziom hormonów płciowych w łonie matki może też wpływać na osobowość dziecka. Badania niemieckich naukowców sugerują, że chłopcy, których matki podczas ciąży miały wysoki poziom testosteronu, są bardziej wysportowani i przejawiają zdolności matematyczne. Mają nawet więcej partnerów seksualnych! Wysoki poziom testosteronu może ukształtować bardziej "męski" mózg, który świetnie sobie radzi z liczeniem i orientacją w przestrzeni, ale jednocześnie ma problemy z kontrolowaniem agresji i nawiązywaniem kontaktów społecznych. W efekcie obdarzone nim osoby prowadzą nieustabilizowane życie, łatwiej ulegają stresom, a to zwiększa zagrożenie chorobami serca.
Wpływ na nasze zdrowie może mieć nawet tryb życia rodziców przed poczęciem. Zaskakujące okazały się badania uczonych z ChildrenŐs Hospital w Filadelfii. Wykazały one, że jeśli ojciec przed poczęciem dziecka przebywa w gorących temperaturach, często korzysta z sauny, gorących kąpieli czy solarium, u jego potomstwa zwiększa się ryzyko wystąpienia guza mózgu i cewiaka nerwowego.
Ważna jest także dieta matki przed poczęciem dziecka, ponieważ rozwijający się płód czerpie z zasobów organizmu nagromadzonych przed ciążą. Dlatego kobiety planujące zajście w ciążę powinny spożywać pokarmy bogate w witaminy i substancje przeciwutleniające znajdujące się w warzywach i owocach. U kobiet w wieku rozrodczym spożywanie 0,4 mg kwasu foliowego przez miesiąc przed planowanym poczęciem i przez trzy pierwsze miesiące ciąży w 70 proc. chroni ich dzieci przed bezmózgowiem, przepukliną mózgową i rozszczepem kręgosłupa.
br>
Dieta płodu
Niedobór substancji odżywczych w łonie matki przyczynia się do rozwoju miażdżycy. Uczeni z University of Southampton monitorowali odżywianie 200 kobiet w czasie ciąży, a po dziewięciu latach mierzyli grubość ścian naczyń krwionośnych u ich potomstwa. Okazało się, że dzieci kobiet, które spożywały dziennie mniej niż 2500 kalorii, miały grubsze ściany tętnicy szyjnej niż inni. Najprawdopodobniej zbyt mała ilość dostarczanej przez matkę energii zakłócała gospodarkę tłuszczami w organizmie płodu. W efekcie we krwi dziecka wzrastał poziom cholesterolu i odkładała się płytka miażdżycowa. Ten sam mechanizm przyczynia się do rozwoju nadciśnienia, na które w Polsce choruje prawie 8,5 mln osób, oraz zespołu metabolicznego, określanego epidemią XXI wieku.
Depresja prenatalna
Przebyta podczas ciązy grypa matki aż sześciokrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia u jej dziecka depresji. Może się również przyczynić do cukrzycy. Jeśli grypa przebiega ciężko, mikroby mogą nawet nieodwracalnie uszkodzić narząd słuchu. Co więcej, wirus grypy atakujący kobietę w ciąży może wywołać u jej potomstwa schizofrenię. W Anglii i Walii na tę chorobę zachorowało prawie dwukrotnie więcej osób urodzonych w czasie epidemii grypy w 1957 r. niż w pokoleniu, które przyszło na świat rok wcześniej. Przyczynia się do tego wadliwa reakcja układu odpornościowego matki: białka uruchamiające reakcję obronną organizmu uszkadzają połączenia nerwowe w mózgu płodu.
Do schizofrenii przyczynia się również pierwotniak Toxoplasma gonidii. Może on się znajdować w kocim kale, zanieczyszczonej wodzie lub surowym mięsie. Prof. Alan S. Brown, epidemiolog z University of Columbia, wykazał, że dzieci, które miały kontakt z toksoplazmozą w łonie matki, są nie tylko zagrożone niedorozwojem narządu wzroku czy serca, ale także dwukrotnie częściej niż dzieci zdrowych matek chorują na schizofrenię. Infekcje matki mogą także spowodować u dziecka głuchotę. Obok różyczki główną przyczyną uszkodzenia słuchu jest syfilis. W Polsce co roku te chorobę wykrywa się u 50-100 kobiet w ciąży. Mimo obowiązkowych badań ciężarnych na zakażenie krętkiem bladym co roku na świat przychodzi co najmniej pół miliona dzieci zarażonych tymi bakteriami.
Alkohol w łonie matki
Nawet niewielkie ilości alkoholu mają szkodliwy wpływ na rozwój dziecka w życiu płodowym. Dr Rosa Alati z University of Queensland w Australii przeanalizowała dane z lat 1981-2006 i wykazała, że dzieci matek, które w czasie ciąży piły okazyjnie trzy drinki, są trzykrotnie bardziej niż inne narażone na zaburzenia zachowania między 13. a 17. rokiem życia, a później znacznie zwiększa się u nich ryzyko alkoholizmu.
