Nie depresja, jak się powszechnie sądzi, lecz tęsknota jest najczęstszą reakcją na śmierć ukochanej osoby - dowodzą badania opublikowane w „Journal of the Medical Association". Potwierdzają one teorię dr Elisabeth Kübler-Ross, według której po stracie najbliższych pojawia się niedowierzanie, potem tęsknota, następnie złość, depresja, a w końcu akceptacja. Tęsknota osiąga punkt kulminacyjny po czterech miesiącach. Już po pół roku negatywne uczucia znacznie słabną i rzadko dochodzi do klinicznej depresji. (MF)
Więcej możesz przeczytać w 11/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.