Inflacja dotyka w USA bardziej kobiety niż mężczyzn - wynika z badań przeprowadzonych przez Merrill Lynch. Ceny produktów przeznaczonych dla kobiet, na przykład biżuterii, ubrań, kosmetyków czy środków czystości, zawsze rosły nieco szybciej niż produktów dla panów (artykułów sportowych czy sprzętu RTV). W ostatnich miesiącach ta różnica drastycznie się powiększyła. Jak obliczył David Rosenberg z Merrill Lynch, "damska inflacja" w ubiegłym roku wyniosła 3,6 proc., "męska" - osiemnaście razy mniej, czyli 0,2 proc. Dlatego też kobiety są częściej narażone na zadłużanie się. Tym bardziej że według danych amerykańskiego Ministerstwa Pracy, przeciętny nieżonaty mężczyzna zarabia 32 tys. USD netto rocznie, a wydaje nieco ponad 28 tys. USD. Przeciętna amerykańska panna zarabia nieco ponad 24 tys. USD netto, a jej wydatki sięgają 24,5 tys. USD
Więcej możesz przeczytać w 11/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.