Nawet jedna lampka wina dziennie wypijana przez kobietę w ciąży może spowodować wady rozwojowe u dziecka. Alkohol obecny we krwi matki co najmniej przez 45 minut lub spożycie trunku powodującego stężenie alkoholu w wysokości 50 mg na 100 ml krwi (mniej niż ilość dopuszczalna dla kierowców) niszczy w mózgu dziecka 20 mln neuronów - dowiedli uczeni z Washington University. Zależnie od tego, w którym okresie ciąży matka piła alkohol, dziecko może mieć kłopoty m.in. z koncentracją uwagi i pamięcią. Dzieciom pijących matek grozi też uszkodzenie serca, słuchu i wzroku.
Mózg w witaminach
Istotny dla rozwoju układu nerwowego jest poziom witaminy D w organizmie ciężarnej. Coraz częściej niedobór tej witaminy jest przyczyną wad rozwojowych u dzieci w krajach uprzemysłowionych. Ich matki w czasie ciąży większość dnia spędzają w pomieszczeniach, rzadko korzystają ze słońca, które zwiększa ilość tej witaminy w organizmie. Z kolei niedobór witaminy E w życiu płodowym może się przyczynić do rozwoju astmy - dowodzą badania opublikowane w "American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine". Witamina E wpływa na funkcjonowanie płuc, niezależnie od podatności na alergie. Z kolei odpowiednia ilość witaminy E w drugiej połowie ciąży chroni przed tworzeniem się w drogach oddechowych stanów zapalnych wywołanych przez reakcje alergiczne.
Z wcześniejszych badań było wiadomo, że wysoki poziom estrogenów w organizmie ciężarnych zwiększa u ich córek ryzyko zachorowania na raka piersi. Nadmiar estrogenów w ciąży może się także przyczynić do raka jądra, na który w krajach uprzemysłowionych zapada coraz więcej mężczyzn przed 20. rokiem życia. Uczeni z Rikshospitalet w Oslo zauważyli, że najczęściej na ten rodzaj nowotworu chorują synowie kobiet otyłych, które z reguły produkują więcej estrogenów niż kobiety szczupłe.
Poziom hormonów płciowych w łonie matki może też wpływać na osobowość dziecka. Badania niemieckich naukowców sugerują, że chłopcy, których matki podczas ciąży miały wysoki poziom testosteronu, są bardziej wysportowani i przejawiają zdolności matematyczne. Mają nawet więcej partnerów seksualnych! Wysoki poziom testosteronu może ukształtować bardziej "męski" mózg, który świetnie sobie radzi z liczeniem i orientacją w przestrzeni, ale jednocześnie ma problemy z kontrolowaniem agresji i nawiązywaniem kontaktów społecznych. W efekcie obdarzone nim osoby prowadzą nieustabilizowane życie, łatwiej ulegają stresom, a to zwiększa zagrożenie chorobami serca.
Wpływ na nasze zdrowie może mieć nawet tryb życia rodziców przed poczęciem. Zaskakujące okazały się badania uczonych z ChildrenŐs Hospital w Filadelfii. Wykazały one, że jeśli ojciec przed poczęciem dziecka przebywa w gorących temperaturach, często korzysta z sauny, gorących kąpieli czy solarium, u jego potomstwa zwiększa się ryzyko wystąpienia guza mózgu i cewiaka nerwowego.
Ważna jest także dieta matki przed poczęciem dziecka, ponieważ rozwijający się płód czerpie z zasobów organizmu nagromadzonych przed ciążą. Dlatego kobiety planujące zajście w ciążę powinny spożywać pokarmy bogate w witaminy i substancje przeciwutleniające znajdujące się w warzywach i owocach. U kobiet w wieku rozrodczym spożywanie 0,4 mg kwasu foliowego przez miesiąc przed planowanym poczęciem i przez trzy pierwsze miesiące ciąży w 70 proc. chroni ich dzieci przed bezmózgowiem, przepukliną mózgową i rozszczepem kręgosłupa.
