Nr 10 (228) Rok wyd. 6 WARSZAWA, poniedziałek 12 marca 2007 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza
MACIEREWICZ NAS NIE OBRONI
Macki Moskwy sięgają PiS
Sejm uchwali - zarówno głosami posłów PiS, jak i PO - obowiązek jeżdżenia na światłach przez cały rok, rzekomo dla naszego bezpieczeństwa. Dlaczego jednak nawet w pełnym słońcu?
Jak obliczaj fachowcy, zwiększy to zużycie paliwa o kilka procent. To, że kierowcy zapłacą więcej, może być argumentem w ustach liberałów, ale nie zwolenników solidarnego państwa, w którym - jak wiadomo - obywatele solidarnie ponoszą koszty wszelkich światłych pomysłów posłów dla dobra ciemnego społeczeństwa.
Niestety, ten pomysł jeszcze bardziej wystawi nas na niebezpieczeństwo paliwowego szantażu ze strony Rosji.
Czy minister Macierewicz weźmie się wreszcie do konkretnej roboty i zdemaskuje po nazwisku rosyjską agenturę w szeregach naszych parlamentarzystów, zwłaszcza tych z PiS? No, bo co do tych z PO, to od razu widać, że to przebrana jaczejka Moskwy udająca liberałów.
Kaczyński - Małysz
Spotkanie na szczycie (kariery)
W czasie spotkania premier podkreśla, że na szczególny szacunek zasługuje kto?, kto po trudniejszych momentach w finale odnosi triumf.
Aliuzju wsie paniali, tyle że ostatnio nawet najwierniejsi kibice mówią raczej o zjeździe niż o dynamicznych skokach i wieszczą w konsekwencji bolesny upadek. Premiera oczywiście, bo Małysz szanse na dalsze sukcesy ma. Może dlatego, że woda sodowa nie uderzyła mu do głowy? Ta uwaga, oczywiście, bez aluzji.
Tarcza bardziej na wschód
Skoro już ta tarcza w postaci rakiet musi u nas być, bo bezpieczeństwo USA jest naszym najwyższym priorytetem, to zwracamy się z apelem do władz, by wynegocjowały przynajmniej inną niż planowana na Pomorzu lokalizację wyrzutni.
Obecnie na potencjalnej trajektorii rakiet wystrzelonych przeciw wrażym rakietom irańskim leży nasza, już i tak doświadczona przez los, stolica. Po pierwsze - co będzie, jeśli zechcą one lądować awaryjnie wcześniej, podobnie jak to było z myśliwcami F-16? A tacy jak zwykle sprytni Czesi zaproponowali u siebie radar, więc ich Złotej Pradze nic nie zagraża.
Co gorsza - PKiN jako żywo przypominał irańską rakietę w momencie startu, co może zmyli antyrakietę amerykańską. Zaowocowałoby to zniszczeniem kolejnego zabytku w naszej stolicy.
Ewentualna korzyść, że być może w tym czasie odbywałoby się tam posiedzenie Rady Warszawy, w której większość ma PO, może nawet z udziałem pani prezydent Gronkiewicz-Waltz, to chyba za mało.
Wyrzutnie należy umieścić jak najdalej na wschodzie Polski. A niech się Łukaszenka martwi.
Kronika policyjna
Aferzystki na Krakowskim Przedmieściu
Pod nieobecność gospodarza, p. Kaczyńskiego, który udał się w ważnych sprawach do Brukseli, na teren budynku, gdzie odpoczywała p. Maria, jego żona, wdarła się (pod pretekstem imprezy z okazji tzw. święta kobiet) grupa kobiet. Były wśród nich - jak ustaliła policja - m.in. niejaka Monika O. i Ewa M.
Jak wynika z raportów policji, kobiety te posłużyły się starym chwytem, kiedy to napadnięta ofiara pod presją podpisuje podsunięty jej dokument, np. akt "sprzedaży" samochodu albo nieruchomości. Pani Maria wbrew własnej woli podpisała tzw. apel do parlamentarzystów.
Jednocześnie służby prasowe zaprzeczają, jakoby pani Maria uległa namowom ww. aferzystek, by z ramienia Partii Kobiet kandydować na prezydenta V RP. Jak oświadczyła: "Może ja jestem naiwna, ale nie aż tak".
Czy portierzy mogliby bardziej uważać na to, kto wchodzi do mieszkania p. prezydenta pod jego nieobecność, ponieważ podobne zdarzenia mogą go zniechęcić do dalszej aktywności na arenie międzynarodowej.
Więcej możesz przeczytać w 11/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.