SALON NA ULICY
Czytając artykuł "Salon na ulicy" (nr 41), można było odnieść wrażenie, że w Polsce nie wydarzyło się ostatnio nic bulwersującego. Niepokojem może napawać jedynie pokojowa demonstracja partii opozycyjnej. Oczywiście, nie chodzi o LPR (w sobotę jeszcze byli w opozycji), lecz o PO.
Głównym grzechem platformy jest to, że żadna inna partia z opozycji parlamentarnej na Zachodzie nigdy nie zorganizowała demonstracji. Rozumiem, że jeżeli nasz premier zostanie zatrudniony przez państwową rosyjską spółkę, to wszystko będzie w porządku (precedens w Europie Zachodniej już jest). Ciekawe, że demonstracja partii rządzącej już nie budzi tylu wątpliwości... Rozumiem jednak, że sympatia dla PiS utrudnia kontakt z rzeczywistością. Szkoda tylko, że nie dowiedziałem się, jacy "znakomici publicyści, ludzie przyzwoici i odważni" bronią rządzącej partii. Sobotnia dygresja pana Kamińskiego o "pokemonie" i reakcja tłumu na te słowa obnażają prymitywizm zarówno samej partii, jak i jej elektoratu.
Marcin Iluk
Poznań
Czytając artykuł "Salon na ulicy" (nr 41), można było odnieść wrażenie, że w Polsce nie wydarzyło się ostatnio nic bulwersującego. Niepokojem może napawać jedynie pokojowa demonstracja partii opozycyjnej. Oczywiście, nie chodzi o LPR (w sobotę jeszcze byli w opozycji), lecz o PO.
Głównym grzechem platformy jest to, że żadna inna partia z opozycji parlamentarnej na Zachodzie nigdy nie zorganizowała demonstracji. Rozumiem, że jeżeli nasz premier zostanie zatrudniony przez państwową rosyjską spółkę, to wszystko będzie w porządku (precedens w Europie Zachodniej już jest). Ciekawe, że demonstracja partii rządzącej już nie budzi tylu wątpliwości... Rozumiem jednak, że sympatia dla PiS utrudnia kontakt z rzeczywistością. Szkoda tylko, że nie dowiedziałem się, jacy "znakomici publicyści, ludzie przyzwoici i odważni" bronią rządzącej partii. Sobotnia dygresja pana Kamińskiego o "pokemonie" i reakcja tłumu na te słowa obnażają prymitywizm zarówno samej partii, jak i jej elektoratu.
Marcin Iluk
Poznań
Więcej możesz przeczytać w 45/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.