KODOWANIE CHORÓB |
---|
Niekorzystne czynniki wpływające na rozwój dziecka w życiu płodowym powodują uszkodzenia poszczególnych narządów i wykształcają wadliwe mechanizmy funkcjonowania organizmu, które w późniejszym życiu przyczyniają się do poważnych chorób. I trymestr ciąży 1. niedożywienie płodu - niedorozwój narządów wewnętrznych, np. trzustki, wątroby, nerek 2. nadmiar estrogenów - rak piersi u kobiet, rak jądra u mężczyzn 3. brak kwasu foliowego - bezmózgowie, przepuklina mózgowa, rozszczep kręgosłupa II trymestr 1. niedobór substancji odżywczych - osteoporoza, cukrzyca, otyłość, nadciśnienie 2. brak witaminy D - wady rozwojowe układu nerwowego 3. infekcja grypą - depresja, schizofrenia III trymestr 1. zakażenie kiłą - głuchota 2. niedożywienie - otyłość, zespół metaboliczny 3. niedobór witaminy E - alergie, astma |
Dieta płodu
Niedobór substancji odżywczych w łonie matki przyczynia się do rozwoju miażdżycy. Uczeni z University of Southampton monitorowali odżywianie 200 kobiet w czasie ciąży, a po dziewięciu latach mierzyli grubość ścian naczyń krwionośnych u ich potomstwa. Okazało się, że dzieci kobiet, które spożywały dziennie mniej niż 2500 kalorii, miały grubsze ściany tętnicy szyjnej niż inni. Najprawdopodobniej zbyt mała ilość dostarczanej przez matkę energii zakłócała gospodarkę tłuszczami w organizmie płodu. W efekcie we krwi dziecka wzrastał poziom cholesterolu i odkładała się płytka miażdżycowa. Ten sam mechanizm przyczynia się do rozwoju nadciśnienia, na które w Polsce choruje prawie 8,5 mln osób, oraz zespołu metabolicznego, określanego epidemią XXI wieku.
Depresja prenatalna
Przebyta podczas ciązy grypa matki aż sześciokrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia u jej dziecka depresji. Może się również przyczynić do cukrzycy. Jeśli grypa przebiega ciężko, mikroby mogą nawet nieodwracalnie uszkodzić narząd słuchu. Co więcej, wirus grypy atakujący kobietę w ciąży może wywołać u jej potomstwa schizofrenię. W Anglii i Walii na tę chorobę zachorowało prawie dwukrotnie więcej osób urodzonych w czasie epidemii grypy w 1957 r. niż w pokoleniu, które przyszło na świat rok wcześniej. Przyczynia się do tego wadliwa reakcja układu odpornościowego matki: białka uruchamiające reakcję obronną organizmu uszkadzają połączenia nerwowe w mózgu płodu.
Do schizofrenii przyczynia się również pierwotniak Toxoplasma gonidii. Może on się znajdować w kocim kale, zanieczyszczonej wodzie lub surowym mięsie. Prof. Alan S. Brown, epidemiolog z University of Columbia, wykazał, że dzieci, które miały kontakt z toksoplazmozą w łonie matki, są nie tylko zagrożone niedorozwojem narządu wzroku czy serca, ale także dwukrotnie częściej niż dzieci zdrowych matek chorują na schizofrenię. Infekcje matki mogą także spowodować u dziecka głuchotę. Obok różyczki główną przyczyną uszkodzenia słuchu jest syfilis. W Polsce co roku te chorobę wykrywa się u 50-100 kobiet w ciąży. Mimo obowiązkowych badań ciężarnych na zakażenie krętkiem bladym co roku na świat przychodzi co najmniej pół miliona dzieci zarażonych tymi bakteriami.
Alkohol w łonie matki
Nawet niewielkie ilości alkoholu mają szkodliwy wpływ na rozwój dziecka w życiu płodowym. Dr Rosa Alati z University of Queensland w Australii przeanalizowała dane z lat 1981-2006 i wykazała, że dzieci matek, które w czasie ciąży piły okazyjnie trzy drinki, są trzykrotnie bardziej niż inne narażone na zaburzenia zachowania między 13. a 17. rokiem życia, a później znacznie zwiększa się u nich ryzyko alkoholizmu.
Nawet jedna lampka wina dziennie wypijana przez kobietę w ciąży może spowodować wady rozwojowe u dziecka. Alkohol obecny we krwi matki co najmniej przez 45 minut lub spożycie trunku powodującego stężenie alkoholu w wysokości 50 mg na 100 ml krwi (mniej niż ilość dopuszczalna dla kierowców) niszczy w mózgu dziecka 20 mln neuronów - dowiedli uczeni z Washington University. Zależnie od tego, w którym okresie ciąży matka piła alkohol, dziecko może mieć kłopoty m.in. z koncentracją uwagi i pamięcią. Dzieciom pijących matek grozi też uszkodzenie serca, słuchu i wzroku.
Mózg w witaminach
Istotny dla rozwoju układu nerwowego jest poziom witaminy D w organizmie ciężarnej. Coraz częściej niedobór tej witaminy jest przyczyną wad rozwojowych u dzieci w krajach uprzemysłowionych. Ich matki w czasie ciąży większość dnia spędzają w pomieszczeniach, rzadko korzystają ze słońca, które zwiększa ilość tej witaminy w organizmie. Z kolei niedobór witaminy E w życiu płodowym może się przyczynić do rozwoju astmy - dowodzą badania opublikowane w "American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine". Witamina E wpływa na funkcjonowanie płuc, niezależnie od podatności na alergie. Z kolei odpowiednia ilość witaminy E w drugiej połowie ciąży chroni przed tworzeniem się w drogach oddechowych stanów zapalnych wywołanych przez reakcje alergiczne.
Więcej możesz przeczytać w 38/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.